Miałem w niedzielę kontrolę panów strażników na wysokości pieszej kładki z boguchwały na budziwój.nadmieniam że należę do okręgu tarnobrzeskiego który ma podpisane porozumienie w opcji zero na wody górskie i nizinne. Panowie po sprawdzeniu moich dokumentów stwierdzili, że nie mam wklejonego znaczka za 75 zł pozwalającego mi na łowienie w okręgu rzeszowskim. Powiedziałem im że nigdzie w regulaminie nie znalazłem takiego zapisu i o tym nie wiedziałem. Mandatu mi nie dali ale dostałem 7 dni nazalatwienie i wklejenia tego znaczka, bo jak nie to skieruja sprawę do sądu.
Zadzwoniłem dzisiaj na akacjowa i miła pani wyjaśniła mi, ze nie ma żadnych znaczków tylko muszę odebrać pozwolenie na łowienie w okręgu rzeszowskim.
Mam pytanie, w jakim celu jest wydawane to pozwolenie, jaki jest tego sens skoro porozumienie jest zawarte między okregami w opcji zer, bez dopłat. Druga sprawa to panowie strażnicy nie do końca wiedzą jak wygląda pozwolenie dla wędkarzy z innych okręgów. Jest różnica między jakimiś znaczkami a wydanym pozwoleniem.