TomekGie
Użytkownicy-
Postów
38 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
7
Treść opublikowana przez TomekGie
-
Znam ten kanał na YouTube. Tylko, że w moim przypadku interesuje mnie wyłącznie metoda spiningowa. Ze względu na to, że Wisłok na odcinku miejskim to tak na prawdę niezbyt głęboki kanał, z nielicznymi dołkami, łowienie typu vertical też odpada. Sumów jest tu na prawdę dużo, bo przez sezon trafia się kilkanaście okazów, z reguły to są 80-120, ale i pod 150 wychodzą. Zaznaczę, że większość mojego spiningu jest z reguły za boleniem, także tym bardziej wiem, że woda ma potencjał i zasoby. W tym sezonie chcę coś zgłębić temat, wiem, że jest to dosyć niestandardowe miejsce jak na tą rybę i taką metodą, dlatego też szukam zbawców tematu. A może ktoś jest w stanie polecić mi jakieś sprawdzone typy gum czy woblerów (płytko zachodzących - do 1.5m) pod tego wąsatego drania. Z góry dziękuję za pomoc.
-
Witam, Fakt, że sezonu sumowego jeszcze troszkę, ale chciałabym się dowiedzieć czy są na forum znawcy/specjaliści w łowieniu sumów na spining. W szczególności chodzi mi o Wisłok, a precyzując to odcinek miejski w Rzeszowie. W każdym sezonie wychodzi kilka czy kilkanaście wąsatych, ale są to zawsze przyłowy. A w tym roku chciałbym ruszyć ten temat jakoś bardziej fachowo. Wiem, że populacja sumów w Wisłoku jest dosyć duża, dlatego także szukam informacji. Może ktoś ma doświadczenie i wiedzę w tym temacie i chciałby się podzielić. Byłbym wdzięczny.
-
Nie bardzo wiem skąd ta data? Do 11 kwietnia jest zakaz wchodzenia do lasów (ustanowienie przez Lasy Państwowe). A wędkowanie to bez zmian, (wg interpretacji własnej, a przede wszystkim kontrolujących) zgodnie z rozporządzeniem ze strony rządowej gov.
-
Ciekawostki znad Wisłoka.
-
Dzisiejszy grubasek 44cm. Na odcinku miejskim.
-
Również znalezione w sieci, także wyjście na ryby trzeba poważnie przemyśleć.
-
Oby nie było tak, że wyjście na ryby to będzie wyjście po jedzenie.
-
Szybki spining po pracy i od razu dzień się lepszy zrobił. Kilkanaście okonków takich 20-25cm i jeden garbusek 40cm. Widać, że i miejski odcinek już ruszył.
-
Piękna pogoda, także trzeba było to wykorzystać i zrobić testy nowych przynęt od skośnookich przyjaciół. Ryby ewidentnie się corony nie boją bo wychodziły jak papier toaletowy z półek sklepowych. A taką wisienką na torcie jest nowy season best 44cm garbaty. Oczywiście pływa dalej.
-
Nieaktualne, znalazłem.
-
Mógłbyś podrzucić regulamin, w którym jest opisana dopuszczalna wielkość kotwicy? Bo sam nie wiedziałem, że jest coś takiego.
-
Panowie, Dzisiaj rozmawiałem ze spiningistą nad Wisłokiem i opowiadał, że PSR przyczepiło się go do tego, że łowi na zbyt duże przynęty. Z tego co mówił to doczepili się do 7cm woblera i chcieli stówkę, mandatu wlepić. Finalnie się na upomnieniu skończyło. I tu pytanie, czy jest jakikolwiek przepis/zakaz/informacja o wielkości przynęt? Bo szukałem i nic takiego nie mogłem znaleźć.
-
Jeszcze poprawiny z wczoraj i dzisiaj. Kilka grubszych pasiaków i truskawka na torcie czyli Jasiek 43cm. Cztery dni z rzędu z fajnymi rybkami, to chyba znak, że sezon sezon się rozpoczął na dobre.
-
Pogoda paskudna, ale przynajmniej kilka garbatych to zrekompensowało.
-
Tak w ramach wyjaśnia, jakie są kryteria sprawdzania przynęt w okręgu Rzeszowskim? Bo w regulaminie nic takiego nie znalazłem, a wiem, że bodajże w Mazowieckim, jest ograniczenie długości przynęt do 5cm. Bo jakby PSR chciało by wstawiać mandaty, to na jakiej podstawie? Za usiłowanie połowu w okresie ochronnym, to tak jak mandat za chęć picia piwka w miejscu publicznym.
-
Też wczoraj byłem, fakt woda jeszcze wysoka i niezbyt czysta, ale coś zaczyna już się ruszać. 2 okonki (21 i 33) i obcinka. Także powoli zaczynamy sezon.
-
Mam zagadkę i pytanie równocześnie. Pytanie czysto teoretyczne. Jaką ilość sumów można zabrać z łowiska? Oczywiście wymiarowych, złowionych poza okresem ochronnym w okręgu Rzeszowskim. Patrząc na regulamin na stronie to moim zdaniem 10szt. Ale ciekawy jestem Waszej opinie.
-
Przerywając temat PZW i zarybień, to zainaugurowny został nowy sezon 2020, miały być garbusy ale nie do końca wyszło. Edit: nie publikujemy zdjęć ryb złowionych w okresie ochronnym.
-
Świąteczne 55 z odcinka miejskiego.
-
Dzisiaj przyszedł mi bardzo budżetowy. Pierwsze wrażenie wizualne pozytywne, troszkę cięższy niż się spodziewałem. Zobaczymy jak nad wodą będzie się sprawował. Czekam jeszcze na kija, gdzieś na dniach powinien być. https://a.aliexpress.com/2KToVZad5 https://a.aliexpress.com/40xuIUxlD Jeszcze plecionka jest w drodze i lekki budżetowy spining za 100 z groszami złożony.
-
Szybki spining po pracy i padł szczupaczek 50, Bolek 60 i kapota 62.
-
Panowie, 2 pytania. Czy stosujecie na Wisłoku, okolice Rzeszowa, fluorocarbon jako przypon do łowienia boleni (oczywiście w połączeniu z plecionką)? I drugie pytanko, jakich woblerów zazwyczaj używacie? Typu Spiryt7, bezsterowce czy grubsze sieki? Czy może jeszcze coś innego godnego polecenia?