ziomek

Wojna na węzły, ciekawe doświadczenia.Wiąże palomarem odkąd pamiętam .Z tych testów wynika że to jednak najmocniejszy węzeł a chyba najprostrzy do zapamiętania.

Jak tak się sprawy mają to można by kupić małą spalinkę i pruć po wzburzonych wodach zalewu.Miałem tej jesieni kilka sytuacji że wbiłem się w trzciny i ledwo dopłynąłem do najbliższego brzegu tak piź..iło a fala na metr.W pewnym momencie podmuch wiatru wyrwał mi wiosło z pontonu i było po zawodach na szczęście wbiłem się do małej zatoki gdzie woda otoczona trzcinami była spokojna i się udało.Zalew mały ale jesienią bywa niebezpieczny ze względu na te często wiejące wiatry.

Jeszcze nie tak dawno w kilku miejscach wkoło zalewu były wbite tabliczki z zakazem używania silników spalinowych .

Ciekawe są te filmy z łowienia wertykalnego,ciekawe czy w naszych wodach była by to skuteczna metoda albo ten system Drachkovitcha?

To i tak kicha.Koleś jeden mi dziś mówił że na zalewie warstwa lodu 5cm i wiercą już otwory:D

Mam pytanie czy na zalewie jest lód czy go niema.

Na zalewie lód nie dało rady zwodować pontonu,znajomy bosakiem rozbijał lód i przebijał się łódką.Miejmy nadzieję że jeszcze lód puści i kilka razy do końca roku popływam za szczupakiem.

Jest jeszcze Robinson diaflex zander 5-32g. dł.2,25 na 20m łowiłem a nawet głębiej i spoko daje rade,30 gr + guma.Dla mnie chyba jedne z lepszych kijów seryjnych za tą kase a kilka przerobiłem.

Może chodziło że można dostać ze stopki:eek:, aż strach pływać w tak doborowym towarzystwie jak cię nie wrzucą do wody to dostaniesz ze stopki.

Na takich zbiornikach jak Solina trolling powinien być możliwy według mnie.Sporo wody to i etycznym grunciarzom nie poplącze się zestawów,co innego Wilcza Wola:D tam dziadki wywoziły na środek zalewu to ciężko było przepłynąć nie mówiąc nawet o spinningu.

To co jest takiego szlachetnego w żywcu według ciebie?Sam czasem trollinguję i nie widzę w tym nic niegodnego. Może mnie uświadomisz?

Jeszcze dwa dni temu rozmawialem z pracownikiem Pzw T-brzeg zapewniał że przed mrozami na pewno wywiozą ryby a sam będzie codziennie monitorował zbiornik ,teraz to niema co wywozić chyba że jego.Rzeź dokonana.

Telefon z aparatem zostawiłem w aucie ,goście łowili z łódki może to tubylcy.Widziałem też kilku spinningistów taplających się w błocie którzy się z nimi witali.Goście wyubierani w spodniobuty wychlastani błotem po szyje co to za przyjemność.Obraz nędzy i rozpaczy.Pojechałem na Wilczą za grzybami było fajnie sporo znalazłem ale to co zobaczyłem na własne oczy na zalewie szybko zepsuło mi humor.Horror.

Wróciłem właśnie z Wilczej,goście łowią z łódki na dobre i się zakazem nie przejmują.Zadzwoniłem do PSR to gość powiedział że był tam w piątek i nie będzie tam nocował żeby pilnować.Zresztą on nie będzie mi się tłumaczył.Szczerze mówiąc jestem po tej rozmowie w szoku:eek::eek:

Trzeba temat nagłośnić.Zadzwoniłem dziś do PZW T-brzeg,jak dalsza sprawa ze zbiornikiem i rybami to nie potrafił mi nikt nic sensownego odpowiedzieć.Prace trwają,łowić można na razie z brzegu,ryb jeszcze nie przenoszą a jak zajdzie potrzeba to przeniosą.Szkoda że jak im płaciłem to nie poinformowali że od pażdziernika będzie tam taki bajzel powinni kasę oddać.

Dzwoniłem to mi miła pani teraz powiedziała że jest zakaz łowienia z łódek,za każdym razem coś innego mówią

Wystarczy do nich zadzwonić tak też zrobiłem.Nie pytałem o to czy z brzegu czy z łódki,ogólna informację otrzymałem że do końca roku zbiornik jest udostępniony wędkarzom

Skąd to info że zalew nieczynny od 10.10 bo ja mam trochę inne prosto z PZW T-brzeg że można łowić sobie cały czas

Trzeba pogratulować największej ryby zawodów zdrać jakie były nagrody.

Mnie na zalewie Rzeszowskim trafił się na gumę pampers,zaś na Wilczej trafiłem siatkę z martwym szczupakiem

Piękna sztuka a ja głupi planowałem wyruszyć na zalew w jesieni.Pewnie teraz będzie sporo wędkarzy uganiających się za szczupakami.

Ten Dragon Fatso może by się nadał cena w sam raz.Wiem że prawdopodobnie do trollingu najlepsze są zestawy castingowe ale musiał bym inwestować dodatkowo w kołowrotek.

Szukam wędki trollingowej może ktoś poleci mi coś ciekawego do kilku stów.W naszych sklepach nie widziałem praktycznie żadnego kija pod tą metodę.Klasyczny spinning szczupakowy do 35g. jaki posiadam odpada nie pociągnie woblera 32g. głęboko chodzącego.Woblery jakie mam zamiar prowadzić to waga 20g-60g może więcej. Znalazłem gdzieś propozycje kija Ugly Stick Tiger Shakespeare ale w sklepach nie mogę go namierzyć,jest jeszcze Ugly Stik NG spin ten namierzyłem tylko czy będzie dobry?Nie mam możliwości pomacania trzeba by kupic w ciemno.Jeżeli ktoś ma doświadczenia z trollingiem może coś napisze na temat sprzętu, woblerów itp.Dodam jeszcze że zbiornik na którym chciałem łowić tą metodą jest głęboki od 5m do 50m.

W tamtym roku były tabliczki powbijane w kilku miejscach na zalewie z informacją o zakazie poruszania się po wodzie na silnikach spalinowych

Z rana boleń a wieczorem sandaczyk