Skocz do zawartości

iksmen

Użytkownicy
  • Postów

    33
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez iksmen

  1. iksmen

    Interaktywna mapa GEO

    Jedyny minus Geo portalu to brak możliwości wytyczenia trasy.
  2. Praca Slammera nie jest tak aksamitna jak w Shimano, Daiwie czy Ryobi (Spro nigdy nie kręciłem) ale nie można powiedzieć ze jest siermiężna. Owszem w warunkach domowych słychać jak pracuje ale nad woda to będzie niezauważalne. Po przesiadce z wyżej wymienionych kołowrotków na Slammera na pewno będzie zauważalna gorsza kultura pracy. Ja to olałem w imię "legendarnej wytrzymałości" którą na pewno sprawdzę. Ja mam wersję EU, zastanawiałem się też nad tym żeby kupić kołowrotek produkowany na rynek USA ale uznałem ze przepłacanie prawie 300 zł jest bez sensu i w to miejsce lepiej kupić szpulkę. W warunkach bojowych jeszcze nie sprawdzony ale mam nadzieję na długą i dobrą znajomość z tym kołowrotkiem. Jedno co mnie drażni to kolor kołowrotka, połączenie lakieru czarnego ze złotym jest jak dla mnie mało udaną kompozycją dla kołowrotka.
  3. Ja mam podobnie z Zauberami firmy Ryobi. Jedynym odstępstwem od monopolu Ryobi w moich kręciołach to od niedawna Slammer.
  4. Po skończonym łowieniu rozwiń żyłkę i na nowo nawiń na szpulę. Ja to robię w ten sposób ze idąc łąką lub jakąś ścieżką kładę wolną żyłkę bez przynęty czy agrafki i odchodzę od niej równocześnie rozwijając ją ze szpuli kołowrotka. Jak odejdę na odpowiednią odległość nawijam żyłkę przez palce lub chusteczkę higieniczną na kołowrotek. Podobnie można rozprostować żyłkę wypuszczając ją z nurtem rzeki. Ten drugi sposób jest wygodniejszy bo nie trzeba chodzić Trwa to chwilę ale znacznie przedłuża żywotność żyłki.
  5. Nie nie mam. Oddałem go siostrzeńcowi.
  6. Ten pas który ja kupiłem z transportem wyniesie mnie koło 160-170 zł. W porównaniu do innych markowych produktów choć by do takich jak pokazał Oktawian kilka postów wyżej to atrakcyjna cena. Jak już dotrze do mnie to wstawię na forum fotki. Pasa Cormorana nie miałem, ale miałem bardzo podobny pas Salix-Alba i jak dla mnie był bardzo niepraktyczny z powodu swojej małej pojemności.
  7. Nie sprawdziłem po wklejeniu, coś się musiało źle skopiować. Tu już prawidłowy odnośnik: http://www.predox.eu/productendetail.php?prid=36&sid=5&prod_id=291
  8. Na brzegowe podchody wypatrzyłem sobie taki fajny pas, zamiast kamizelki od której jest jak dla mnie praktyczniejszy. Jedzie do mnie i już nie mogę się go doczekać. Niestety w kraju nieosiągalny więc musiałem go importować. A wygląda tak: http://www.predox.eu/productendetail.php...rod_id=291
  9. To jest w 100% prawdziwe zdarzenie. Kolega pracował w jednym z Wrocławskich salonów wędkarskich. Trafił się klient który szukał wędki, wybierał spiningi, z opowieści wynikało ze sporo ponad pół godziny. W końcu przy pomocy i po zachwalaniu przez kolegę jednej z wędek zdecydował się na zakup właśnie tej. Przy kasie pieniążki, gwarancja, standard wszytko ok. Po wypisaniu gwarancji kiedy klient zbierał się do odejścia od lady kolega postanowił życzyć powodzenia nowemu właścicielowi wędki wędkarskim: "połamania wędki życzę". Na co klient usłyszawszy to odpowiedział: "nogi se ku...wa połam".
  10. Do pontonu bardzo przydatnym gadżetem jest rolka kotwiczna http://allegro.pl/rolka-kotwiczna-rolka-do-kotwicy-i1388989660.html Znacznie ułatwia opuszczanie i podnoszenie kotwicy.
  11. Penn Slammer, zakup do wędkowania w Wiśle. W czasie wiślanych łowów używam przynęt o wadze zaczynającej się od 30 gr, więc potrzebuję mocnej maszynki. Typowa rzeczna orka, ciężka główka i 7-9 cm kopyto. Do tej pory używałem kołowrotków Ryobi Zauber i nie mam im nic do zarzucenia, ale Slammer to podobno moc, którą chce wypróbować i mieć w swojej "stajni".
  12. Proponuję aby załadowane do albumu zdjęcia automatycznie były podpisywane znaczkiem PSW (znak wodny). Wtedy na fotce był by znaczek PSW i nawet jak ktoś by chciał przekopiować fotkę to i tak będzie wiadomo skąd ona pochodzi. Niestety nie wiem jak to technicznie zrobić
  13. esox się nie dziwię że masz mokre skarpety. To są kaloszki z pianki, cieplejsze niż zwykłe z gumy. To że masz mokre skarpetki jest winą skraplania się potu a nie tego że są nieszczelne. A jak jeszcze używasz ich w lecie to w środku można parówki przyrządzić Aby uniknąć takiego efektu niezbędne jest obuwie z membraną. Ja od zeszłego sezonu po rozczarowaniu Bergsonem stosuję polskie buty firmy Demar. Fantastyczna jakość za przystępną cenę. I kolosalna różnica w sposobie zainstalowanie membrany, co daje 100% wodoodporność przy sporym wietrzeniu buta.
  14. Napisz proszę w jakim sklepie kupiłeś finiszer który jest na drugiej fotce ? Jeśli możesz zamieść link do tego sklepu.
  15. To fakt że odczepiacz łapie przynętę za krętlik i przy firmowych produktach łapie za przypon który często nie wytrzymuje i pęka zostawiając przynętę na zaczepie. Rozwiązałem to w ten sposób że sam robię przypony i daję dwa krętliki. Jeden jest na górze przyponu do zawiązania linki a drugi jest przed agrafką do której zaczepiam przynętę. W porównaniu do kosztu utraconych woblerów koszt dwóch krętlików jest praktycznie żaden a ilość uratowanych przynęt wzrasta do niemal 100%.
  16. Ja od początku zeszłego sezonu stosowałem odczepiacz V free. Jak dla mnie rewelacja, czy to łowiąc w małej rzeczce czy w Wiśle dawał radę. Jeśli był za lekki żeby zejść do przynęty dociążałem go oliwką i pięknie wszystko odczepiał. W Wiśle łowiłem tylko z łódki i przez cały sezon zerwałem jednego woblera. Nie wiem jak by się sprawował w odczepianiu w dużej rzece łowiąc z brzegu ale z łodzi naprawdę polecam.
  17. Ja jestem już nasycony jeśli chodzi o przynęty i akcesoria. Dołożyłem natomiast do swojej zbrojowni wędkę Team Dragon 2,55 m; cw 10-42 gr. Mam nadzieję na udaną współprace nad Wisła czy Bugiem. Teraz czekam jedynie na dostawę.
  18. Przed zakupem lepiej zawsze ustalić sposób pakowania wędki. Ja tak robię i jak sprzedawca nie pakuje wędki w tubę (zdarza się) to u niego nie kupuję. I zawsze żądam aby w wysyłce była zaznaczona opcja sprawdzenia zawartości przed odbiorem. Płatność oczywiście za pobraniem, wtedy jak coś jest nie tak to nie masz żadnego stresu. Po prostu nie odbierasz uszkodzonego sprzętu. Przypomina to zakup w sklepie tylko że towar oglądasz w domu dostarczony przez listonosza
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

W dniu 25 maja 2018 roku weszło w życie Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r - RODO. Abyś mógł korzystać z portalu Podkarpacki Serwis Wędkarski potrzebujemy Twojej zgody na przetwarzanie danych osobowych oraz danych zapisanych w plikach cookies. Proszę o zapoznanie się z Polityką prywatności.