Salix

Salix wiem o którym odcinku mówisz.Całkiem teatralne miejsce:)

Ciekawi mnie tylko jak tam z pstrągiem, ostatnio byłem tam ze spinningiem z pięć lat temu:D to było fajne że kłusoli tam nie widziałem, jak jest obecnie to trudno powiedzieć, ale miejscówek jest sporo:)

Witam miałem na myśli potok Chotowski a Grabinianke od strony Wisłoki w górę Salix kolego jesteś z tamtych stron co myślisz o tej rzeczce.[/QU

Dobrze znam potok Machowski ( Chotowski) na odcinku Machowa-Chotowa. Dawniej to było super miejsce na pstrągi, mój osobisty rekordzik z tego odcinka to 50 cm kropkowaniec. Od kilku lat nie zaglądam tam już, jest to bardzo trudne łowisko, pełno zawad, bardzo dynamiczne, jak popada kilka dni woda się podnosi i niesie sporo piasku, tam gdzie dziś jest dołek jutro może być wypłycenie i z 10 cm wody. Mnie razili na tym odcinku kłusole:mad:, do tej pory rażą, oraz spora populacja wydry, która zdecydowanie wpływa na rybostan tej rzeczki. W lecie są tam odcinki, do których praktycznie nie da się dojść, bardzo wysokie trawska i błoto po kolana, jednak na wiosnę jest stosunkowo łatwo dostępna, jak na taką rzeczkę. Co do Grabinianki zwanej u mnie Czarnianką, to w Listopadzie w tamtym roku, miałem okazje zobaczyć koryto na odcinku Wałki- Czarna i powiem szczerze bardzo mi się spodobał ten fragment, sporo dołków i drzew w wodzie, wymarzone miejsca dla pstrągów. Kilka lat już nie spinningowałem, ale w tym roku, jeśli uda mi się skompletować sprzęt, to może jeszcze w Lutym wybiorę się tam.

Pozdrawiam

ja raz łowiłem zaraz jak wpada do Wisłoki ale mizernie w tym roku poświęcę jej więcej czasu tylko zacznę od Chotowej

Jeśli dobrze pamiętam to Grabinianka nie płynie przez Chotową godny polecenia jest odcinek pomiędzy Czarną, a Głowaczową, krzaczory na brzegu powodują mniejszą presje panów z ,,robaczkiem na haku,, co służy populacji pstrąga:D