Skocz do zawartości

rafaello

Użytkownicy
  • Postów

    628
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    17

Odpowiedzi opublikowane przez rafaello

  1. 5 minut temu, ka-mil napisał:

    Moim zdanie jak by prezes dobrze zarządzał w naszym okręgu to były by porozumienia. Mamy takie zbiorniki jak Lipie,Lipie II, Czarną Sedziszowską, Strzegocice, Błażkową, Rzemień które mają potencjał tylko dobrze te wody zagospodarować. Tak jak pisze Lipie jest jedyną atrakcją dla innych ale pod względem karpia. Ale np. Strzegocice to naprawdę fajny zbiornik który za dobrych czasów odwdzięczał się pięknymi rybami. Nie piszę już nawet o mniejszy akwenach bo jest ich kilka ale te w/w mają potencjał do przyciagniecia innych wędkarzy. 

    Tak jak piszesz mają potencjał a nie ma chęci zmiany w zarządzaniu na wymienionych przez Ciebie zbiornikach.Na Błażkowej już dawno jeden ze stawów powinien być no-kill.Co do zalewu w Strzegocicach to szkoda kasy na zarybienia,znowu spuszczą wodę i będzie nie planowane zarybienie w Dębicy.

  2. W dniu 12.01.2019 o 02:36, Suwek napisał:

     

    W najnowszym WW jest podsumowanie tego "eksperymentu" ze składką no-kill w Okręgu Zamość, tak w skrócie streszczę:

    W 2018 w Zamościu składkę no-kill wykupiło 695 wędkarzy, co stanowi 8,2% składek.

     

    Tyle osób deklaruje wypuszczanie ryb,a tylko 8,2% :(

  3. 6 godzin temu, mike napisał:

    A co było napisane na fakturze? 

    To było 23 lata temu na fakturze było kosa i paliwo.Remontowaliśmy obiekt i każdy załatwiał materiał na ławki ,domek, remont ogrodzenia,z różnych źródeł  i żeby potem wyciągnąć kasę z okręgu  podstawiało się różne rachunki.Panowie którzy byli odpowiedzialni za koszenie tak właśnie opisali fakturę.

  4. Z tego co piszesz to PZW sprząta, wątpie to robią koła czyli społecznie,na niektórych zbiornikach nawet kosza na śmieci nie widziałem więc można,dzierżawa to widocznie za dużo PZW dzierżawi,bo w tych wydatkach co piszesz plus wypłaty dla całego sztabu to faktycznie brak kasy na zarybienia,czyli reasumując trzymają się stołka bo ze względu na duże koszty utrzymania nie są w stanie nic zmienić.Może lepiej mniej dzierżawić a nie wszystko byle było. PSR opłaca skarb Państwa.Przy dzisiejszej technologi do zbierania kasy nie potrzeba nikogo przelew robisz przed rozłożeniem zestawu. A co się dzieje z wodą płynącą która nie jest dzierżawiona przez PZW można łowić i na jakich zasadach.Chyba gdzieś nad morzem został odebrany odcinek rzeki PZW bo nie wypełniał operatów i chyba można było łowić tylko posiadając kartę wędkarską bez opłat.

  5. Tak jak piszesz nie zawsze połowisz,ja na Siepietnicy,Wróblowej też nie połowiłem kilka razy,ale rybę widać.We Włoszech na Salasco ekipa WB też przez tydzień bez ryby a następny wypad i 40 na macie.To że nie połowisz nie zawsze jest spowodowane brakiem ryb.Ale ogólnie na nokilu można spodziewać się niespodzianki na wodach ogólno- dostępnych  już coraz rzadziej,nie jestem karpiarzem tylko lubię w lecie posiedzieć na nockach nad wodą i z obserwacji wynika że tylko zbiorniki nokill mają jakiś sens.Reszta to sponsorowanie mięsiarzy a na to nie chcę wydawać kasy,niech sobie za swoje zarybiają i zabierają myślę że miesiąc po zarybieniu nie mają po co zaglądać nad wodę,ale takie wody też są potrzebne choćby dla takich ludzi.

     

     

  6. Spłynie do Strzyżowa a tam następne koło zarybi i ryby spłyną do Czudca a tam następne koło zarybi.Powyżej zarybi Krosno. Na pewno by coś zostało a w tym wydaniu co jest teraz to można liczyć że będzie powódź i porwie szczupaki zarybiane jesienią pod mostem na Bursakach w Krośnie i podeślę pod Frysztak .Perspektyw żadnych dla tego odcinka nie widzę.

  7. Kubus nie wiem jak jest,pewnie też są tam czarne owce,ale pierwszy raz łowię na Siepietnicy i takich spławów karpi nie widziałem na żadnym mi znanym zbiorniku.Też kilka razy wróciłem bez pika,ale rybę widać i w pierwszej zasiadce karp 10+złowiony.Według mojej oceny na takie zbiorniki chcę wydawać kasę,choć nie jestem za dużymi karpiami, ogólnie lubię jak coś pika nie tylko dwa tygodnie po zarybieniach.

  8. Na przykład Wisłok we Frysztaku kartę opłacasz do Rzeszowa a zarządza Krosno.Nikt o ta wodę nie dba,gdyby pieniądze były w kole we Frysztaku do zarybiał by Frysztak a tak to nikt nie zarybia a wszyscy miejscowi płaca i płaczą.

  9. Ja przeniosłem się do Krosna żeby łowić na nokilu Siepietnica,Wróblowa,Ujazd za 130 zł więc po 40 zł za zbiornik+Wisłok i Wisłoka nie inetresuje mnie Solina,San,.Moje pieniądze chcę wydawać gdzie chcę a nie gdzie muszę.Na stronach okręgu nawet o zarybieniach nie można informacji znaleźć. Kubus dobry temat poruszyłeś,będzie co czytać. 

     

     

  10. Na ilu zbiornikach chce łowić na tulu płacę i nie muszę przynależeć do danego okręgu żebym mógł na jego wodach połowić(np Krosno).Chcesz połowić w Nowym Sączu musisz wykupić u nich opłatę na cały okręg a mnie interesuje tylko np.Rożnów.To samo z ośrodkiem zarybieniowym w Łopusznej kto z niego korzysta, odcinki specjalne na Sanie i Dunajcu a z czyich składek powstał ośrodek,ja w latach 80-tych wykupowałem cegiełki na budowę tego ośrodka i co mi teraz z tego.Tylko opłaty powinny być w granicach 30-50 zł za zbiornik rocznie i zakaz zabierania ryb,pieniądze poszły by na zbiorniki gdzie komuś chce się działać i były by pieniądze na ryby i kontrole.

  11. Bo o wodach powinni decydować ludzie z kół w których są zrzeszeni,a nie zarząd w RZ bo większość z nich z wędkarstwem nie ma nic wspólnego,a na pewno nie zarząd centralny.A opłaty powinny być na zbiorniki,na co mi pozwolenie na staw na drugim końcu okręgu na który może w życiu nawet nie spojrzę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

W dniu 25 maja 2018 roku weszło w życie Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r - RODO. Abyś mógł korzystać z portalu Podkarpacki Serwis Wędkarski potrzebujemy Twojej zgody na przetwarzanie danych osobowych oraz danych zapisanych w plikach cookies. Proszę o zapoznanie się z Polityką prywatności.