Skocz do zawartości

Krzysiek

Użytkownicy
  • Postów

    216
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    22

Odpowiedzi opublikowane przez Krzysiek

  1. 27 minut temu, adamus78 napisał:

    Taka mała różnica że wody w podkarpackim nie są własnością żadnego prezesa, czy to okręgu Krosno czy Rzeszów. Mnie akurat Krosno nie interesuje, wolę Tarnobrzeg.

    I nikt tu nic za darmo nie chcę, płacę co roku prawie 300 złotych. Z tą stonką to żart taki, bo w każdym okręgu się trafia.

    Jaki więc problem? złożyć operat wygrać przetarg, mieć własne wydzierżawione wody i... i oddać w porozumienie wszystkim dookoła ;) niech sobie łowią za darmo... bo u siebie już zapłacili przecież ;)

    Taki żarcik :beer:

    Prywatnych bajor trochę na tym naszym podkarpaciu jednak mamy...

     

  2. Nie miałem na myśli wędkarzy z żadnego okręgu. Dla wędkarzy z Rzeszowa stonką będą ci z Krosna i odwrotnie. Dla wędkarzy z Lublina Ci z Warszawy itd...

    Z tego co wiem to póki co wędkarzy z okręgu rzeszowskiego bardziej ciągnie do Krosna niż odwrotnie ;)

    PZW to nie jest instytucja charytatywna czy się to komuś podoba czy nie. Za darmo i dla wszystkich już było. Jak jest gospodarz powiedzmy to "dobry" ( dobry to duże słowo w tym przypadku niech będzie lepiej zarządzający od innego) to ściągnie do siebie ludzi z innych okręgów, jak ściągnie więcej ludzi będzie miał więcej kasy. Jaki ma interes w tym żeby oddać swoje wody ludziom z okręgu który ma mało do zaoferowania?

    Czy rolnik który uprawia swoją ziemię dba o nią nawozi itd itp...ma później dobre plony ma się dzielić z innym rolnikiem który nic nie robił? bo tamten jest biedny pokrzywdzony ? ( może powinien oddać za darmo ?)

    @Krisu oczywiście, że możecie sobie połapać razem, wystarczy, że opłacisz Krosno a kuzyn Rzeszów...

  3. 1 godzinę temu, Patryk napisał:

    Nanofil 0.04 na pstrąga to chyba za cienko tak jak kolega wyżej napisał. Dla mnie takim zestawem to trochę będzie meczenie tych pstragow. Lepiej zyleczke 0.16 a jak chcesz tak koniecznie ul to 0.14 moje zdanie oczywiście 

    0,16 to grubo? nie wiem jakie ryby łowicie ale doradzanie żyłki 0,16-0,14 do spinningu na pstrąga to jakaś porażka. Nie schodzę poniżej 0,20 a zazwyczaj mam coś w okolicach 0,24.

  4. 2 godziny temu, Damian Ł. napisał:

    Nie jestem "adwokatem" kormoranów, bo nikt mi za to nie płaci, ale proszę sobie odpowiedzieć na klika następujących pytań...

    1. Czy to kormorany "ugotowały" kilkanaście (może nawet kilkadziesiąt) ton ryb w kanale elektrociepłowni Połaniec ? - zapłacił ktoś odszkodowanie, zarybił ?

    2. Czy to kormorany zatruły Wisłok (czy ktoś oszacował liczbę/wagę wytrutych ryb ?), czy zrobiła to Mlekovita ? - zapłacił ktoś odszkodowanie, zarybił ?

    3. Czy to kormorany wyłowiły agregatami praktycznie całą populację brzan, świnek i leszczy z Wisłoki na odcinku Dębica-Mielec ?

    4. Czy to kormorany wybudowały wadliwie działającą przepławkę przy progu wodnym w Mielcu i one wyławiają na spinning, spławik, grunt, oraz podbierakami i rękami ryby będące w obrębie ochronnym i okresie ochronnym ?

    5. Czy to kormorany zmeliorowały i kilka/kilkanaście razy zatruły rzekę Czarną (Mrowlę) ?

    6. Czy to kormorany wyławiały (i zabijały) na trupa i żywca po kilka/kilkanaście sandaczyków za nockę na żwirowni czarna Sędziszowska w "tych lepszych czasach".

    7. Czy to kormorany zadusiły w błocie i zjadły sporą część ryb z zalewu w Wilczej Woli po spuszczeniu wody ?

    Takich przykładów jest dziesiątki albo i setki - ale w Polsce panuje kult najświętszego ze świętych - św. Spokoju - lepiej nic nie robić, a pogrozić piąstką kormoranom (może myśliwi to za nas załatwią) - bo to kormorany i sumy niszczą rybostan, a nie inteligentni, roztropni i przewidujący ludzie - zawsze kierujący się rozumem i rozsądkiem.

    1.  Nie, żale i pretensje do elektrociepłowni chyba należy kierować a od gospodarza wody dla czego tego nie wyegzekwował.

    2.  Nie, j.w

    3.  Nie, tutaj żale i pretensje należałoby chyba kierować do PZW Rzeszów

    4.  Kormorany pewnie przepławki nie budowały ale jeśli są teraz w okolicy to prawdopodobnie korzystają z darmowej stołówki. Na wiosnę dokończą dzieła ludzie których opisałeś. Ludzi praktykujących tego typu proceder można odpowiednio ukarać są instytucje które się tym zajmują, czasem wystarczy podzwonić a nie biadolić w klawiaturę.

    5.  Nie, żale należałoby kierować do ludzi za to odpowiedzialnych.

    6.  Nie. Jakby ludzie widzący to reagowali to może by się tak nie działo.

    7. j.w

    To nie temat o tym co ludzie zrobili, zrobili dużo złego, pewne rzeczy da się naprawić innych nie. Rybostan jaki mamy każdy widzi. Przyczyn tego jest wiele, główną przyczyną jest człowiek i jego działalność. Jednak temat był zupełnie inny. Tak czy inaczej można sobie poklepać w klawiaturę bo w kwestii kormoranów, źle wykonanych przepławek itp.w większości zostaje biadolenie jak to źle...

  5. Kormoran to jednak szkodnik, mimo tego, że to nasz rodzimy ptak. Tak jak wydry, nurogęsi itp. w ilościach  w jakich teraz występują czyszczą wody praktycznie do zera. Kormoranów na podkarpackich wodach nie było,na zimę leciały sobie na południe. Łagodne zimy spowodowały to, że przestało im się chcieć tak daleko latać. Karpackie rzeki to nie przyujściowa Wisła, mazurskie jeziora czy delta Dunaju.  Problem z tymi ptakami jest nie tylko u nas. Słowacy i Czesi od dawna walą do nich ołowiem u nas w kraju nie można ich nawet bez zezwolenia straszyć. Krosno dostało zezwolenia i jakoś pomalutku stara sobie z tym radzić. Rzeszów za większego szkodnika uważa suma... Co do ludzi się nie wypowiadam bo nie ten wątek a nie jeden jest gorszy od kormoranów,wydr i innych zwierząt razem wziętych.

  6. Może ptasiej grypy dostały. Pod Krosnem postawili tablice, że w okolicy panuje... Przymroziło ptaszki mają mniej jedzenia to i sił na ucieczki mniej. Postraszyć trochę to same padną, ołowiu nie trzeba będzie marnować.  Jak grypa dopadła to same padną bez stresu ;)

  7. Jest teczak bez głowy, a glowa na pewno nie należała do głowacicy. Jak ryba była do metra stawiam na troć ewentualnie łososia,  bez większej ilości zdjęć nie jestem w stanie stwierdzić co dokładnie.  Pewne jest to, że nie była to glowatka. 

  8. Nie mogłem edytować.Jedna jeszcze rzecz zwróciła moją uwagę.

    Przypomniała mi się opisywana tutaj sytuacja z Lipia gdzie pewien człowiek łowił ryby w miejscu wyznaczonym dla niepełnosprawnych, po przyjeździe osoby dla której to stanowisko było zarezerwowane nie ustąpił. Od przyszłego roku o/Rzeszów ładnie tą sprawę załatwił  - Miejsca do wędkowania oznakowane tablicami dla osób niepełnosprawnych są wyłącznie przeznaczone dla osób niepełnosprawnych i mają pozostać wolne, nawet jeśli taka osoba nie wędkuje (zasada taka jak na miejscach parkingowych dla niepełnosprawnych). Za złamanie tego przepisu będą wyciągnięte konsekwencje na drodze prawnej." 

    Brawo !

  9. Jak chcecie no kill na zalewie to do okręgu trzeba atakować, żeby okręg się sprawą w ogóle zainteresował inicjatywa musi wyjść z kół. Niedługo zaczną się zebrania trzeba przedstawić sprawę i od dołu do góry, jakby wszystkie koła w mieście poparły inicjatywę pewnie takie coś mogłoby mieć miejsce. Spróbujcie przegłosować to w kole nr 1... wtedy okaże się ile ludzi chce jednak zabierać rybkę i wcale niestety nie będzie to mniejszość. Jedno koło to pewnie trochę za mało. Niestety prezydent miasta Rzeszowa niewiele tutaj pomoże woda należy do RZGW w Krakowie. PZW Rzeszów tylko tą wodę dzierżawi. Miasto nie ma nic do tego.

  10. Dzięki za filmik. Wspomnienia wróciły. Bośnia to piękny kraj, z pięknymi rybnymi rzekami i miłymi ludźmi. Przepyszną rakiją. Wodospady bez zbędnych straganów, kebabów itp. Cisza, spokój piękne widoki i masa ryb. Może w przyszłym roku uda się tam wrócić ;)

  11. Przejąć to pewnie nie choć kto wie ;) PZW nie jest właścicielem wód tylko dzierżawi je. Dzierżawa zbliża się ku końcowi RZGW ogłasza konkurs no i tu ewentualne stowarzyszenie ma pole do popisu, jego oferta musi być lepsza od PZW  wtedy wygrywa i do następnego rozpisania opiekuje się danym obwodem rybackim. To tak mocno w skrócie. Da się to zrobić ale to nie jest zabawa na 2 lata... W praktyce pewnie nie ma prawa bytu bo potrzeba sporej do tego pełnej sakiewki dukacików,  do tego ludziom się zwyczajnie nie chce bo chcą przyjść już na gotowe...

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

W dniu 25 maja 2018 roku weszło w życie Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r - RODO. Abyś mógł korzystać z portalu Podkarpacki Serwis Wędkarski potrzebujemy Twojej zgody na przetwarzanie danych osobowych oraz danych zapisanych w plikach cookies. Proszę o zapoznanie się z Polityką prywatności.