Skocz do zawartości

justfilied233

Użytkownicy
  • Postów

    251
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez justfilied233

  1. Również byłem na tym zebraniu, tragedia. Pismo pismem pogania od jednego do drugie i nic z tego nie wynika, odnoszę wrażenie że w tej sprawie się kompletnie nic nie robi a czas ucieka, bo tu nie chodzi o budowlę która niczemu nie szkodzi a o brudną wodę która nie dość, że w tarle pstrąga już płynęła to nadal płynie i kolejne ryby będą ginęły :/ katastrofa.

  2. Wszyscy dobrze wiemy że PZW ma daleko w du... ryby, oni się tylko martwią o podnoszenie składek, coroczne kombinowanie z papierami i o to żeby PSR sypało mandatami w porządnych wędkarzy za brak zapisu w rejestrze, bo to prosta kasa a jak by złapali kłusownika z prawdziwego zdarzenia to by tylko zachodu z nim dużo było.

  3. Widzę, że w tym roku się cuda na naszych rzekach dzieją. Niedaleko mojego domu rzeka Bystrzyca, podstawowa ryba to kleń i pstrąg przynajmniej na odcinku o którym mówię a tu ktoś wspaniałomyślnie zarządził regulacje brzegów w środku okresu tarła pstrągów, nie dość, że przekopują całą rzekę to muł ładnie spływa dalej i będzie po ikrze.

  4. Sprawa dyskusyjna jak większość w RAPR i okolicznych papierach.

    Napisane jest wraz z występującymi zbiornikami, a można to rozumieć tak że chodzi o zbiorniki typu kamionka czy cierpisz a nie starorzecze.

    Tak samo jak można się kłócić o ten numer łowiska że nie jest wpisany, bo ta rzeka koło mnie nie jest w spisie ujęta, stoi tam że Wisłoka 4 od ujścia potoku Dulcza w m. Pilzno do ujścia potoku Tuszymka wraz z częścią dopływów: potok Wielopolka w m.Ropczyce od mostu drogowego przy ul.Strażackiej do ujścia. Więc ani wzmianki na nią nakierowywującej nie ma a już są jeszcze lepsze rzeczy z potokiem Budzisz wpadającym do Bystrzycy też należącym do PZW ;) będę się o to martwił jak mnie przyłapią bez numeru łowiska :P na razie wróćmy do tematu czyli co się na Wisłoce dzieje.

  5. Rapala za co ?? Jeżeli coś nie jest ujęte w spisie to wpisując odcinek Wisły robisz większy błąd jak Ja wpisując nazwę (nawet taką przyjętą "we wsi") nie wpisując głupiego numerku.

    Geo może i masz rację, a rozmową na inny temat jest to, że głupotą jest że nie dość że trzeba opisać co do kropki gdzie co i jak to jeszcze wpisywać numerek koniecznie już, bo mandat ;)

    Szanowny kolego rapal skoro chcesz dać mi bana to zanim to zrobisz napisz jeszcze co mam wpisywać w rejestrze jeżeli łowię na rzece Bystrzyca mającej źródła we wsi Bystrzyca a ujście w rzece Wielopolka w miejscowości bodajże Kozodrza. Rzeka z tego co wiem ma 25 km dług na pewno należy do PZW (pisałem w tej sprawie), ja łowię prawie zawsze na około 8km od źródeł, mam może wpisać numer Wielopolki i w tej kratce 1cmx0,5cm zamieścić to co wyżej napisałem żeby wszystko było jasne ?? Wytłumacz mi bo próbuje to rozpatrzyć w kategoriach jakich ty napisałeś odnośnie tego starorzecza i nie mogę za nic.

  6. Jak mają burdel w papierach i nie ma łowiska w spisie to napisz nazwe miejscowośc date a numer sobie daruj ;) JA prawie nigdy nie pisze numeru, bo mi się szukać nie chce tylko jak się uzbiera to uzupełniam w domu, poza tym wszystkie dane są ;)

  7. Dzisiejszy dzień nie należał do udanych, złowiłem jednego szczupaka 40cm i to za grzbiet :(

    ale moją uwagę szczególnie zwrócił około 40-sto cm leszcz już chyba nie żywy, miał na ciele bardzo duże trójkątne rany, specjalistą w tych sprawach nie jestem, ale prawie na pewno nie był to szczupak ani sum, stawiam na sandacza (bardzo dużego sandacza) Może ktoś był i go widział ?? Pływał nie daleko tej płytszej zatoczki na piaszczystym brzegu.

  8. Kolego, jeżeli masz kartę wędkarską to zawsze możesz sobie pomóc i przysłużyć się niektórym naszym wodą w PZW, dla przykładu Trzciana "dyndy" zmasowany atak karasi w granicach 15-20cm jedziesz łowisz kilkanaście sztuk i staw na tym nie ucierpi a ty zyskasz, bo o jeden gatunek ryb jesteś do przodu. Z tego co mi wiadomo to takie coś zabronione nie jest.

  9. Dzienciol, chyba wiem gdzie ;) szkoda że wcześniej nie wiedziałem, że będziesz. Koło mnie też wpadło kilku wędkarzy w małą zatoczkę, jak zaczęli rzucać to nie wiedziałem co się dzieje i gdzie mam wolne miejsce, ale po tym jak zabrali szczupaka na pewno mniej niż 50cm to wiedziałem, że jak powiem, że 25m odstępu od spiningujących powinno być to mnie wyśmieją.

    Szkoda, fajne łowisko ale presja szczególnie tych rozciągających ryby do wymiaru jest za duża :/

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

W dniu 25 maja 2018 roku weszło w życie Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r - RODO. Abyś mógł korzystać z portalu Podkarpacki Serwis Wędkarski potrzebujemy Twojej zgody na przetwarzanie danych osobowych oraz danych zapisanych w plikach cookies. Proszę o zapoznanie się z Polityką prywatności.