Mateusz91

Swego czasu boleń mi bił jak cholera na Wisłoku właśnie na te małe obrotóweczki i kopyta 3cm

Tylko żebyś później nie żałował jak wędka po holu dużej ryby Ci się złamie na poluzowanym miejscu albo gdy podczas wysuwania zrobi Ci się z teleskopa dwu skład

No taka burza to cód miód tylko żeby nie machać kijem w trakcie. A już miałem tak że bałem się ciąć, muciło piorunami niemiłosiernie no i straciłem ok. 200m żyłki na szpuli

Właśnie brania słabe, ciśnienie w dół i burze. Zostaje drapieżnik dla wytrwałych

Nie, składek nie płacisz. Płacisz tylko za wyrobienie wtórników legitymacji i rejestru. To samo z kartą.

Witam! Jak widzisz że kłusują to dzwoń na policję i po PSR. Wyrok za kłusownictwo i wysoka kara finansowa powinna Panów ostudzić...

Co do wędkowania to Ci nie pomogę bo daaawno tam nie wędkowałem. Ale z tego co wiem to z brzegu to marnizna, raczej wywózka a jeśli spin to z łodzi. Dobrze żeby ktoś kumaty w Wilczej się wypowiedział bo tak jak mówię dawno tam nie wędkowałem. Z tego co widzę to jest sporo spinningistów na forum

Udajesz się do koła w którym opłacałeś składkę, oni Cię mają wpisanego w księgę. Ponosisz tylko koszty wyrobienia rejestru itd. Mój ojciec miał tą samą sytuację, tyle że musisz polatać trochę. Co do pontonu na pewno jest podobnie

Witam, stworzyłem ten temat z uwagi na to że nie znalazłem podobnego na tym forum. Mianowicie na pewno są tutaj również karpiarze i będziemy mogli tutaj wymieniać swoje spostrzeżenia nt. Tej pięknej metody wędkowania. Być może znacie jakieś ciekawe łowiska gdzie można zasiąść się na kilka dni i poholować duże karpie i amury... Zapraszam do dyskusji fanów flegmatycznych brań amura oraz agresywnych jazd karpia! C&R

Podobnie jak kolega zajmuje się wędkarstwem metodą włosową od 2 lat tyle że wędkuję odkąd pamiętam. Już jako szczeniak miałem kija między nogami i wydzierałem karpie ze stawów hodowlanych. Co się będę rozpisywał... Witam wszystkich i pozdrawiam a w szczególności karpiarzy po kiju

Mój błąd, nie przeczytałem tematu Co do reedycji to myślę, że gdyby zmienić wzór to i posiadacze poprzedniej by się pokusili o następną

Na stawach PZW zawsze brania będą mniejsze jak na prywatnych, ryby jest mniej i jest ona wykuta za kroczka co za tym idzie jest ostrożna. Spróbój zmieniać przynęty na haku. Np. Chwile kukurydza, chwile biały, chwile czerwony, mix kukurydza-robak itp. Druga sprawa to zanęta. Zabójcza moim zdaniem jest 'Duży karp leszcz lin' Nie przerzucaj zestawu w inne miejsce po godzinie bo ''a bo mi nie bierze''Nęć sukcesywnie ale też uważaj. Moim zdaniem tyle ile w koszyku wystarcza. Nie załamuj się że nic Ci na początku nie bierze albo że są to płocie, nadejdzie ten czas że będzie z Ciebie wyga i będziesz wyciągał duuże ryby. Pozdrawiam i połamania kija!

Wilczą Wolę mógłbym polecić. Domki 25zł, plaża. Tyle że zalew licencjonowany, musiałbyś dniówki wykupić. I tam raczej z łodzi.

Tak swoją drogą koszulki to nie głupi pomysł. Koszt lepszej to ok. 25zł a efekt dużo lepszy jak naszywka. Myślę że administracja wyjdzie naprzeciw i następnym gadżetem będzie koszulka

Jest możliwość zamówienia jeszcze 2 szt. ? Jeśli nie to czy mógłby mi ktoś odstąpić choć sztukę? Dzięki. @down dzięki!

Generalnie to byłem sam na łowisku, nie ma co zadzierać z gówniarzami bo przyjdą w nocy, narobią problemów i po co to komu PS. Skąd takiego amura wyciągnąłeś? (avatar)

Znacie jakieś łowiska specjalne typu 'złów i wypuść'? Chodzi mi o duże karpie i amury. Najlepiej na podkarpaciu. Z góry wielkie dzięki!

Małe karpiki i dochodzące do ponad metra amury. Z tym że jest zakaz połowu amura tylko Stal!

Cześć, głęboka woda. Brania od 4 rano tak do 9-10. Na wieczorne nie ma co liczyć z racji dużej liczby kompiących się. Tyle że siedzisz. Warto zmieniać kulki bo po 3h drobnica obdziubie że pesteczka zostanie

Witajcie. Pozwolę sobie napisać kilka słów o tym zalewie. W zbiorniku pływają duże karpie i amury co jest gratką i zachętą dla karpiarzy, co prawda jest ich nie za wiele no ale to już zwyczaj w polskich wodach... Zalew wymagający choć nie nie do poznania. Sam płaciłem długo 'frycowe'. Ostatnia moja zasiadka miała miejsce tydzień temu. Od wtorku do soboty. Brań 14. Niestety bez szału. 10 kroczków po 39.5, 40cw, amurek 52cm, płoć. Jedno branie spięte po długim holu z koryta (na prawdę miał jazdy nieziemskie) a jedno ucięte przez drapieżnika (sum?) Planuję w sierpniu tygodnióweczkę i liczę że coś się zapnie. Oby centrala nie dała mi spać! Hehe. Pozdrawiam karpiarzy!

Na Podwisłoczu za szikiem, obok są też dopalacze. Gość handluje też na dołowej a po południu jest w Murenie, najlepiej iść koło 18 bo później idzie na ryby aha.. I jeszcze jedno, przed drzwiami często leży duży pies. Nie bój się bo potulny jak chomik pozdrawiam.

Osobiście polecam kołowrotek Abu Garcia CARDINAL Free Runner, cena w sklepie Murena w Rzeszowie, 140zł. Wolny bieg, poj. 0.30 300m. Nie zawiódł mnie nigdy a hol karpia w połączeniu z wędziskiem to czysta finezja