Krzysiek
Użytkownicy-
Postów
216 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
22
Treść opublikowana przez Krzysiek
-
Dymu szuka...
-
Szok... Trup w wannie w okresie ochronnym...
-
Fajna ta SSR w Rzeszowie. Komendant niedouczony gada farmazony o wzdręgach, jego podopieczni pajacują w grudniu przed kamerką z niewymiarowymi pstrągami. BRAWO SSR Rzeszów. Żenada
-
Główki już nie biorą...
-
Lipień jest chroniony tylko na górze i nie można go zabierać tylko dla tego, że jest oczkiem w głowie jednego Pana... To i tak wielki sukces bo nie jeden chciałby, żeby zniesiono zakaz zabierania bo przecież jest go dużo. Przy obecnej presji, możliwościach itd. w tym kraju zakaz zabierania powinien dotyczyć każdej ryby niestety jest to nie wykonalne. Może lepiej byłoby wprowadzić odcinki z zakazem zabierania? a na tarliskach całoroczny zakaz łowienia. Na przemian z normalną wodą? Wzorem w tym przypadku mogą być rzeki Lubelszczyzny tam to działa... Tylko żeby cokolwiek zrobić trzeba robić a nie siedzieć przed monitorem...
-
Tego wszyscy chcieli to mają, mam już po prostu dość. Ryby cóż... pewnie kilka straci życie a może nie. Woda ciężka a ryba łatwa do złowienia nie jest...
-
W niedziele nad Sanem w okolicy Pawłokomy zgubiłem aparat ze statywem, uczciwego znalazcę proszę o kontakt. Dziękuję.
-
To wyobraź sobie jak bym ciebie odłożył na 3 min tyle, że pod wodę...
-
Przeniesione z wątku San Żaden ze mnie "Pan" Co do wstawiania zdjęć, widzisz Panie Leszku jak zacząłem wstawiać zdjęcia brzan jedna osoba nie wytrzymała ciśnienia i puściła... pisząc brednie co gdzie na co i jak, co było kłamstwem. Brzany brzanami tej ryby jest sporo, miejsc jej bytowania również, każdy znajdzie jak będzie chciał i połowi. Z główką jest trochę inaczej. Jest jej mało, mówią ryba widmo... Nikt nic nie wie nikt nie łowi jest OK. Pewnego pięknego dnia jedno zdjęcie za jakiś czas drugie itd... Efekt? bydło głodne mięsa zjechało nad wodę bo głowy biorą... Nie zdawałem sobie sprawy ile osób to ogląda i jak szybko wieści się rozchodzą. Byłem wczoraj od Przemyśla do samego Dynowa widziałem ze 25 samochodów w miejscach gdzie wcześniej nie było nikogo. Wszyscy ze spinningami woblery po 20 cm przypadek? nie sądzę. Pojechałem na lipienie... Jednak jakoś nie sprawiało mi to frajdy, myślę sobie zobaczę może na górze czy coś większego pływa i co? KAŻDA dziura obstawiona... przypadek? może ale jakoś w to nie wierze... Niepotrzebne nakręcanie presji i to w skali jakiej nie byłem świadom. Publicznie można się chwalić rybami z OSu nic więcej. Pozdrowionka Muchia to je to
-
Dzięki Bez nerw, zdjęć też już nie będzie za dużo zła z tego wyszło...
-
Jak nie przepaliłeś to będzie trzymać jak fabryka
-
Grubas Jedna z sześciu dziś Muchia to je to
-
Ładne lipieniuszki...
-
Deszczowo... muchowo
-
Pewnie się narażę ale... razi w oczy... Regulamin Podkarpackiego Serwisu Wędkarskiego: 7.Od użytkowników wymagamy znajomości podstaw pisowni.
-
Nudne to już jest. Bawi was to? To się bawcie dalej... Nara
-
Mi też się poszczęściło Muchia...
-
Jednak ryby przynęty brały...
-
mamusia ma 81 cm
-
Mamusia i mniejsza koleżanka:D Muchia to je to
-
Nie ma za co Cieszę się, że pomogły
-
lamuś szkoda mi cie. Nigdy nie łowiłem w miejscu o którym piszesz, dzisiaj byłem tam pierwszy raz i do tego było zajęte wiec też nie łowiłem. Miejsce przeciętne, znam lepsze. Nie łowie na muchy z prezerwatyw także oddaj je komuś innemu. Poza tym osobliwe to zajęcie zbieranie zużytych prezerwatyw. Nigdy nie pisałem, że łowienie brzan to jakakolwiek filozofia. ciebie to jednak przerasta, no chyba, że mówimy o ledwo wymiarowych brzankach na wyciągniętych rękach. Zresztą nie tylko brzanki ... Przepraszam, że zapomniałem o ledwo wymiarowym o ile w ogóle wymiarowym lipieniu wyciągniętym do granic możliwości, złowionym w styczniu w Sanie na odcinku ogólnodostępnym o wielki łowczy. Najmocniej przepraszam kłaniam się w pół jak mogłem obrazić tak wielkiego łowczego swoim błędem i sklerozą do tego. Jesteś typowym przykładem krowy która głośno ryczy (a mało mleka daje).
-
panie batonik vel lama czy jak ci tam na szczęście jestem u siebie w robocie i mam czas na co chce i kiedy chce. Jak masz coś do mnie to zapraszam na PW.
-
Zamiast siedzieć w robocie była Muchia
-
Zależy od miejsca ale raczej na krótko