-
Postów
1114 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
3
Odpowiedzi opublikowane przez apioo
-
-
Tylko czy Jodłówką kilkanaście lat temu, jak pływały tam ryby o których piszesz nie płynęło znacznie więcej wody niż obecnie?
-
Przy okazji jeśli ktoś chce może polubić profil kolegów z SSR Sanok, którzy wkładają swój wysiłek w pilnowanie tarlisk świni i być na bieżąco z ich działaniami.
https://web.facebook.com/Spo%C5%82eczna-Stra%C5%BC-Rybacka-w-Sanoku-587453588008733/?fref=ts
-
Sądząc po proporcjach, ryba koło 70cm.
-
Kłusola do wora i wór do jeziora.
-
Kafel, dzięki za info, udało mi się na na chwilę wyskoczyć i złowić kilka, naprawdę waleczne sztuki
-
Dzięki za odpowiedź
-
Dziękuję za odpowiedź, właśnie mnie to zastanawiało, bo 8+1 byłoby dość biednie jak na ten blank, jeszcze spytam, wejściową dał Pan 20H i stożek w czterech przelotkach?
-
Czyli pierwotnie było 8+1, a teraz jest 13+1, dobrze rozumiem ?
-
Ilość przelotek 9 i 13 to już z przelotką szczytową czy plus szczyt?
-
4 godziny temu, bartoszkk1 napisał:
Płacąc składkę w okręgu Rzeszowskim można łowić w okręgu Krośnieńskim? Jeśli tak to ile trzeba dopłacić?
Jeśli jeszcze nie zrobiłeś opłaty w okręgu rzeszowskim, to nie płać tutaj składki członkowskiej tylko w Krośnie, dostaniesz wtedy porozumienie z Przemyślem(lub na odwrót, zapłać Przemyśl i wybierz porozumienie na Krosno-jak Ci wygodniej). Jest to dużo korzystniejsze niż płacenie członkowskiej w Rzeszowie jeśli zamierz łowić na wodach Krosna, będziesz chciał pojechać na San do Dynowa(to już okręg Przemyśl) czy niżej lub jakiekolwiek wody Przemyśla i będziesz mógł to zrobić, dodatkowo oczywiście jeśli łowisz na wodach O.Rzeszów dopłać 175zł do Rz. i masz wody 3 okręgów w cenie dwóch
-
Tak się dzieje niestety nie tylko u nas.
-
Mogę się mylić, ale to jest osad który tworzą samochody na jezdni i razem z deszczem dostaje się do kanalizacji?
-
Mogę tylko przypuszczać, że osad ze zbiornika poniżej ujścia zrobiłby małe zatrucie, elektrownia by nie mogła pracować, tama zostałaby odbudowana.
-
Od ujścia Wisłoka do ujścia Tanwi jest to okręg rzeszowski.
-
Wiele razy Ci się to przytrafiło ? Wpisz do rejestru TBG, bo Rzeszów nie ma rejestru, a najlepiej wypuść.
-
Tanew to okręg Zamość, San powyżej ujścia to Rzeszów, poniżej TBG, ciężko o pomyłkę.
-
Ciężko o większe błogosławieństwo dla wody, niż brak informacji na jej temat
-
1 godzinę temu, Elmariano92 napisał:
Ja byłem po odbiór pieniędzy w Rzeszowie
Szybki ten zwrot czy trzeba się wystać?
-
Ciekawostka z innego regionu Polski, kto wie może coś się zmieni w postrzeganiu kłusownictwa przez wymiar sprawiedliwości i będzie ono karane tak jak być powinno. Pewnie też niejeden się zastanowi czy warto, wyrok w zawieszeniu oraz 3320,00zł za 3 skłusowane trocie
http://www.osa-parseta.pl/dzialania/osa-w-akcji/178-smerf -
Nie byłbym taki pewien czy może dalej łowić na zbiornikach....
-
Dnia 2.03.2016 at 12:54, rapala napisał:
No to mamy ciąg dalszy lokalnego tasiemca jakim są "(nie) Porozumienia międzyokręgowe" http://www.pzw.org.pl/51/wiadomosci/126830/61/ciag_dalszy__wazna_informacja_dotyczaca_porozumien_w_2016_r__okr
Zapewne niedługo okaże się kto ma większe względy u szanownego "pana prezesa"
O dziwo okręg TBG usunął te informacje.
-
Piękne miejsce, ale wycieczka pewnie do tanich nie należy
-
Zmiana w RAPR dotycząca współmałżonka jest ogólnopolska i tyczy się wszystkich okręgów.
-
Jeszcze więcej
Przesąd "okonia szkodnika"
w Ogólne
Opublikowano · Edytowane przez apioo
Zmiany w ekosystemach są obecnie szybkie, wybetonowane rowy, potoki, powycinane drzewa. Woda szybko przedostaje się do ziemi, bo brak dużych drzew które by ją gromadziły, melioracja jeszcze szybciej ją odprowadza do głównych cieków, małe jak Jodłówka cierpią znacznie bardziej na deficyty wodne, dodatkowo brak zacienienia, zwiększone zapotrzebowanie na pobór wody w wielu regionach- te wszystkie czynniki się sumują i dają efekt niekorzystnego dla pstrągów podniesienia się rocznej średniej temperatury wody uniemożliwiając im skuteczne tarło, zmniejszając przeżywalność z tarła czy wręcz przeżywalność dorosłych osobników. W związku z czym następuje wymiana gatunkowa ryb zamieszkujących różne cieki/akweny, na gatunki którym owe nowe warunki odpowiadają i one stają się gatunkami dominującymi. Możemy się z tym pogodzić i dać np takim okoniom- bo o nich wątek- czas ma wzrost i rozród i cieszyć się za kilka lat pięknymi rybami, część z nich zostanie w Jodłówce, część zasili populacje w Wisłoce. Oczywiście możemy wyjeść co się da, a co za małe wyrzucić w krzaki w ramach źle pojętej pomocy przyrodzie i nie mieć ani okoni, ani pstrągów. Dopóki ludzie nie dokonają renaturyzacji lasów, łąk, małych dopływów natura będzie miała zdecydowanie mniejszą wydajność produkcyjną i raczej ta zdolność nie będzie przebiegała w kierunku gatunków których wędkarz by sobie życzył niestety.
Dlatego też uważam, że w dzisiejszych czasach szczególnie ważne jest poszanowanie tego co nam pozostało i takie zachowanie jak opisane w pierwszym poście, należy odstawić do lamusa.