matwiel

Trochę mnie uspokoiliście. Już myślałem, że kupiłem jakieś buble zwłacza, że cena gumek była bardzo zachęcająca.

Witam, Wczoraj otrzymałem przesyłkę z zamówionymi przynętami i innymi akcesoriami. Zakupiłem prawie 70 gum - Mikado Fishunter od 5 do 10,5cm. Problem polega na tym, że przynęty są pokryte jakąś tłustą substancją. Pierwsze co mi przyszło na myśl to efekt wypacania (np. plastyfikatora lub czegoś innego) tworzywa, czyli problem z jakością materiału, druga ewentualność to zalanie przynęt jakimś olejem w magazynie sklepu (wg. mnie to mniej prawdopodobne, ale....). Wszystkie gumy wykąpałem w ciepłej wodzie z dodatkiem detergentu, ale nieprzyjemny zapach pozostał. Będę obserwował co będzie działo się dalej z tworzywem. Nigdy wcześniej się z tym nie spotkałem, gumy do tej pory zawsze kupowałem po kilka sztuk w sklepach stacjonarnych. Czy ktoś się spotkał z czymś takim? Co o tym sądzicie? Pozdrawiam.

Witam, Dzisiaj, po ok miesięcznej przerwie wziąłem spinning i postanowiłem ostatecznie zakończyć sezon. Wynik to szczupak 51cm. Miałem jeszcze jedno branie, ale po kilku sekundach holu ryba wypięła się. Ściągając żyłkę po ostatnim rzucie 2011 roku (którymś z kolei:) ) zaczepiłem przy brzegu o jakąś grubachną żyłkę. Licząc na jakiej "fanty" postanowiłem ją wyciągnąć. Okazało się że jeden jej koniec jest przywiązany do kołka przy brzegu, a na końcu drugiego znajduje się ciężarek, przypon stalowy, a na jego końcu kotwiczka z nafaszerowanym styropianem "trupkiem". Oczywiście rozbroiłem ten zestaw. Wypad uznaję za udany. Z Grabinami rozstaję się do maja. Pozdrawiam.

W tym roku zaliczyłem ok 55 wypadów nad wodę (głównie Wisłoka, Kamionka, Cierpisz, Grabiny) i kontrolowany nie byłem ani razu.

Przeglądając opinie na różnych forach, można dojść do wniosku, że Daiwa Black Window jest liderem w tej klasie cenowej. Na temat Grand Virtuoso nie udało mi się znaleźć żadnych opini. Wyboru kija dokonam pewnie między tymi dwoma chyba, że zdecyduje się na jakiś praktyczny teleskop. Jeśli chodzi o kołowrotek to pewnie wybiorę polecaną przez kolegę wyżej Abu Garcia Free Ruuner bądź coś z Dragona. Ale najpierw zamierzam się nieco dokształcić. Zamówiłem na początek książkę Przemysława Mroczka "Karp". Puki co największą trudnością dla mnie (myślę, że pomóc może tylko wieloletnie doświadczenie) jest określenie rodzaju dna, roślinności nie mając do dyspozycji sprzętu pływającego (o ile jest to wogóle wykonalne ).

Dzięki za porady:beer: Podany budżet ma wystarczyć na jeden zestaw. Druga wędka jest zarezerwowana dla feedera/methody. Wiem, że początki są trudne. Mam świadomość, że może minąć sporo czasu zanim doczekam się jakiegokolwiek brania. Przeglądając sprzęt zwróciłem uwagę na Jaxona Grand Virtuoso tylko, że 3,9m 3,5lb

Jako, że w przyszłym sezonie planuję poświęcić nieco czasu łowieniu karpi ( obecnie moja wiedza na ten temat jest niewielka, a doświadczenie zerowe ), zwracam się z prośbą do "zaprawionych w bojach" o rady dotyczące wyboru odpowiedniego modelu wędziska i kołowrotka. - budżet 400 zł, - łowić zamierzam na zbiornikach Okręgu Rzeszów, - wywózka zanęt czy przynęty odpada, - nęcenie punktowe z użyciem materiałów z PVA ( łowienie z marszu, maksymalnie dobowe zasiadki ) lub średniej wielkości rakietą - preferowany kołowrotek z przednim hamulcem ( wolny bieg niekonieczny ) Jaką literaturę polecacie dla początkującego? Co sądzicie o książce pt. "Nowoczesne Wędkarstwo Karpiowe" Pawła Szewca?

Zgadzam się w 100% Dwa lata temu zakończyłem 5 lat nauki na Wydziale Chemicznym. Wybitnym studentem raczej nie byłem:) Nigdy nie kupowałem żadnych upominków dla prowadzących ( z wyjątkiem kwiatów dla promotora po obronie), nigdy nie składałem się na żadne prezenciki dla egzaminujących, ani o powyższych praktykach (przynajmniej na moim wydziale) nigdy nie słyszałem. A poza tym, ewentualnym upominkiem to mógłbym ale oberwać od prowadzącego i się więcej mu na oczy nie pokazywać Nie jest to wydział dla tych którzy studia kojarzą tylko z atrakcjami studenckiego życia.

Zaglądnąłem tam popołudniem w ostatnią niedzielę - na całym zbiorniku była cieniutka warstwa lodu, tak jak i na Kamionce.

Zastanawiający spokój w tym temacie. Czyżby forumowicze odpuścili już w tym roku naszą piękną Wisłokę. Dzisiaj przez prawie trzy godziny przedzierałem się przez nadbrzeżne krzaki w poszukiwaniu szczupakowych miejscówek. Efekt to szczupły równe 60 cm.

Według mnie sama idea „Aktywnego Użytkownika” jest całkiem ciekawa, ale ograniczenie dotyczące publikowania wszelkich typów ogłoszeń w dziale Giełda to nietrafiony pomysł. Lepszym rozwiązaniem byłoby danie pierwszeństwa ewentualnego zakupu aktywnym użytkownikom. Jeśli chodzi o dodatkowe bonusy dla aktywnych, to proponował bym się zastanowić nad możliwością brania udziału w zlotach, specjalnie organizowanych zawodach, czy jakiś rabat w zaprzyjaźnionym z portalem sklepie/sklepach (jeśli to oczywiście jest możliwe), czy jakieś inne realne „przywileje”. Jeśli chodzi o dział „Wieści znad wody”, to sam czasami zastanawiałem się czy przypadkiem podawane tam informacje co do miejsca połowu nie są zbyt precyzyjne. Myślę jednak, że ograniczanie dostępu do tego działu, a tym bardziej jakieś szyfrowanie jego treści jest bez sensu. Bez obaw – informacje prezentowane w tym dziale w żadnym stopniu nie przyczyniają się do zwiększenia „mięsiarskiej patologii” nad naszymi wodami. Jak powszechnie wiadomo jest to spowodowane całkowitym olewaniem RAPRu (który wg mnie jest dobry) przez pewną część pseudo wędkarzy, którzy i tak bez naszego forum mają doskonałe informacje co i gdzie bierze, oraz brakiem skutecznej kontroli nad wodami. Nie przesadzajmy, to że ktoś napisał że złowił np. szczupaka w danym miejscu Wisłoki i podarował mu życie, nie oznacza, że jakiś rządny szczupaczego mięsa wędkarz będzie tam wędkował dopóki go nie złowi. A tak na marginesie, uzbieranie 50 sensownych postów po wyłączeniu działu „Wieści znad wody” zajęło by naprawdę sporo czasu.

Wczoraj byłem ze spinningiem w Brzeźnicy w okolicach przepompowni. Efekt to szczupak blisko wymiaru, ale i tak zostawił na mnie wrażenie gdyż zaatakował wobka na płytkiej wodzie przy samym brzegu Pogoda super. Wędkuje ktoś regularnie w tej okolicy? Jakie efekty?

http://www.fishing.org.pl/showthread.php?t=441

Ja niestety również ostatnio złamałem, a dokładnie zgniotłem spining w podobnym miejscu. Byłem u Pana Marka w Dębicy ( na rzeszowskiej ), jednak po dokładniejszych oględzinach okazało się, że blank jest spękany na znacznej długości i klejenie nie ma sensu. Sprowadzenie nowej części w moim przypadku kosztuje ok 65% ceny pierwotnej wędziska (klasa budżetowa), więc jest nieopłacalne. Szkoda, bo wędka przypadła mi do gustu.

Rozmawiałem z trzema - wszyscy skarżyli się na brak jakichkolwiek brań

Odwiedziłem dzisiaj ten zbiornik. Efektem 3 godzinnego spiningu był szczupak ok 40. Wędkarzy sporo. Wybrałem się również nad Wisłokę pod most kolejowy, efekt to; zerwana przynęta + poślizg na kamieniu zakończony (na szczęście) niewielkim kontaktem z zimną wodą.

Uważam, że pod względem zaopatrzenia żaden się specjalnie nie wyróżnia. Osobiście lubię robić zakupy w sklepie na ul. cmentarnej.

Witam wszystkich użytkowników. Forum regularnie odwiedzam od roku, jednak dopiero teraz zdecydowałem "wyjść z ukrycia" To mój pierwszy sezon pod sztandarem PZW, więc dopiero poznaję łowiska okręgu rzeszowskiego (choć wędkarstwem interesuję się od dawna). Forum cenię szczególnie za dział "Wieści znad wody", przyjemną szatę graficzną oraz jego przejrzystość.