-
Postów
1114 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
3
Odpowiedzi opublikowane przez apioo
-
-
Sprawa jest dość prosta, na wysokości przystanku nad wodą są tabliczki informujące o łowisku złów i wypuść, wyłączonym z metody spinningowej od września, ciężko się pomylić.
-
??????????????? :F D:
-
Czyli gdzie pijemy
-
Dziękuję, za wyprowadzenie z błędu, dość się oburzyłem, widać niesłusznie. Dobrze, że tak nie jest.
-
1 godzinę temu, Piotr Madura napisał:
Chotowa można łowić, wystarczy karta (zbiornik nie należy do PZW)
Czy czasem Chotowa, nie leży na rzece która jest w zlewni Wisłoki? Więc jak może nie być pod PZW? To wali na kilometr jakimś wałem i lepkim koleżeńskim układem. Widać wędkarze którzy mogą w przypadku spuszczania wody ze zbiornika, wtrącać się w sprawy ośrodka nie są tam mile widzianym elementem. Swoją drogą jak skończyła się sprawa z tym spuszczeniem wody, ktoś poniósł jakieś konsekwencje czy PZW pozwoliło wszystko zamieść pod dywan?
-
Swoją drogą ciekawe jakie zdarzenia wywołały u kogoś takie poczucie krzywdy(rozpaczy?), które zmusiło go do poprzebijania opon
-
Przebijanie opon to nie tylko objaw chamstwa, ale i zwykłego tchórzostwa.
-
1 godzinę temu, Gabriel napisał:
Wody górskie PZW Przemyśl:
....
· odcinek II – od 300 mb powyżej ujścia potoku Dylągówka (Sielnica) do 1000 mb poniżej ujścia potoku Drohobyczka do Sanu (zgodnie z oznakowaniem w terenie)
....
Tak, że jak się nie mylę ..to kawałek Słonnego to woda nizinna,a kawałek to górska. Górska zaczyna się chyba z 800 w górę od kosciała ( w stronę Dynowa)
Bo potok Sielnica to chyba od Ukraińskiego brzegu wpada do Sanu
Sielnica to miejscowość w której Dylągówka wpada do Sanu, całe Słonne i Wybrzeże to woda górska Przemyśla. Poniżej link do ujścia Dylągówki.
https://www.google.pl/maps/place/Sielnica/@49.7923202,22.3270204,240m/data=!3m1!1e3!4m5!3m4!1s0x473c63ad942c82a7:0x7ff6391f287cd38e!8m2!3d49.7913927!4d22.322736 -
JAk Cię upomina, mów mu żeby dzwonił na policje lub PSR, albo dał Ci spokój.
-
Gość Cię w balona robi, żebys mu po włościach się nie błąkał.
-
Dnia 19.05.2017 o 20:44, krs napisał:
Coś chyba jest na rzeczy z tym białym odcinkiem, akurat ostatni odcinek był u mnie biały, przy wyrzucie 1,5g główki i kopytka 2cm strzeliła, tego się nie spodziewałem,
Teraz doczytałem, co odstrzeliłeś, moje doświadczenia z tą linką nigdy nie były podobne do tego co napisałeś. Nie zauważyłem też żeby kolor miał znaczenie co do mocy. Natomiast, ta plecionka nie lubi długiego leżakowania na szpuli kołowrotka, można się zdziwić, że plecionka którą dużo łowiliśmy i cały czas trzymała parametry po dłuższym czasie nie łowienia jest słaba, jakby zleżała, dodatko kolega miał przypadek łowiąc na brudnej wodzie gdzie zbierała się jakaś piana, że odcinek który przechodził przez ten syfek zrobił się kiepski.
Co do tego co pisał Max, nie widzę, żadnej różnicy między pierwszymi szpulkami jakie miałem, a obecnie zakupioną. Ogólnie dobra plećka, za niewygórowaną cenę. -
Łowiłem sporo tą pletką, odstrzałów brak, ciężko uznać jak za delikatną w porównaniu do innych plecionek tej grubości.
-
Dnia 6.05.2014 o 20:46, ziomek napisał:
Mam dwie setki banner energy bull głębokiego rozładowania. Jeden 4 lata, powoli się kończy ,drugi dwuletni.Cena około 450zł szt.Myślę że warto,specjalnie się z nimi nie cackam.
To taki? Dalej używasz akumulatorów tej marki, jeśli tak to jak Ci się sprawują?
http://allegro.pl/akumulator-banner-energy-bull-100ah-kamper-jacht-i6824985149.html -
-
-
Polizałby co, ale się nie dało, to chociaż se basen pogryzłem.
-
To nie był zlot nad Sanem, tylko mordownia nad stawami Ale było wesoło
-
Krosno ma taki wymiar, wstyd się przyznać, ale nic nie wiem o tym?
-
2 godziny temu, Triple napisał:
Wypuści = będzie nalot szarańczy (zbyt dużo ludzi to widziało), nie wypuści = kilim. I tak źle i tak niedobrze. Tak na marginesie - żeby dziadka zabić... ehhh.
Nie oceniam postawy wędkującego, jedynie taki pozytyw w tej sytuacji widzę.
-
Popatrzcie na to z innej strony, wieść o rybie rozeszła się lotem błyskawicy, gdyby go wypuścił byłby najazd na miejscówkę i przy okazji inne ryby straciłby życie, a tak jest po staremu.
-
28 minut temu, Piotr Madura napisał:
...zastanawia mnie jak obecność kogoś polującego wpłynie na komfort, czy w ogóle możliwość połowu na wędkę w danym obszarze.
Zdecydowanie masz rację zwracając i na to uwagę, dość ciekawy aspekt-szczególnie jak nad wywózkami kolegów łowiących karpie miałoby to wyglądać .
-
BTW, jeśli ktoś ma informację czy to miałoby wejść już od 2018 proszę niech napisze.
-
Pytanie - rozmawiałem z prezesem jednego z kół należących do Okręgu Rzeszów, twierdził z całkowitą pewnością, że prezes okręgu P.Wiesław Heliniak, na ostatnim zebraniu zarządu z prezesami kół, wyszedł z inicjatywą udostępnienia zbiorników Rzeszowa dla podwodnych łowców, na początku myślałem, że gość żartuje, ale jednak cały czas przekonywał mnie, że to nie żarty. Według niego uzasadnieniem dla takiej decyzji jest rosnąca populacja suma zagrażająca innym gatunkom-co bardziej porażające gość się w pełni z tym zgadza. Od kilku dni zastanawiałem się gdzie by Ci łowcy mieli polować, bo przecież nie na mętnym zalewie w Rzeszowie czy Pilźnie więc ten sum musiałby być tępiony chyba tylko na Lipiu, Czarnej, Żwirowni w Rzeszowie czy Błażkowej itp?
-
W 2018 rzeka będzie regulowana na odcinku od cmentarza w dół.
Zalew Myczkowce
w Wieści znad wody
Opublikowano · Edytowane przez apioo
Gabriel, jeśli ktoś ich nie wyrwał są na obu brzegach, wyżej zbiornika również są tablice informujące o odcinku złów i wypuść, całość jest dobrze oznakowana, a regulamin łowiska jest bardzo prosty:
http://www.pzw.org.pl/pliki/prezentacje/30/wiadomosci/140467/pliki/informator_wod_krainy_pstraga_i_lipienia_2017.pdf
Całe Myczkowce to woda górska, złów i wypuść mogłoby być po całości, ale co tam takiego pływa w dolnej części zbiornika, że trzeba z niego wyeliminować spinningistów od września, a muszkarze mogli by to łowić na luzie? Moim zdaniem tam nie ma żadnego problemu.