geo

Panie dokładnie o takich pomyślałem. Ostatnio biczuje za główką za skakającymi bolkami i nic .Przerzuciłem cały arsenał różności. Nagle przychodzi chłopaczek za szczupakiem (tak pomyślałem) zarzut przynęta która przypominała slidera tyle tylko że łamańca i ma paręnaście brań ,Ot to taka ryba sobie myślę. Rzucam nadal czym się da a on na to że tak już od 3 dni. Nie wiem co jest w tej przynęcie ale z wyglądu to chyba bym nigdy jej nie kupił na bolki.

Strona Połańca.Cały ciepły kanał-w kanale grube sztuki najgorsze do złowienia, atakują czasami dziwne przynęty.Cała woda za ciepłym kanałem w dół niezłe miejsca z marszu. Parę fajnych główek parę przykos które można ciężkim kalibrem dostać z brzegu. Dojazd na 5+ i dojście do wody. Bolenie tylko jakby trochę przećwiczone.Ogólnie nie dałbyś rady w jeden dzień przerzucić tą ilość wody. Patrząc teraz na stronę mielecka to możesz nie mieć siły po przejściu przez busz na brzegu.

Pytasz chyba dlaczego zaatakował? Bo bronił gniazda w tym okresie sumy bronią kawałka dna na którym znajduje się ikra. Prawdopodobnie są już larwy. Bez względu czy to jest spinningowa przynęta czy koszyk będzie odganiał gryząc.

Jedż od strony ciepłego kanału tzn Połańca wówczas nie potrzebujesz.

Stał na gnieździe i zaatakował! Zdjęcie w sam raz na Bana!

Panowie kupować dobre preparaty na to dziadostwo. Dziś byłem się chwile przejść w terenie podleśnym i zaważyłem że kleszczy jest więcej niż zawsze. Cieszyło mnie to że komarów jeszcze niema a tu coś innego:eek:.

Potwierdzam Leszku słowa kolegi Damiana.Jeśli chodzi o Ownera występują tylko 3 rozmiary 10,12,14 (STBL-36BC) Widziałem je ostatnio w salonie wędkarskim w Mielcu. Co prawda w prosty sposób można usuną zadzior przez złapanie kotwiczki w miejscu grota i lekkie przekręcenie w obu kierunkach. Niestety skutecznie działa to tylko w Ownerach wykonanych na cienkim drucie.

Panowie przepraszam za "off top..." Jednak trafi się czasami rzecz która wymaga kontry!

Ty miej trochę wyobraźni człowieku i zacznij czytać ze zrozumieniem!. To było napisane przeze mnie ale niekoniecznie o mnie"W oparciu o wiedzę człowieka który łowi bolenie skutecznie od ponad 30 lat." Wskaż mi proszę gdzie tu jest napisane że to ja łowię bolenie od 30 lat. Rozumiem że masz problem ze złowieniem klenia,ze zrozumieniem tego forum i pijesz bez końca o rzeczy o których chyba nawet nie masz pojęcia! Nie komentuj czegoś co cie przerasta umysłowo,a jak nie jesteś pewny to zapytaj kogoś w rodzinie może cię doinformują.

Czy tu czy tam na razie pozamiatane. Woda brudna i wysoka. Niesie mnóstwo zanieczyszczeń, kompletnie nie nadaję się na spinning. Prawdopodobnie weekend nie nad Wisłą.

Dobrze prawisz kolego. Musi jeszcze trochę wody upłynąć by tacy ludzie przestali funkcjonować.

...może i spotkaliśmy się ale jak to nad Wisłą. Coraz częściej zaczynam łowić na tygodniu. Mniej widzów. Potem znowu napiszą Ci że podbijasz dzienny limit:D

Człowieku co ty bierzesz!?

Nie zamierzam się przekomarzać z tobą na tematy kto gdzie, kiedy i ile złowił! Zwróciłem ci uwagę że wystawiasz ciągle zakrwawione ryby! Skoro jesteś taki dobry i stać cię na wszystko to przyłóż się do łowienia w sposób humanitarny. Jak ryby rozrywają sobie skrzela to załóż kotwiczki bezzadziorowe albo nr większe, a nie kozaczeniem na forum,Twoje pogróżki mnie nie ruszają, nawet są dosyć zabawne. Wiele też mi wypisujesz na priv o tych włosach,koszulach zarostach. Chłopie ja nie z tych!

O której byłeś @koyot?

Nie potrzeba fachowca by zobaczyć po raz kolejny zakrwawioną rybę. Jak nie umiesz mierzyć i fotografować ryb bez uszczerbku na zdrowiu po prostu zapytaj na forum, ewentualnie się zgłoś do ubojni kurczaków. 1. ZAWSZE MOŻESZ RYBĘ DOŁOŻYĆ DO WĘDZISKA, LUB NARYSOWAĆ SOBIE KRESKI NA PIASKU(ZA GŁOWĄ I OGONEM!) 2. CHYBA STAĆ cię NA PODPÓRKĘ WĘDKARSKĄ NA KTÓREJ MONTUJESZ APARAT,WBIJASZ W GRUNT PRZED ZARZUCENIEM!

Co racja to racja

Fajnie dziś połowiłem. Kilkanaście rapek. Żerowały intensywnie przed załamaniem pogody;). Znalazłem się w odpowiednim miejscu o odpowiedniej porze. Woda kapitalna do łowienia. Najbardziej cieszy to że bolki zaczyniają się ustawiać daleko od brzegów.

No to widać że to nie zza stodoły,choć nie do końca wiem kto komu kabana trzyma:D Bardzo fajne rybki. Dla mnie zresztą chyba jedne z lepszych do łowienia. Oby takich więcej panowie.

Jeżeli woda nie spadnie poniżej 160 cm to nie bardzo dasz rade wejść w to miejsce. Poza tym ta kępa wygląda tak tylko z lotu ptaka. Musisz się przedrzesz przez starorzecze z wędkami i całym gruntowym majdanem. Zresztą w tym okresie ta woda nie jest tak dobra jak np na jesień.

Dziękuję wszystkim uczestnikom, jak zwykle za fajną atmosferę. Specjalne podziękowania oczywiście dla "kucharzy" i osób które organizowały to wszytko.

Ileś od Wisła mieszkać chodzić Ci?

No to już mamy dallasek receptę na łowienie niezliczonej ilości boleni. Wisła za stodołą i dobra przynęta :D:D. Nie długo pewnie wpadną trenować

Łowiłeś na którąś z tych przynęt?

Jaki to odcinek Wisły bo nie kojarzę?