arek
-
Postów
64 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Odpowiedzi opublikowane przez arek
-
-
Masz rację, punkt widzenia zależy od punktu siedzenia, a to jest forum wędkarskie nie rolnicze. A tym bardziej nie jest to tuba propagandową " wody polskie". No chyba, że jedynie słuszna władza przejęła I te media.
-
p******nij się w łeb meliorancki krecie, mi to będzie pasować.
-
I żeby te zaporówki karpiem zarybiali. Tylko takim nie za dużym, bo duży się dłużej smarzy.
-
1 godzinę temu, Sasanek napisał:
Moja alternatywa wygląda tak że 2x do roku lecę za granicę tam gdzie są jeszcze ryby, sumując koszty paliwa opłat itd. taniej to wychodzi.
2x wylot za granicę plus opłaty( bo chyba płacisz, czy może kłusujesz?) żarcie itp wychodzi Ci taniej jak 320 zł + "itd" ( co to jest "itd"?)
Głupoty pierdolisz
-
15 godzin temu, Sasanek napisał:
Alternatywa zawsze jest.
Jaka?
-
Tak...to jest właśnie czas samozwańczych mędrców, guru i innych proroków.
-
17 godzin temu, Gabriel napisał:
Bo potok Sielnica to chyba od Ukraińskiego brzegu wpada do Sanu
Pomyłka, przejęzyczenie czy uchowaj Boże coś innego?
-
Siksa, dzięki za wyczerpująca odpowiedź, ale to było pytanie retoryczne. Również się ciesze, że dzięki możliwości łowienia na rybniejszych wodach koledzy mogą w pełni pokazać klasę.
-
Dnia 17.03.2017 o 18:10, marekn napisał:
Postępuję podobnie. Dodam tylko, że w odwiedzanych przeze mnie sklepach, żyłki tańsze zazwyczaj są świeże, bo schodzą i są uzupełniane w sklepach na bieżąco. Natomiast te markowe są oczywiście droższe przez co rzadziej kupowane i często zalegają na półkach, dopóki ktoś ich nie kupi, często już zestarzałych, i mniej wytrzymałych.
Właściwie to prawda, ale tych tanich zapewne sprzedawca zamawia więcej. Poza tym nie wiadomo ile żyłka leżała na hurtowni. Chyba jedynym pewnym sposobem jest szukanie nowości.
-
Ciekawe ilu wędkarzy z o. Krosno wędkuje na wodach rzeszowskich, albo czy wędkarze z Zamościa jeżdżą na ryby do Przemyśla?
Ciekawe dlaczego większość zawodów GP Rzeszów rozgrywane jest na nie swoich wodach?
-
Nie ma się co przejmować każdym nieprzemyślanym postem, takie są zalety internetu. Nie lepiej wypróbować nową wędkę, pogoda dziś wymarzona na głowę.
-
Ktoś przetłumaczy? Translator nie dał rady.
-
-
Czy można już opłacić kartę w Sanoku na ul. Lipińskiego?
-
Tak sobie myślę ( po cichutku), że te wszystkie oczyszczalnie to mają tyle wspólnego z ekologią, co fotoradary z bezpieczeństwem na drogach.
-
Na pewno miałeś coś ważnego do przekazania w temacie tylko pomyliłeś linki. Zdarza się, zwłaszcza jak ktoś dużo linkuje.
-
Niestety nie kolego, oto dowód:
3.2. Zabrania się łowić ryby w ustalonych dla nich okresach i oznakowanych
miejscach ochronnych, takich jak tarliska, krześliska, zimowiska, mateczniki.
Zabrania się połowu ryb w obrębach ochronnych i hodowlanych.
Myślę, że warto przypomnieć ten post:rolleyes:. Oczywiście różnica pomiędzy łowić a złowić to tylko jedna literka, ale...
-
Nie rozumiem Was dlaczego o takie rzeczy jak porozumienia, obręby czy inne opłaty pytacie tutaj. Przecież to wszystko jest na oficjalnych stronach okręgów w zakładkach, trzeba tylko czytać uważnie
( wszelkie błędy interpretując na swoją korzyść). No chyba, że w ten sposób wyrażacie swoja niechęć do PZW.
Ale dobra troszkę podpowiem:cool: wędkarze z okręgu Krosno łowią do potoku Jodłowa a z okręgu Przemyśl tylko do m. Bukowa.
-
Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować
Tak tak, wiem , że ryba nie wymiarowa, ale może ktoś nie rozróżnia:D. W rzeczywistości trzeba baaardzo chcieć, by się pomylić.
Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować
-
a ktoś uprzejmy już ma z tym problem
Miło mi, że doceniasz moją kulturę wypowiedzi:). Nie, nie mam z tym problemu, nie chciałem krytykować Krzyśka ( zresztą pisałem priw do Niego i chyba się nie obraził).
Co do głowacicy i do proponowanych odcinków no kill to tylko wtedy gdy będą one dobrze pilnowane, inaczej podacie miejsca jak na tacy. Kilka lat temu powstał na Podkarpaciu pewien os- no kill. Intencje szlachetne, ale niestety z kameralnego łowiska małych lipieni zrobiła się mniej kameralna pustynia. Co się stało? Tajemnica Poliszynela.
-
uczciwego znalazcę proszę o kontakt.
Dziękuję.
Z całą pewnością wielu będzie szukać, tylko czy oddadzą? Nie rozumiem Cię, post wcześniej piszesz, że nie będziesz publikował już zdjęć, bo ... a następnie dajesz namiar na miejscówkę. No chyba, ze to zmyła:confused:, ale co jeśli tam faktycznie pływa jakaś głowa:eek:. San to duża rzeka i myślę, że zapodanie fajnego zdjęcia (wykadrowanego) jakiś czas po złowieniu nie będzie miało zbyt dużego wpływu na populacje ryb. Graty za rybki .
-
Niech nie zdradza, ale fotki koniecznie niech zapoda:beer:
-
Ryby szybko wypuszczam i nic zlego w tym nie widze.
Jeżeli faktycznie nie widzisz nic złego w celowym łowienie niewymiarowych ryb w okresie ochronnym, tuż przed tarłem to faktycznie nie ma o czym gadać ( ciekawe czy choć stalkę wiążesz). Wolno Ci:D, i myślę sobie , że nawet wprowadzenie zakazu niedopingowania niewiele zmieni, bo zaraz, nawet tu znajdziesz poradę jak sprytnie ten zakaz obejść. Może nawet wytoczyć proces strażnikowi za straty moralne:D, a co? Żyjemy w Polsce nie Białorusi:D
-
Filmy o tematyce wędkarskiej
w Ogólne
Opublikowano
Taka alternatywa dla setnego, takiego samego zdjęcia.
https://youtu.be/lCHH4_L1e-E