-
Postów
511 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
1
Treść opublikowana przez Dzienciol
-
Też się zdziwiłem i aż się przestraszyłem, bo uwalił z hukiem. Foto mam, ale nie wstawiam, bo bolek w okresie.
-
Wczoraj byłem na nocce i brań praktycznie zero. Dzisiaj pojechałem na kilka godzin i coś było lepiej. Kolega na kukurydze połapał małe karpiki a mi udało się złowić pierwsze ryby na Methode. Pierwsza to 12cm krąp, który sam przebił się hakiem a druga to boleń 63cm, który przywalił w zwijany zestaw.
-
Pierwszy kij to było coś spiningowe made in CCCP. Kij wykonany chyba z aluminium, bo po pierwszej próbie wygięcia kształt paraboli pozostał i musiałem go prostować na kolanie. Kołowrotek okrągły o nazwie "Skalar" a na nim żyłka chyba budowlana. Kołowrotek fajny, bo można go było przekręcić i rzucać jak spinem. Zestaw uniwersalny na każdą metodę i każdą rybę, bo tylko taki zestaw miałem:D. Miałem 2 rodzaje haków. Duże czarne i duże srebrne. Na haka zakładałem ciasto z mąki i żółtka, albo robala wykopanego w parku. Ale łowiłem ryby i to mnie "rajcowało".
-
Jakie kulasy na ten sezon
Dzienciol odpowiedział(a) na manitu temat w Wędkarstwo gruntowe i spławikowe
I właśnie się okazało, że kulki i trochę pelletu zostało na Hłomczy pod ławką . W domu zostały mi kulki tutti-frutti i scopex i pellet kukurydza-konopie, czarny halibut i magiczny owoc. Na ten ostatni miałem najwięcej brań. Pasuje coś dokupić innych zapachów kulek i połowić. -
Jakie kulasy na ten sezon
Dzienciol odpowiedział(a) na manitu temat w Wędkarstwo gruntowe i spławikowe
Dla mnie to wszystko to "czarna magia". Często kolega namawia mnie na "gruntowy" wyjazd i przeważnie na włosy zakładam kulki i pellet. Mam kilka różnych zapaszków i zawsze mam dylemat który założyć. Totalnie się nie znam i może dlatego mało łowie. W tym sezonie kolega ma więcej czasu, więc i ja więcej poświecę czasu na "włosowanie". -
I to jest dobra decyzja.Jak tak będzie wiało to więcej się rozleje niż się naleje a to tani płyn nie jest:D . Termin mi nie pasuje nic, ale może jakoś się uda być.
-
A i każdy z uczestników zlotu niech zrobi sobie jakiś identyfikator, żeby łatwiej było się rozpoznać
-
Dzięki bardzo.
-
Byłem w Zarzeczu koło betoniarni. Na perłowego paprocha zamiast okonia brał szczupaczek a klenie połowiłem na smużącego szerszenia.
-
Dzisiaj woda była ładna. Nawet udało mi się złowić kilka kleni na oko 35cm i dwa małe szczupaczki.
-
Jakby ktoś przejeżdżał przez Krasne i miał wolne miejsce siedzące przy oknie to chętnie bym skorzystał z takiej formy transportu. Kulturalny człowiek jestem i raczej syfu w aucie nie narobię nikomu:D
-
Ja bym nie dawał. W takich wobkach robię tylko jedno oczko pod kotwice tak jak na foto, albo od dołu z tyłu wobka. Dwie kotwice np 14-stki będą się zaczepiać o siebie a to dobre nie jest nic.
-
Z rozmytymi kropkami też miałem problem. Miałem różne farby i tak po lakierowaniu zamieniały się w "ładne" czerwone mazy. Zakupiłem czerwony lakier do pazurów i problem rozwiązany.
-
No no, ładne wobki @bronzo77. Widzę, że palton ucierpiał przy struganiu:D
-
A ktoś będzie łowił, bo nie wiem czy spina pakować
-
Testuje właśnie nowy materiał na wobki. Zdobyłem kilka kawałków PCV w postaci listewek i po pierwszych testach wygląda to na fajny materiał na struganie. Z tego co się dowiedziałem jest to zmielone i sprasowane PCV. Nie wiem do czego jest to stosowane i gdzie to można nabyć, ale na pewno będę tego szukał. Nie "gryzie" się z lakierami, farami i klejami. Jest twarde, łatwo się obrabia, dość ciężkie, ale pływa.
-
Wydaje mi się, że Pan Kosiorowski specjalnie przegryzł żyłkę i ją potem powiązał i myślał, że nikt nie zauważy. 60 zł to zawsze wydatek, ale ten przypadek nie świadczy o tym, że sklep nie jest godny polecenia.
-
1/3 od przodu i powinno być oki. Oczywiście zależy jaka ma być praca wobka. Jak agresywna to tak a jak ma być praca spokojniejsza to dodatkowo mała śrucinka w ogonek wskazana.
-
Nie mam zielonego pojęcia.
-
No to muszę się zjawić, bo mi darmowy browar przepadnie:D
-
Nie łowie często stacjonarnie, ale czasami lubię sobie posiedzieć przy gruntach i grillu. Właśnie miałem zamiar porobić sobie ciężarki z kamieni, ale wygląda na to, że będą one zrobione prawie tak samo jak opisał kol @rapala. "Prawie tak samo" , ponieważ nie będę topił ołowiu, tylko uformuje go na kształt muszli i taki zalepię klejem, czy tam silikonem. Tylko czy nie będzie on śmierdział po wyschnięciu? Muszle właśnie zdobyłem i są to skorupy przywiezione z Rumunii i nie wiem, czy polski karp je zaakceptuje:D .
-
Foto od @komandosa
-
A nie powiesz! Na pierwszym zlocie wszystko wyśpiewasz łącznie z nr PIN karty kredytowej i komórki:D. Kolega był dzisiaj w okolicach ujęcia wody i nic nie połowił. Nastawiał się na okonia z paprochem, ale ani puknięcia nie odnotował.
-
@Miko mi pisał, że od mostu do stopnia jest lód. Co jest niżej to nie wie, ale znając życie to kilka miejsc będzie do łowienia, ale będą zajęte przez "siatkarzy":D