gpel
Użytkownicy-
Postów
123 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
5
Treść opublikowana przez gpel
-
Jak to w końcu jest po nowych obostrzeniach. Mogę iść na ryby, czy nie? Oczywiście sam w dzikie miejsce.
-
Mglistooki we mgle. Piękna fotka.
-
Ładny, ale do zdjęcia mogłeś go umyć
-
Wieczorową porą ?
-
Co to za ryba na pierwszym zdjęciu?
-
Piękna fotka.
-
Taka młoda w barwach godowych?
-
5.00 rano ? Dwie godziny później już był upał i można się było zbierać.
-
Biorą, biorą ?
-
Muszę niestety odświeżyć stary temat bo przedziurawiłem wodery firmy PROS. Gdzie kupię w Rzeszowie lub Krośnie, klej Stormsure?
-
Nieźle napasiony.
-
Kupowałeś sam blank?
-
Nie wiedziałem, jestem zdziwiony. Jakie to wody?
-
Pstrągi już łowimy?
-
Odcinek zamknięty.
-
W Lesku zero brań na spinning. Na muszkę ktoś ciągnął lipienie.
-
Niestety znowu zauważyłem ścieki. Tym razem z kolektora, który płynie z oczyszczalni. Zadzwoniłem tam, po czym miły pan powiedziedział, że ... popatrzy. Na razie jest chłodno i wody nie brakuje, ale w lecie taki "incydent" wykończy tę rzekę.
-
Zgłosiłem sprawę wczoraj do Urzędu Gminy Rymanów. Dzisiaj dzwonił do mnie pracownik o dokładne namiary tego "incydentu". Mówił, że widzi pianę na powierzchni tego dopływu.
-
Raczej nie oczyszczalnia. Z oczyszczalni jest betonowy wylot, a to był potoczek 30 metrów wyżej, koło płyt betonowych na rzece. Przykry i zniechęcający widok, jak wobler oblepiony jest kawałkami papieru toaletowago. Mieli tam podjechać z oczyszczalni. Facet mówił, że może być sytuacja, że rura zatkana i studzienką wywala i dalej dostaje się do potoku. Wyobraźcie sobie taką sytuację, że jest lato i przyducha. W tamtym roku tak płynęły pstrągi.
-
Brodziłem dzisiaj w górę rzeki Tabor i zauważyłem płynące ścieki. Doszedłem do miejsca gdzie wpływały ścieki i czuć było okropny zapach. Zaznaczyłem na mapce i wysłałem do oczyszczalni Rymanów. Czy ktoś wie co to za potoczek?
-
Wreszcie czysta woda i da się połowić. Chudzielec 36 cm.
-
Czy da się łowić na Sanie przy wodzie 200 cm w Lesku?
-
Kupiłem okulary Solano polaryzacyjne FL 20026B. Mają zwężające się końcówki na uszy. Czy macie jakiś patent, aby sznurek (smycz) nie zsuwał się z końcówek, czy muszę wypalić otworki i wtedy będzie pewność 100%, że ich nie zgubię?
-
Pierwsze pstrągi jeszcze w zimowej scenerii. Na zdjęciu 35 cm bardzo wychudzony.
-
To wiem, a inne rzeki?