-
Postów
26 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
2
Treść opublikowana przez rybka
-
Ja nie wiem, dlaczego te fochy każdy babom przypisuje:p. Panowie bardziej skorzy do fochów, co widać w niektórych tematach;). To po pierwsze. A po drugie - jak nie pasują nagrody to przecież nikt nie zmusza do brania udziału w konkursie. Jakie to towarzystwo marudne ...
-
Dzięki, że ktoś pomyślał o Akurat Taki miły akcent na dobry początek roku Pozdrawiam i powodzenia
-
Wymówka http://www.youtube.com/watch?v=4vAWA1qF1KI
-
Wesołych i spokojnych Świąt p.s. W zeszłym roku: W tym roku: Ciekawe dla kogo w przyszłym roku?
-
Czekam na tych juniorów
-
Ale takich 'naszych" nie znalazłam z wędkami;) W necie nie szukałam, aczkolwiek gdzieś na ścianie widuję czasem taki kalendarz fajny z polskimi dziewuchami z różnego rodzaju sprzętem wędkarskim:)
-
Rozpraszałyby Twoją uwagę za bardzo na tych rybach
-
Ja na Twoim miejscu to bym się bała takie ryzyko podejmować (że z autorką, bo te pozostałe panie to nie groźne są, a ze mną to nigdy nic nie wiadomo;) )
-
Dlatego je wam zaproponowałam na ryby:)
-
Że jak baba to znaczy się, że nie wie jak kija trzymać, albo jak robaka założyć? Albo, że od razu zepsuje?
-
Ale któraś by mogła na przykład wędkę nosić za Tobą...
-
25 - i nie ma z czego wybrać? To na "chybił-trafił"
-
...to z którą z nich na ryby? http://www.widelec.pl/widelec/1,111648,9848121,25_wedkujacych_dziewczyn.html
-
Rachunek sumienia? A po co? Widać, że ta rybka nie zjada w całości - ona tylko chyba na jedną część ciała poluje:D
-
Uważać http://demotywatory.pl/3109405/Zemsta
-
Tak, celem jest regulacja, inne rzeki i rzeczki w tej gminie również w mniejszym lub większym stopniu regulują... I chyba tu, w tym wypadku ani zieloni, ani czerwoni nie pomogą...
-
Ale na pewno z pomocą przybędzie zastęp smerfów (o ile Gargamel ich nie wyłapie;) )
-
Szybko, musicie znowu "stworzyć" kogos, kto udaremni zapędy Waldusia Może siedmiu krasnoludków?....
-
Zapraszamy na nowe forum, poświęcone sprawom Leżajska, okolic i nie tylko... http://www.nasz.lezajsk.pl/
-
Wielki, ogromny, wielopiętrowy supermarket, w którym kupicie wszystko. Szef przyjmuje do pracy nowego sprzedawcę, dając mu jeden dzień okresu próbnego żeby go przetestować. Po zamknięciu wzywa szef nowego sprzedawcę do biura: - No to ile dziś zrobił pan transakcji? - pyta sprzedawcę. - Jedną, szefie. - Co? Jedną?! Nasi sprzedawcy mają średnio od sześćdziesięciu do siedemdziesięciu transakcji w ciągu dnia! Co pan robił przez cały dzień? A właściwie to ile pan utargował? - Trzysta osiemdziesiąt tysięcy dolarów. Szefa zatkało. - Trzy... sta osiem... dziesiąt tysięcy? Na Boga, co pan sprzedał?! - No, na początku sprzedałem mały haczyk na ryby... - Haczyk na ryby? Za trzysta osiemdziesiąt tysięcy? - Potem przekonałem klienta żeby wziął jeszcze średni i duży haczyk. Następnie przekonałem go, że powinien wziąć jeszcze żyłkę. Sprzedałem mu trzy rodzaje: cienką, średnią i grubą. Wdaliśmy się w rozmowę. Spytałem gdzie będzie łowić. Powiedział, że na Missouri, dwadzieścia mil na północ. W związku z tym sprzedałem mu jeszcze porządną wiatrówkę, nieprzemakalne spodnie i rybackie gumowce, ponieważ tam mocno wieje. Przekonałem go, że na brzegu ryby nie biorą, no i tak poszliśmy wybrać łódź motorową. Spytałem go jakie ma auto i wydusiłem z niego, że dość małe aby odwieźć łódź, w związku z czym sprzedałem mu przyczepę. - I wszystko to sprzedał pan człowiekowi, który przyszedł sobie kupić jeden, jedyny haczyk na ryby?! - Nieee. On przyszedł z zamiarem kupienia podpasek dla swojej żony. Zaproponowałem mu, że skoro w weekend nici z seksu to może pojechałby przynajmniej na ryby...
-
http://www.obrazky.pl/677-mojzesz
-
Dodaję jeszcze;-) bo jakoś tak "spokojnie" tu;-)) http://demotywatory.pl/457058/PALIKOT http://demotywatory.pl/464875/Galerianie
-
http://demotywatory.pl/2112501/Wystarczajaco-godnie