halfdanTheBlack

Masakra. Interwencja jakaś była?

Wypad na 2 godziny łowienia. 2 brzany w podbieraku, większej miarka pokazała 73cm ?

Mogę polecić z czystym sumieniem spodniobuty z Decathlonu Caperlan WDS-1, których sam używam. Miękkie, wygodne, wytrzymała guma, która jeśli się jednak przebije jest łatwa do naprawy. No i oczywiście dobry serwis Decathlona. Podobno lepsze są WDS-5, myślałem kiedyś o ich zakupie i ciężko znaleźć o nich złą opinię. Ale tak na prawdę polecam oddychacze. Caperlana użytkuję w zimniejsze miesiące, jak szkoda mi śpiochów na krzaki, itp. W taka pogodę nie założyłbym gumy, żeby nie wiem co.. Wiem, że cena za zestaw śpiochy plus buty wydaje się spora, ale przy odrobinie wytrwałości i szczęścia w szukaniu można za dobre pieniądze ubrać się w używki. Niedawno pomagałem w zakupie koledze. Za śpiochy Taimena i buty Trapera zapłacił razem 350zł. Stan praktycznie sklepowy. Według niego najlepiej wydane pieniądze na sprzęt wędkarski ever

Według mnie w O. Krosno jakiś bardzo dociekliwy może się przyczepić bo dalej jest to jakiś indykator (chociaż ja nie widzę różnicy w działaniu tego przyponu i np. końcówki linki muchowej, której ruch przy braniu jest dobrze widoczny), w W innych okręgach, które mają tylko zapisy Rapr możesz spokojnie łowić.

Na stronie PZW Krosno. Tam zamieszczają informacje o zamknięciu odcinka. Można jeszcze trafić na zawody towarzyskie albo jakiegoś koła, wtedy możesz łowić wszędzie, ale może się okazać, że na twojej ulubionej miejscówce jest ścisk. Niestety informacje o takich zawodach ciężko znaleźć.

Ręce opadają. Czy my mówimy o tych samych Huwnikach? W gminie Fredropol na Podkarpaciu? Nie chce się denerwować, może to jakiś troll co chce, żeby komuś żyłka pękła.. Jeśli wg nicka urodziłeś się w 2007 roku i masz 12 lat (założę, że tak jest, inaczej mój tekst nie nadawałby się do pokazania w internetach), to i tak do tej pory w podstawówce powinni cię nauczyć czytać ze zrozumieniem. A może właśnie nie.. Posty jednak jakoś piszesz. Napisałem na górze wyraźnie, że Wiar od źródeł (czyli tam gdzie powstaje rzeka) do granicy (na wschodzie, z Ukrainą) to woda górska Okręgu Krosno (a nie woda nizinna Przemyśla bo ci się tak wydaje). To tak na wypadek jakbyś nie przeczytał informatora wody na której chcesz łowić, a taki masz obowiązek. Woda górska, przynęty sztuczne. Żadne robaki, pszenica czy ciasto! To co robisz to kłusownictwo!! Masz kartę wędkarską? Łowisz z kimś? Mieszkasz w okolicy? Zanim następnym razem pójdziesz gdzieś łowić poproś wujka, mamę, starszego brata albo kuzyna, niech cię podwiozą do najbliższego koła wędkarskiego. Tam ci powiedzą jak to się robi zgodnie z przepisami. Ewentualnie poproś kogoś na forum, kto mieszka w okolicy, może ci pomoże. W tej chwili nie jesteś wędkarzem tylko kłusownikiem i łamiesz prawo.

Byłem wczoraj. Woda średnio trącona. Spokojnie do łowienia

To co napisane jest w RAPR pozostawia pole do interpretacji. Nie wolno używać czegoś co w swoim działaniu przypomina kulę wodną. Oczywiście kolejny głupio sformułowany przepis, który wygląda jak napisany z pięćdziesiąt lat temu i który niczego nie tłumaczy. Jeden się przyczepi, inny wzrusza ramionami. Natomiast na przykład w regulaminie Okręgu Krosno jest wyraźnie napisane, że zakazuje się używania jakichkolwiek indykatorów. Tu jest sprawa jasna.

Dzięki

Jak woda po ostatnich opadach? Mocno przybrudzona?

Wiar od źródeł do granicy to woda górska Krosna!

Chyba tylko Wisłok, reszta to dżungla. Ale klenie na Wisłoku to fajna opcja.

Czy ktoś może powiedzieć do którego miejsca San jest czysty? Mam podejrzenia, że za kopnięty stan w okolicach Dynowa odpowiada płukanie żwiru, ale gdzie? Krzemienna? Może ktoś to potwierdzić?

Nie za duża, ale sezon otwarty ?

Ostrożnie z permetryną. "Silnie trująca dla owadów, działa w sposób kontaktowy i żołądkowy. Jest wysoce toksyczna dla organizmów wodnych i kotów." Na komary, itp najlepsze co stosowałem to Lifesystems Expedition Plus. Nie wiem czy dostępny w Polsce, kupowałem w UK. Stężenie DEET 95%.

Wątek z Wisłokiem znalazłeś, a z Sanem już nie? Nie dodawaj adminowi niepotrzebnej roboty. Ps Ja tam nie łowię, nie pomogę.

Amator tłustego chrusta.

Mucha à la duży goddard. Hak 6.

Szybka piłka przed pracą

Ok, więc może po zawodach muchowych zaczęli pożyczać. Pytałem w kwietniu i początkiem maja i były niedostępne.

Czyli tak jakby nie było..

Dopiero od Sanoka do Międzybrodzia.

Optymistycznie patrząc to są 3 tygodnie.