komandos

Myślisz, że wszyscy będą pisać specjalnie dla Ciebie gdzie płacili i ile ich to wyniosło?? Wszystko masz napisane na wcześniejszych stronach (wcale nie ma tego tak dużo) i po za tym na stronie PZW jest tabela z opłatami na dany okręg.

Kurka wodna przeczytaj sobie cały temat od początku to będziesz wiedział.

Wędka wygląda na zdjęciu strasznie pałowato , jest trochę za krótka ale to już jak kto woli i za te pieniądze to na pewno szału nie będzie. Lepiej dołożyć z 50-70 zł i kupić jakąś używkę. Jak dla mnie szkoda kasy na tego kija. I nikomu nie mówię żeby kupował na początek kija za 500zł.

Odradzam kupowanie takiego "sprzętu".

Potwierdzam to co napisali koledzy wyżej, jak się już wejdzie to ciężko wyjść a jak się już wyjdzie to z pustym portfelem, wczoraj przy kasie wyszło coś kolo 470zł i od tego kasjerka odliczyła jak się nie mylę 45%.

Dołączam się do pytania kolegi powyżej i jaki pellet byście do tego polecili??

A ja już za niedługo będę miał w domu klejonkę muchową EUG GUT Kraków bambusową, muszę tyko po nią pojechać. Dokładnie taką samą:

W sumie Rajskie mi odpowiada sporo klenia, trochę lipienia,pstrąga i świnki a i masa okonia- to na Sanie, a na zalewie dodatkowo sum, szczupak i trochę białe ryby. A i piękne widoki, czasem nawet niedźwiedź się pokaże. Besko też mi odpowiada.

A jak tak to dobrze.

Mi ta druga wygląda na Bośnię albo Słowenię.

Drużynowo czasem nie mamy 4 miejsca?

Może ta nowa wędka tak przyciąga ryby.

W poniedziałek się im spuści bombę .

Ja też w to wchodzę!

Chyba nie bo "padła".

To ja dodam kilka fotek od siebie (fotki z tamtego tygodnia). Oczywiście nie są to wszystkie zdjęcia tych śmieci na wodzie bo było tego o wiele więcej. Natomiast w wodzie zauważyłem obecność kiełży i to dość dużą.

A jak wyniki??

@karton323 nie wiem jak Ty ale ja nie mam kompleksów. No właśnie w większości rzeszowskich kół egzamin jest tylko teoretycznie bo praktycznie jest tak jak napisałem wyżej.

Czyli teraz już nie zaśmiecamy wątku i możemy dalej się op*****lać nawzajem.

@ryba7 a czy Ty piszesz na serio o zdawaniu na kartę? Szczerz to nie znam osoby która by teraz (w ostatnich 5 latach) zdawała na kartę, teraz to zdawanie wygląda tak że zdający przychodzi daje kasę na stół (nie łapówka) strzela podpis, czeka 10 minut i ma kartę lub załatwia mu ją wujek lub jakiś znajomy.

Czy Wy zawsze musicie tak ostro reagować? Może kolega nie wiedział że szczupak ma teraz okres ochronny albo że w okresie ochronnym nie można łapać danego gatunku, a nie Wy od razu mięsiarz! Dla Was to każdy kto zrobi coś, lub chce zrobić coś nie zgodnego z regulaminem to mięsiarz, masakra.

Ja jutro może też uderzę troszkę wyżej, może w końcu co weźmie. Na co łapiesz na Strugu, woby, blachy, gumki? O ile mi dwa lata temu na nizinnym odcinku sprawdzały się wobki to w tym na górskim coś mnie zawodzą. Jak pierwszy raz zobaczyłem te łuski to myślałem, że to leśne dziadki ale w innym miejscu obok łusek zobaczyłem ślady chyba wydry.

Od mostu w Tyczynie wzwyż szedłem.

Byłem wczoraj na Strugu na odcinku górskim i ani pierdnięcia, widać że rzeka jest przetrzebiona przez wydry, co kawałek na brzegu były łuski rybie w większości chyba klenia.

Ja jeszcze w tym roku nie byłem na Strugu ale na dniach się wybieram. Mi się wydaję że nie ma sensu iść poniżej mostu w Tyczynie tylko trzeba uderzyć gdzieś wyżej na odcinek górski.