GoldenCatches

jebaki tez widuje często te ich płotki i psy na posesji ujadają ze przejscie w zdłuż rzeki na własne ryzyko...widać tam miejsca do palenisk a nie raz i wędzarnie ryb typowi robaczkowcy spławikowcy i mięsiarze bez karty bo przeciez tam kontroli nie bedzie w zyciu Warszawy PZW ich karmi zarybieniami za free mają mięso nie muszą stać w kolejce w mięsnym a potem jakiś wedkarz pojedzie z 3 razy w roku tam i wraca o kiju z wody... jak miejscowy ma styczność z rzeką 24h 360 dni w roku to jest w stanie kazdej rybie dać rady i jeszcze taki przyjdzie do Ciebie i powie "Panie so tu jakieś ryby wogóle? " i odwroci sie zaraz z uśmieszkiem oszust mięsiarz a widać ze pod jego domem wygniecione miejscówki albo kamienie na dnie wykładane zeby zwabić ryby z całej rzeki na patelnie

jakieś swoje wydeptane ścieżki pstrązki mają z Dunaju i z Wisłoki cfane kombinatory z nich chociaż bez zarybień ciężko bedzie sie doczekać jakiegoś widoku rybki

Mam i ja marcowego kropka rzeszowskiego IMG_3747.MOV

Byłem wczoraj obadać ale bez dotknięcia woda w górnej częsci kryształ w dolnej lekko trącona rybka jeszcze nie weszła w rzeke szkoda wam jechać na chwile obecną najprawdopodobniej ruszy do życia od kwietnia...

Dzisiejszy wypad zaowocował klenikiem woda pomału sie klaruje 345824517_kle04_03_2021.MOV

Witam, czy ktoś z miejscowych dodał by fotke z nad wody aby zobaczyć jaki stan wody na Tuszymce czy można juz łowić ? Z góry dzięki Pozdrawiam

ponoć dużo sandacza padło i brzany a one najbardziej czułe na skażenia pewnie karpie i karasie przeżyją napewno to nie wina kormoranów bo sandacz i brzana zyją przy dnie w głębinach....

wielka szkoda a miałem od lutego iść na pstrążka i troć... może sól z dróg im zaszkodziła bądz molibden z zalewu napewno to jest nienormalna sytuacja i winny powinien być postawiony przed sądem !

Ktoś tu morze trollinguje ? mam do sprzedania nie używany precyzyjny ekonomiczny rególator obrotów do silników trollingowych z wyświetlaczem pokazującym przeróżne dane o stanie baterii itp na 12 V 55 A pochodzi z USA cena : 350 PLN Pozdrawiam !

no te trocie od pstrągów ciezko odróżnić zwłaszcza jak małe mi sie wydaje ze poprostu w ciągu roku ich nie ma a na jesien i wiosne są to tak jakby przypływały z bałtyku za to takie białe i mają większe oczy i paszcze od pstrągów i wygięte brzuchy bardziej a pstrąg barziej grzbiet ma wygiety jak brzuch i przy nieduzej wielkosci mają grubszą nasade ogona od pstrąga potokowce są żółte i brązowe a te trocie biało srebrne jak tęczaki prawie ale w duze kropki... kij ZG Helios więc dobrze widzisz na focio dodam jeszcze dwa co na wobka wzieły rapalke i salmo

pewnie Wyżne albo Babica

trzeci obrazek od góry, a te na dole to tęczaki

trocie, łososie to bardziej na wisłoku w Rzeszowie jak w sanie ostatnio spieła mi sie taka 50 cm mam nadzieje ze w lutym tego roku tez bedzie ich sporo Na przepławce na zaporze chwytali metrowe

mnie najlepiej bierą pstrążki i trocie w centrum rzeszowa choć niewielkie zawsze coś a po tych dzunglach słabo wszystko wysmażone przez miejscowych tubylców...

ja używam numer #6 Royal Wulff AMBUSH CLEAR HEAD TRIANGLE TAPER LINE coś 90 $ ale warto zawodnicza linka miałem dziesiątki róznych firm ale ta najlepsza jak narazie nie do pokonania ciężka leci jak oliwka 15 gr na delikatnym spinningu bardzo daleko z przezroczystą głowicą rybka sie nie płoszy praktycznie w kazdym rzucie branie i pewne zacięcie

o kurcze wygląda jak troć piękna sztuka ale co ona tam robi szkoda ze padnięta takie widziałem biorą tylko bardziej srebrne. Gdzie to w Nowej wsi ?

Trocie łowiłęm na wisłoku w Rzeszowie są biało srebrne mają gruby trzon ogona i ogolnie są grube przy takiej długosci by była bardzo gruba na dodatek nie rzadko mają białą krawędz natarcia płetw i duże srebrne oczy z małą źrenicą pstrąg potokowy ma duzą źrenice mniejsze oko nie rzadko w kropki kamuflarzu i jest żółtawy od strony brzucha łosoś podobnie więc obstawiam ze ta twoja ryba to łosoś pstrąg by miał większą źrenice oka i by był znacznie ciemniejszo żółty i brązowy...

no właśnie zwykle okonia łowie na 0,12-0,18 mm zalezy czy zyłka czy fluo czy pleciona a tym razem załozyłem duzo grubszy fluo w razie bolenia sandacza bo i okonie o tej porze roku bierą grube po 40 cm ale kto by sie suma spodziewal jakiegos pewnie z 1,5 m minimum w lecie sie go złowi i zobaczymy co to było

gdybym miał opłaconą juz karte 2021 to bym łowił od strony plaży i poprostu bym chodził za rybą az bym ją wyciągnoł mimo cienkiego zestawu niestety mozna było łowić tylko od strony kwiatkowskiego a tam same drzewa krzaki nie da sie przemieszczać brzegi strome obłocone więc stało sie jak sie stało ;/ a zestawik był cienki bo zwykle sum w zimie śpi a bierze latem w sierpniu najlepiej no chyba ze w głebokiej wiśle to moze i zeruje cały rok najwyraźniej fajerwerki go rozbudziły i bo głodnej nieprzespanej nocy zaatakował na zajutrz w dzień jak na zestaw okoniowy to i tak miałem mocno przegrubiony haha zdziwiłem sie ze tyle wytrzymał lol

na początku go chciałem zatrzymać ale sie nie dało to wyciągłem telefon zeby chociaz zdązyć nagrać zanim szczeli a szczelil tylko fluorocarbon więc całą pletke zwinołem spowrotem

no chciałem zobaczyć gdzie popłynie i miałem cichą nadzieje ze sie zmęczy albo chociaz zmieni kurs w moim kierunku lol hehe teraz musi zaczekać do maja az go ktos wyłowi i odepnie te gume ciekawe czy połknoł czy podczepiony moze do wiosny dozyje a jak nie to na forum Rzeszowa napiszą jak ktos znajdzie martwego suma... szkoda by było zawsze to jakas duza ryba

no to były inne czasy na ryby sie jechało na rowerze ludzi było mało żwirownia dzika zawsze wypuszczam ryby ale nawet jakbym chciał zabrać tego sandacza to najzwyklej nie dało sie go zabrać taki był ogromny trzeba by miec przynajmniej czarny wór na śmieci jakis duzy pamiętam ze oko miał wielkosci psa a paszcze tak duzą ze mozna było włozyć obie ręce z kciukiem podniesionym w górze a zęby jak u rasowego psa ze mozna było sie konkretnie przestraszyć na zwykłym wypadzie spiningowym...

nie mam foci bo to było 15 lat temu bateria mi padła w telefonie nie miałem gdzie przytrzymac ryby musiałem wypuscic bo meczyła sie nie miałem podbieraka nawet dokładnie to trudno było oszacować zmierzyłem cm jakies 109-110 cm a takich 50-55 cm to złowiłem ze 30 szt w 3 dni ale to było w koncowce czasów swietnosci żwirki teraz cieżko jednego złowic lol

Dziś 1 stycznie 2021 r wybrałem się nad swoją ulubioną żwirownie kwiatkowskiego w celu złowienia jakiegos fajnego okonia a że łowię cały rok sprzętem sumowym szczupaki sandacze i sumy postanowiłem odpocząć od wielkich ryb bo jak wiadomo są pod ochroną do maja... Okonie słabo żerowały więc postanowiłem załadować na sam środek cięższym kalibrem i małą gumką po paru podciągnięciach coś zaje**** z pełnym impetem myśle w 1 sekundzie boleń potem myśle szczupak a pochwili moze jednak sandacz? jednak ryba zbyt ostro walczy i szybko sie przemieszcza na oko na kiju czuć cos koło 25 kg kij do 30 gr zgioł sie do dolnika w niektorych momentach i moze sprostał by zadaniu plecionka moze i tez ale fluo na przyponie to jakies zaledwie 024 mm Potwór mijescowej żwirownie skierował sie błyskawicznie na środek po czym zmienił kurs do brzegu i szedł równolegle do lini brzegowej w kierunku nowych bloków po najwiekszych zaczepach trawach itp...Wiedziałem ze sie to zle skonczy bo żylka słaba bez stalki ale na jaja nagrałem video upamiętniające to spotkanie hehe kiedys juz miałęm tu sandacza 110 cm i zastanawia mnie czy to sum był czy sandacz ? Pozdrawiam i udanych łowów 2021 ! oraz więcej ciekawych filmów z naszych zbiorników ! IMG_3133.MOV

W ostatni dzień roku wpada grubaśny pasiak naszego zalewu i życzę wszystkim oczywiście w Nowym Roku 2021 samych oksów 50 tek ! Pozdrawiam !