-
Postów
1152 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
3
Treść opublikowana przez mapet77
-
Dziękuję kolego redfer. Szybko i na temat
-
Ile wyniesie dopłata do wód krośnieńskich tak aby można było łowić na zbiorniku Sieniawa i Solina? Pytanie od mojego kolegi myśliwego, który będzie jechał zapłacić kartę na Akacjową i boi się, że się nie dogada z nimi, bo jak wiadomo TAM rozmawiają w innym narzeczu Języka Polskiego:D Ja jestem leniwy i nie chce mi się liczyć i szukać w tabelkach. Mam ich dość na co dzień w pracy...
-
Czyż nie wspaniale było by mieć nieograniczony dostęp do naturalnej przynęty jaką niewątpliwie są "czerwone"? Też tak kiedyś pomyślałem i postanowiłem założyć własną hodowlę. Jak to zrobić? - pomyślałem że przeglądnę różne fora internetowe i poszukam sposobu, jednak odpowiedź na moje pytanie przyszła szybciej niż się spodziewałem. Któregoś dnia, po wędkowaniu w deszczową pogodę moje pudełko z czerwonymi (wtedy jeszcze kupowane przed każdą wyprawą w sklepie) zostało nieznacznie zalane wodą. Nie zwróciłem uwagi na ten mały szczegół i schowałem cały sprzęt do piwnicy. Po kilku dniach znowu pojawiłem się nad wodą i ku mojemu zdziwieniu w pudełku zauważyłem jakąś podejrzaną aktywność malutkich, białych żyjątek. Po wnikliwej analizie doszedłem do wniosku że to muszą być robaczki, tylko nie wiedziałem czy z wylęgu czy jakieś pieroństwo się rozprzestrzeniło po ostatniej deszczowej kąpieli. Aby to sprawdzić przesypałem zawartość małego pudełeczka do większego pojemnika (chyba po litrowych lodach czy czymś takim) i dosypałem odrobinę ziemi ogrodniczej, którą moja żona używa do kwiatów. Całość zwilżyłem kilkoma kroplami wody i zostawiłem w ciemnej piwnicy na kilka dni całkowicie o tym fakcie zapominając. Któregoś pięknego dnia moja druga połówka przyleciała z wielkim krzykiem , że nie mam mowy o tym abym w "jej" piwnicy hodował jakieś robactwo. Eureka! pomyślałem i zleciałem na dół najszybciej jak to było możliwe. Po otworzeniu pudełka okazało się że małe białe żyjątka przekształciły się w jedno-centymetrowej długości robaczki. Pod pretekstem zakupu ziemi do "jej" kwiatków wybrałem się do centrum ogrodniczego i zakupiłem 40l ziemi do kwiatów (bez żadnych dodatków) i w Praktikerze 20-sto litrowy pojemnik oraz żonie przepiękną łopatkę do wysadzania sadzonek Hodowlę zacząłem od wyścielenia dna pojemnika tekturą, którą tuż przed zasypaniem ziemią mocno zwilżyłem spryskiwaczem Następnie wsypałem 20l ziemi i przerzuciłem moją "małą hodowlę" do nowej lokalizacji czyli 20sto litrowego pojemnika i na zachętę dorzuciłem robaczkom około 100gr płatków owsianych (najtańszych) uprzednio sparzonych wrzątkiem i wystudzonych. Tak oto do dnia dzisiejszego jetem już posiadaczem dwóch dużych pojemników robaków i nie pamiętam dnia, w którym ostatnio kupowałem paczkę czerwonych w sklepie. Z cennych uwag to pamiętać należy aby nie "karmić" obierkami z ziemniaków i marchewki bo po jakimś czasie będziemy miec poletko uprawne a nie domową hodowlę czerwonych robaków. Powodzenia @Mapet77 View full artykuł
-
Dziś coś we mnie pękło i musiałem się udać na "moją" miejscową wodę... Byle do wiosny!!!
-
Gość łowi ryby w rowie:eek: I to jakie ryby!!!
-
Karpie w wersji "light"
-
Dzisiaj jechałem przez zaporę i po jednej stronie zlodowacenie a po drugiej poziom podniesiony o dobre 1,5 do 2m.
-
Zator lodowy w Zarzeczu, w miejscu którym odbył się zlot http://www.fishing.org.pl/album.php?albumid=110
-
Taaa, więcej drapieżnika w wodach powinno je odstraszyć
-
Jak to dlaczego? Ano odpowiedź może być prosta jak drut: na 26ha lepiej będzie wyglądało zarybienie przykładowo: 1 toną ryby niż zbiornika o powierzchni 50ha. Chyba prościej nie można podnieść sobie statystyk zarybieniowych.
-
O ile pamiętam to grudzień-styczeń jest wydaniem dwumiesięcznym i wychodzi w grudniu. Chyba że się mylę...
-
Catch more Carp and Tench with Matt Hayes - Part 1 - YouTube Catch more Carp and Tench with Matt Hayes - Part 2 - YouTube Catch more Carp and Tench with Matt Hayes - Part 3 - YouTube Miłego oglądania.
-
Simon Taylor - YouTube Wędkarski blog łowcy szczupaków niestety w Anglii więc i język angielski. Ale w dzisiejszych czasach to nie może być przecież barierą nie do przejścia:D Polecam szczególnie w długie, styczniowe wieczory
-
Witam na forum pasjonatów wędkowania! Miłego korzystania z jego zasobów.
-
Sprawdź ten materiał Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Najlepsze oferty na największej platformie handlowej. znajomy z tego szył pokrowiec na łódkę
-
Z Tarponem nie ma żartów:D
-
Wiaderko zanętowe:D Żarcik oczywiście:beer:
-
Z tego wynika, że PSR jest zbędna, lub jest ich za mało a SSR potrzebuje więcej uprawnień do swobodnego działania. Tylko czy "społeczniacy" będą za darmo się ścigali z jakimiś kłusownikami? Nie sądzę
-
Jaki wybór: picker czy feeder?
mapet77 odpowiedział(a) na mapet77 temat w Wędkarstwo gruntowe i spławikowe
Mam pickerka Daiwy 3.3m (11 stóp), tylko nie pamiętam modelu. Jak uda mi się dokopać do sprzętu w piwnicy to dam Ci znać. To co go charakteryzuje to czułe, wymienne szczytówki i zapas mocy który rozkłada się w akcji parabolicznej podczas holu ryby. Fajna klucha za fajne pieniądze -
Tak samo w przypadku "klipsowania" żyłki należałoby zaznaczyć ją markerem ponieważ w momencie wyskoczenia z klipsa nadal mamy odnośnik na żyłce w postaci markera.
-
Każda skuteczna technika jeśli chodzi o rzut w punkt jest dobra:D
-
Jeśli chodzi o rzekę i łowienie brzan i kleni to odpowiednia grubość ale ja łowiąc w tym roku nie wyszedłem grubiej niż 0,18 bardzo dobrej jakości żyłki marki Reflo Power firmy Preston z Anglii i nie zawiodła mnie jej wytrzymałość. Co do oznaczania odległości rzutu to w moim przypadku tylko w grę wchodzi klips na szpuli. Jeśli namalujesz markerem odcinek żyłki i znacznie przeciągniesz odległość rzutu to zanim nawiniesz żyłkę do odpowiednio zaznaczonego miejsca to koszyczek zanętowy będzie już leżał pusty na dnie a tu nie o to chodzi. Marker jest dobry do odległościówki.
-
Witam wszystkich nowo zalogowanych userów Podkarpackiego Serwisu Wędkarskiego