-
Postów
351 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
9
Odpowiedzi opublikowane przez Leszek
-
-
Automacher w Miłocinie. Nie jest tanio ale jest dobrze. Powołaj się na mnie. Bardziej na moje auto zielone bmw coupe.
501536118 Właściciel AREK
178534604
-
W Rzeszowie kawa, to wyżej będzie podobnie.
-
-
-
-
-
-
A ja się teraz pytam który zapis jest ważny. W internecie, którego nie mam obowiązku mieć, czy zapis w dokumencie z pieczątką i hologramem jakim jest pozwolenie?
Może jest tutaj jakiś prawnik?
-
Fajna pogoda Ci się udała. Ja byłem w Sylwestra na Smereku. Powyżej lasu szedłem na szczyt na macanego. Widoczność 2-4m.Wiało niemiłosiernie. Z fotek nici.
-
14 godzin temu, Maju napisał:
Tak sie zastanawiam czy nie dałoby się w dość prosty sposób spiłować zadziorów wykorzystując diamentowy/kamienny frez od dremla, będe musiał wypróbować. Kiedyś próbowałem pilnika jednak stal twarda i łatwiej o uszkodzenie kotwicy niż spiłowanie zadzioru.
Na pewno da się zrobić. Nie próbowałem małych kotwiczek, ale duże w woblerach głowacicowych wszystkie spiłowałęm właśnie dremelem.
Jeżeli dało się duże to można też i mniejsze, a efekt jest dużo lepszy jak przy zaginanych zadziorach.
-
Jeżeli mieszkasz w Rzeszowie to mogę Ci pokazać Golden River. Zobaczysz, pomacasz i może się przekonasz do niego, skoro byłby lepszy.
Chyba że wybierasz się na rewie mody. W krzaczorach nikt nie widzi co trzymasz w ręku, ważne żeby był przedłużeniem twojej ręki. Ja mam kij za 150zł i nie oddam go za żadne pieniądze.
Jeżeli chcesz pomacać pisz PW.
-
Wołosaty,dokładnie tak jak Oktawian napisał.
Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować
-
Marek, zagoń te krowy do obory, jest zima zamarzną.
-
Przeczytałem i upewniłem się w twierdzeniu że w Rzeszowie o pstrągi nikt nie dba. A ja i tak w lutym zacznę sezon.
-
Ja używam coś takiego. Szukaj w sklepach rowerowych i motocyklowych. Używany jest do łatania dętek.
Taki zestaw jak na foto mam zawsze w kamizelce. Nie raz ratował mi tyłek nad wodą. Polecam wszystkim do klejenia woderów, po kilku minutach możemy łowić dalej.
Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować
-
Ponieważ granice Okręgu Rzeszów były błędnie naniesione. Wg. mapy San w okolicach Dynowa należy do Okręgu Rzeszów, co nie jest prawdą i nigdy nie było.
Mapka była ładnie wydana, laminowana. Nadaje się tylko do kosza,Okręg sprzedawał ją po 1zł. Posiadam i ja takową. Fajna pamiątka.
Jako ciekawostkę powiem że taka mapa,tylko w większych rozmiarach wisiała dumnie w sekretariacie PZW Okręg Rzeszów. Być może jeszcze wisi.
Podejrzewam że w gabinecie prezesa również wisiała.
-
-
-
Piękna robota, a nie jakiś gips karton.
-
No ale fotka to dupy nie urywa!
-
17 godzin temu, lisses napisał:
I po weekendzie, nastanie szarość, cisza i spokój a później biało i ..... jazda
Czekam z niecierpliwością właśnie na ten czas. Śnieg po pas,mróz. Wówczas Bieszczady stają się dzikie. Ludzi brak,jeżeli już to tacy sami szajbusy jak ja.
Bo teraz dzikość Bieszczadów kończy się wraz z zejściem śniegu.
-
9 godzin temu, gold_user napisał:
Pięknie. @Leszek zaproponujesz jakąś trasę koło 3 h mniej więcej, żeby zobaczyć właśnie takie widoczki. Jakaś Wetlina może czy coś? Jutro z rana wyruszam.
Paweł mnie uprzedził, więc nie będę się powtarzał. Dopowiem tylko że trzeba się spieszyć. Jeden przymrozek do tego wiaterek i będzie pozamiatane.
-
-
Składki Okręgowe i Porozumienia
w Ogólne
Opublikowano
Zamierzam wròcić do Rz. Szukam fajnego koła z dogodnym parkingiem
gdzie opłaty mogę dokonać w godzinach wieczornych. Polityka zarybieniowa i inne tp.sprawy już mnie nie interesują, i nie zamierzam udzielać się publicznie.
Leszek