Skocz do zawartości

delux64

Użytkownicy
  • Postów

    113
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez delux64

  1. delux64

    obuwie w góry

    miałem już za 480 ,za 400 ze skóry licowej i z nabuku ,i dałem sobie po latach na luz, teraz mam quechua forcolaz z decacthlonu za 200 zeta i też się wyrabiam w Bieszczadzie......nie są idealne ale dają radę..
  2. delux64

    obuwie w góry

    https://www.decathlon.pl/ wYnZx5YiE#
  3. delux64

    obuwie w góry

    Np BUTY TREKKINGOWE WYSOKIE TREK 100 MĘSKIE QUECHUA lub coś z tego typu jest parę par do wyboru, cenowo też ........
  4. delux64

    Bieszczady-wędrówki

    O w mordę................
  5. Zna ktoś z kolegów jakiś domek/kwaterę wędkarską nad samą Soliną,chodzi o to żeby było blisko do wody max 50m ,żeby nie trzeba było zasuwać ze sprzętem i tachać aku kawał do wody,mam taką kwaterę ale czas na zmiany ,chętnie bym poznał jakąś inną..........
  6. Własnie śmigam od tygodnia po Solinie na swojej Horpynie,310cm ,aku mam dwa, kwasowy 100ah Yuasa Marine ,oraz żelowy 100ah Toyama NPCG, ciężki jak cholera...i..oba dają radę czy to w trolu czy rekreacyjnie,bo jak mi się nudzi ciasnota pontonu to zapylam na Osapianie dużą łodzią.......i to na spore odległosci....
  7. Bo NAJLEPSZY środek na swędy, jak mówi piosenka, to szara masć ,szara maść,szara maść,usuwa,kleszcze i...mendy grubo kłaść szarą masć,grubo kłaść...!
  8. I już mnie serce boli że mnie TAM nie ma............
  9. Bajka- Bieszczady może nie są wszystkim,ale WSZYSTKO bez Bieszczad jest niczym...
  10. Ja posiadam daiwę powermesh feeder 330cm/100g ,oraz najnowszy nabytek feeder Fiume megadream 330cm/120g i powiem tak ,wolę Fiume od daiwy, daiwa jest trochę za kluskowata jak dla mnie... , piękny kij starannie wykonany,akcja szczytowa i cztery szczytówki w komplecie.....a z Jaxona mam TYLKO procę i wystarczy...
  11. Akurat ta którą Wymieniłeś powyżej z wklejaną szczytówką jest w zdecydowanej mniejszosci w śród Inazum ,większość odmian tego kija jest ze stałą szczytówką ,ale to wędka raczej specjalistyczna głównie pod sandała....sztywna pod plecionkę ,oraz gumy i koguty!
  12. Sorry,nie pomyślałem o pontonie bez pawęży..
  13. Żadnej podłogi rolowanej,podłoga powinna być pełna w całosci,najlepiej typu książka, i tz szybkiego montażu na wcisk, bez profili bocznych,co nie samowicie ułatwia składanie..
  14. Jeszcze jeden wyznawca jedynie słusznego pontonu,reszta oczywiscie pływa na badziewiach..
  15. i Bark, Elling,Kollibri oraz inne z postsowieckiego stada ,wszystkie na tą samą modłę i wszystkie z Ukrainy w tej samej technologi robione,w tych samych fabrykach,różnią się tylko szczegółami wykonania...a każda pliszka swój ogonek chwali..i uważ że ma NAJLEPSZY...
  16. Są też w kolorze złotym....
  17. O.K ale czy gwarancja nie przepadnie jak będę sam gmerał,nie jestem w tym mocny.... ?
  18. Tym razem w ramach urlopu od początku czerwca na Solinie było lepiej,ładny szczupak się trafił na trolla ,sandacz, z tym że mniej wędkowałem, a więcej testowałem nowy sprzęt ,ponton 310 cm,z silnikiem Osapian Haswing 55lbs,sprzęt sprawdził się znakomicie dawał radę nawet przy dużej fali i wietrze... na jednym 100ah aku przepłynełem z zatoki Teleśnickiej do Wołkowyji i z powrotem co uważam za bardzo dobry wynik..bez silnika z maximizerem to na pewno by się nie udało...
  19. Czyli Panowie z grubsza jak w większości na Solinie LIPA...mnie to nie dziwi....od dawna ,nie tak jak kol Papltr który napisał że nie umiem łowić bo to nie staw hodowlany tylko górski zbiornik zaporowy.i nie mam podejscia do ryb...na cóż może i nie mam i nie umiem ,kol,ale takich jak ja jest duuuuuuuużo więcej....i Oni też nie są kumaci...?
  20. delux64

    Bieszczady-wędrówki

    Tam wolno jechać....?
  21. Przypomina mi się ubiegło roczny czerwcowy pobyt nad zatoką Teleśnicką,9 dni łowienia na spining z łodzi i....lipa..tylko wspomagam ileś tam lat za zezwolenie na połów, kasę Okręgu Krosnieńskiego PZW. już się prawie przyzwyczaiłem że co jestem w Bieszczadzie to jem pstrąga kupionego w Polańczyku z hodowli przy promie bo prędzej w tota wygram niż coś złowię w tym chimerycznym zalewie..... ale byli także wędkarze z W. Brytani ,karpiarze którzy przywiezli z sobą masę nowoczesnego sprzętu,zanęt kulek proteinowych i cholera wie co jeszcze,i przez 10 nocnych zasiadek nie złowili NIC...w końcu w akcie rozpaczy z piwa którym się raczyli,cały czas przeszli na ukraińską horyłkę..ale ryby i tak nie złowili...w piękny i dzikim jak wyżej pisze kolega zakątku Soliny.. że też w mordę musiałem się ZAPATRZYĆ ileś tam lat do tyłu w Bieszczady....i jezdzić 630 km....na pstrąga z gryla...
  22. http://youtu.be/uLoLYluTrnQ Może ma ktoś coś takiego i się wypowie...
  23. Lepiej póżno niż wcale.... i czy to na PEWNO wina sumów..?
  24. Już się pogubiłem w tym WSZYSTKIM,ale zapamiętałem z filmu że 1,5 m sum zjada 1,5 kg dziennie....dużo,mało?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

W dniu 25 maja 2018 roku weszło w życie Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r - RODO. Abyś mógł korzystać z portalu Podkarpacki Serwis Wędkarski potrzebujemy Twojej zgody na przetwarzanie danych osobowych oraz danych zapisanych w plikach cookies. Proszę o zapoznanie się z Polityką prywatności.