Leszek

Może uporczywie łowiłeś na jedną przynętę. Trzeba było założyć coś we wściekłych kolorach, a jak byś założył malutką obrotówkę i poprowadził tuż pod powierzchnią?

No to Pawełku grzybki na wigilię już mamy. Gorzej z rybą.

Jeżeli ma to być kij na małe siurki, to musi być to kij którym można bardzo celnie podać przynętę. Na takich rzeczkach trzeba rzucić w punkt. Kilka cm w bok i po frytkach. Z mojego doświadczenia wynik że Daiwa będzie lepsza. Kijem,który gnie się do rękojeści, jak piszesz nie da się celnie po snajpersku rzucić. Wiadomo taki kij lepiej trzyma rybę, ale najpierw trzeba ją złowić. Dobrze ustawiony hamulec zrobi to samo. Seba ja Ci radzę rób jak chcesz, ale bierz Daiwe, chociaż jeszcze lepszy na takie rzeczki będzie jakiś super fast.

Piękne widoki Paweł. A ja dzisiaj pokrzywy,pokrzywy i jeszcze większe pokrzywy.Jeżeli pokrzywy są zdrowe na reumatyzm to ja na sto lat jestem zabezpieczony. Ale kilka pstrążków wyjęte. W tym jeden tęczak, ten to dopiero wariat.

Pierwsze w tym roku.

Nie grać mi tu takich kawałków. Większość moich włosów pozostało na różnych koncertach i nie mam teraz już czym potrząsać. A pamięta ktoś cykl koncertów Rock Galicja. To były czasy.

Będę miał mojego starego niezawodnego druha. Shimano Twin Power 1000F. Stary japoniec. Zapakowałem też Team Daiwa Advantage 1500.

Napisz do Piotrka tj. ryba7. On chyba ma coś takiego.

Jeżeli będziesz miał nadal problemy z transportem, to ja zmienię swoje plany i pojedziemy moją wyścigówką. Kurde nie zostawimy Cię w Rzeszowie Bądźmy w kontakcie w piątek wieczorem, wówczas podejmiemy decyzję. A propos. Czy ktoś myślał nad miejscem i godz. zbiórki w Rzeszowie.

Paweł musisz mnie tam kiedyś zabrać.

Aby zachęcić Was do szerszego udziału w naszym zlocie, organizuję prywatny konkurs. Dla SPINNINGISTY, który przybędzie na zlot z najbardziej odległego zakątka kuli ziemskiej funduję nagrodę jak na fotce. Są to przynęty wyłącznie spinningowe, więc nagroda tylko dla spinningistów. Nie ma żadnego regulaminu. Wspólnie ocenimy kto pokonał najwięcej kilometrów. Jeżeli nie będzie mnie na zlocie nagrodę wyślę pocztą.

Jakaś nowa.Napisz Andrzej jak się sprawuje. Na nowy sezon brzanowy muszę nabyć coś porządnego. Wcześniej też używałem właśnie HM 80.

Kolego, źle podchodzisz do wędkarstwa. Jeżeli piszesz że straciłeś pieniądze i czas to chyba czas na zmianę hobby. Chociaż każde hobby to wieczna "strata czasu i pieniędzy". Pomyśl co zyskałeś,jeżeli nic no to trzeba kije oddać do komisu. Jednak nie zrażaj się pojedynczym niepowodzeniem. Jutro 1maj- wolne bierz kija i nad wodę,będzie lepiej. Z mojego długoletniego doświadczenia wiem że takich nieudanych wypraw będzie jeszcze dużo,ale nie wolno narzekać. Z każdej wyprawy należy wyciągnąć wnioski. Powodzenia.

Panowie policzcie sobie:0,1KM na 1frędzelek. I radze uwazać na tego gościa pod światłami, bo wam czasem może szczęka opaść.

Andrzej! zostaw dziecku tę skarbonkę. Do zlotu jeszcze kilka dni zdążysz zarobić na paliwo. A o browara to się nie martw, coś się znajdzie.

Jestem spakowany,jeszcze tylko kupię kawę.

Sprzedam alufelgi, Borbet A 7,5j16H2 5x100 Polerowany rant 5cm wraz z oponami Pirelli P Zero Nero 195/45x16 stan bieżnika 6mm. Dystanse na przód stalowe 5mm na tył aluminiowe 20mm, długie śruby. Cały komplet z golfa 3 gti. Stan dobry zadbane, cena1400zł. Jest to cena tylko dla członków PSW.

Marek! Jak udało ci się spreparować tego szerszenia. A co na to obrońcy przyrody?

Korzystając z wolnego dnia, wybrałem się dzisiaj nad mój potok aby spalić trochę świątecznego jadła. Woda nie sprzyjała łowieniu, ale za to co widoki jakie zaobserwowałem napawają optymizmem. BĘDZIE WIOSNA W TYM ROKU,już nie długo.

Nie jest to żadna wada. Należy samodzielnie przeciąć i uwolnić ogonek.

Naprawa jest banalnie prosta. Gość ze sklepu dobrze Ci radzi. Jeżeli nie masz na tyle zdolności manualnych napisz prv do użytkownika:robbox4

Śliczności.Mam nadzieję że weźmiesz kilka na najbliższy zlot.

A wiecie co, ja lubię odśnieżać.Jednak zimy też mam już dość. Kropki czekają u tu mrozi i śnieży. Zawsze pod blokiem moje jednodniowe miejsce parkingowe jest ładnie odśnieżone. Wracam wieczorem z pracy, cholera zajęte. Odśnieżam następne. Odśnieżyłbym cały parking pod blokiem, trochę ruchu w zimie nie zaszkodzi.Tylko sąsiedzi będą się śmiać z tego frajera co im odśnieżył. I tak odśnieżam jedno miejsce w ten sposób aby sprowokować do odśnieżania następnego. Jednak wiele osób łopata parzy, wolą się kopać w śniegu niż ruszyć kilka razy łopatą.Może paliwo jest jeszcze za tanie.

Pięknie Marek, pięknie.Szczere gratulacje, piękna rybka. Strasznie wysoko podnieśliście poprzeczkę, i to na samym początku sezonu. Najpierw Paweł piękny okoń, później Piotrek dołożył grubego klenia, no i teraz Ty Marku dobiłeś tym potworem. Zapowiada się ciekawy sezon.

Piękna inicjatywa. Może i u nas w Rzeszowie wartowałoby taką akcję skopiować. Tylko co robicie później ze śmieciami. Jeżeli możesz to podziel się doświadczeniem na forum.