Skocz do zawartości

goatguy

Użytkownicy
  • Postów

    36
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    4

Treść opublikowana przez goatguy

  1. goatguy

    Wisła

    Dziękuję za odpowiedzi. W tym sezonie skupię się nad tym odcinku.
  2. goatguy

    Wisła

    Witajcie. Jakie wody muszę opłacić, żeby połowić na Wiśle pomiędzy Otałężą, a Surową? Miał tam ktoś jakieś sensowne wyniki na spinning/casting? Inne metody mnie nie interesują za bardzo.
  3. goatguy

    Koniec PzW

    Przestarzałe wymogi to prawda, ale z drugiej strony jak każdy obywatel będzie miał dostęp do wędkowania za 250zl (lub za inną dowolną kwotą) bez żadnego wymogu posiadania minimum wiedzy z zakresu wymiarów ochronnych, biologii ryb i środowiska wodnego, to skończy się tym, że niedzielni "wędkarze" będą beretować wszystko jak leci, bo przecież zapłacili, to mogą. Fajnie to na papierze wygląda, ale ja nie widzę tutaj nigdzie wspomnianego tak kluczowego elementu, jak wędkarska edukacja czy ekologia! Oczyma wyobraźni widzę te tarmoszone rybki, z którymi dzieci robią sobie zdjęcia na wakacjach, a uradowane mamusie klaszczą i wrzucają foty na instastory jak dziecko miota rybą po brzegu. A jak przy okazji 1-10 rybek padnie, to trudno. Moim skromnym zdaniem rezygnacja z dokumentu Karta Wędkarska, to jest skandaliczny błąd. Wszystkie aktywności czy "sporty", które dopuszczają uśmiercanie istot żywych, powinny mieć oficjalny dokument upoważniający do realizacji takich aktywności i poświadczający, że dana osoba ma do tego wiedzę i uprawnienia. I to nie dlatego, że tak na świecie jest wszędzie, ale dlatego, że nasz polski mental jest pochodną komuny i mięsiarstwa, czyli podejścia "jeśli coś jest państwowe, to można brać za darmo" oraz "zapłaciłem, to biorę, bo wszyscy tak robią".
  4. goatguy

    Koniec PzW

    Się dzieje. Tylko żeby temat nie upadł przy zmianie władzy po najbliższych wyborach parlamentarnych... Z drugiej strony wartość rynkowa całej branży wędkarskiej, to pewnie grubo ponad miliard PLNów, jak nie więcej. Do tego bardzo duży potencjał rozwojowy. Mamy piękne wody i umiejętne zarządzanie, planowanie inwestycji i promocja mogą uczynić z naszego kraju dużą atrakcję turystyczną dla wędkarzy, profesjonalistów i producentów. To jest przestrzeń zarządzana dziś w kompletnie niewspółczesny sposób. Niestety obawiam się, że tak nie będzie. Wszystko zostanie ogołocone i zmarnowane, a wtedy ratunkiem będzie tylko komercjalizacja/prywatyzacja wód. Nie wiem skąd u mnie taki defetyzm, ale nie widzę tego na razie...
  5. ...plus 13,3 mln na ochronę wód, a gdzie reszta pieniędzy? Policzmy na palcach: 600 000 x 300 = 180 000 000 PLN szacunkowe wpływy ze składek -40 000 000 PLN zarybienia (dane z PZW) -5 000 000 PLN dzierżawa (dane niepotwierdzone oficjalnie) - 13 300 000 PLN ochrona wód (dane z PZW) = 121 700 000 PLN z tego pewnie są odejmowane inne opłaty na utrzymanie infrastruktury, praca ośrodków zarybieniowych, wynajmowanych budynków, media... To jest oczywiście nieco fantazyjne wyliczenie bez wielu brakujących kosztów, ale niech z tego zostanie z 60 000 000 PLN. Aż dziwne, że rząd dopiero teraz kładzie łapę na tej kasie.
  6. Skontaktowałem się z PZW Rzeszów, aby doprecyzować te zapisy i poniżej wklejam odpowiedź jaką otrzymałem. To powinno rozwiać wszystkie wątpliwości. Może komuś się przyda.
  7. Serwis https://zezwolenia.pzw.rzeszow.pl/ działa, jest ok, ale: Zezwolenie i rejestr musimy wydrukować (nie ma hologramu, ale jest kod QR) i zgodnie z regulaminem serwisu jest ono ważne razem z legitymacją i kartą wędkarską, natomiast dokument "Prawa i obowiązki wędkującego na wodach PZW Okręg w Rzeszowie 2022 r." stanowi: Jak rozumieć tą niekonsekwencję? Wymagają hologramu i wpisu w legitymacji, ale z drugiej strony zezwalają na zakup drogą elektroniczną. Czy wykupując to zezwolenie drogą elektroniczną jestem upoważniony do wędkowania, czy nie?
  8. Witajcie, czy składkę roczną na Rzeszów można gdzieś opłacić online? Łowię drugi rok po 30. letniej przerwie i jestem w szoku, że od początku lat 90 nic się nie zmieniło. Dalej książeczka, dalej zapleśniała kanciapa gdzie się opłaca składki... Tragedia.
  9. A drapieżniki? Bo ja tylko spinning.
  10. Witajcie, czy w Rzemieniu zostały jakieś ryby? Jest sens się tam pojawiać w tym roku?
  11. Aktualnie jeszcze kiepsko ze spiningiem w Rzemieniu. Pstrąg i okoń żeruje słabo, a sandacz za to wali jak oszalały. Rozmawiałem z gościem, który wyciągnął 8 jednego dnia (tak, wiem, że jest okres ochronny i mają tarło). :/ Lepiej poczekać do 01.05, bo na duże kotlety sandacz się nie połasi. Wjeżdżam na pełnej w sobotę z przynętami +20cm i nowiutkim zestawem do ciężkiego casta. Można ewentualnie okonie u Nowaka poszarpać, ale też jeszcze mlekiem leją...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

W dniu 25 maja 2018 roku weszło w życie Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r - RODO. Abyś mógł korzystać z portalu Podkarpacki Serwis Wędkarski potrzebujemy Twojej zgody na przetwarzanie danych osobowych oraz danych zapisanych w plikach cookies. Proszę o zapoznanie się z Polityką prywatności.