ale czy do drapieznika beda sie wliczac klenie i jazie ? nie ma sie co oszukiwac nad wisłoka praktycznie nie ma drapieżników jest jeszcze garstka boleni i niedobitki szczupaków i podobno troche suma ale czy ktos sie bedzie przejmował tym zakazem jedynie duze zarybienia moga poprawic stan rzeczy ale tylko zarybianie dobrane pod charakter łowiska czyli głownie klen jaz brzana bolen sandacz a nie szczupak i karas .
Bo nie rozumiem jak mozna wpuscic 900kg karpia na 3 w rzemieniu a wisłoki nie zarybic zupełnie .Z tego co zauwazylem w lecie czasami na łowisku no kill w rzemieniu nie mozna znalezc miejsca a 3,4,5 sa nie obstawione praktycznie w ogole wiec widac ze sporo wedkarzy popiera zasade złów i wypuśc a zbiorniki sa robione pod emerytów którzy żadne rybie nie przepuszcza pzw to chyba nie organizacja charytatywna dbajaca o % zapełnienia lodówki .Środowisko w koncu pożyczylismy od przyszłych pokoleń
w ogole gdzie mozna sie dowiedziec ile ryb i gdzie zostały wpuszczone z naszego koło chyba nie jest to tajemnica esli regularnie opłacam składki