Skocz do zawartości

mapet77

Użytkownicy
  • Postów

    1152
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    3

Odpowiedzi opublikowane przez mapet77

  1. Dzisiaj, robiąc zakupy, dowiedziałem się że w sobotę tj. 05.04.2014r w sklepie wędkarskim Leader w Rzeszowie przy ul. Langiewicza odbędzie się prezentacja nowości sprzętowych firmy Dragon na ten rok. Rozpoczęcie prezentacji od godziny 9 00 do godziny 14 00. Dla szczęśliwców możliwość wygrania drobnych upominków firmy Dragon plus wędzisko spinningowe Viper i kołowrotek Dragon Millenium. Gdyby nie mój wyjazd do rodzinki to na pewno bym się pojawił, bo warto czasem posłuchac rad bardziej doświadczonych kolegów wędkarzy.

  2. Ja stosuję dwa zestawy: żyłka 0,20mm-0,22mm z haczykiem nr10 Korda i przyponem włosowym gdy łowię na kukurydzę, drugi to plecionka Korda o wytrzymałości 15Lbs i haczyk nr 8 lub 6 (w zależności od wielkości kulki) kiedy łowię na kulkę. Nie miałem nigdy takiego problemu z urwanym haczykiem a wiąże je metodą "węzła bez węzła", czyli typowym karpiowym sposobem. Zwróć uwagę, czy nie za mocno zaciskasz węzeł podczas wiązania.

  3. No ja rozumiem, to była ironia xD Na cały staw tyle karpia... przez tyle lat zarybień głównie karpiem. To coś tutaj jest nie tak...

    Za małą populacje karpia w tej i nie tylko tej wodzie PZW, odpowiedzialny jest ostatnio aktywny na wszystkich zbiornikach, na których było zarybienie, gatunek "Wydry Dwunożnej", najczęściej łowiącej w okresie pozarybieniowym danego zbiornika. Po pewnym czasie od zarybienia gatunek ten stwierdza, że w tej wodzie nie ma już ryb i szuka informacji na stronie PZW, gdzie ostatnio odbywały się zarybienia i podąża wraz z innymi "wydrami dwunożnymi" na nową lokalizację gdzie rozpoczyna, za przyzwoleniem chorego RAPRyb rzeź niewiniątek i łowiąc zgodnie z RAPRyb opróżnia wodę z materiału zarybieniowego. Gatunek tej osobliwej wydry jest bardzo oporny na wiedzę o procesie rozmnażania się ryb w wodach PZW i tylko czeka na kolejne zarybienia. Ale, po obliczeniach rosyjskich naukowców, proces ten będzie miał swój koniec w niedalekiej przyszłości, ponieważ "wydry dwunożne" nie są nawet zainteresowane procesem rozmnażania się wewnątrz swojego gatunku więc pokolenie to jest skazane na wymarcie. No chyba, że ktoś zacznie mieszać w genetyce tego gatunku i zacznie jego sztuczną introdukcję w ośrodkach hodowlanych. Oby do tego nie doszło...

  4. Dzisiaj na Lipiu wiatr wygrał z nami... Poddaliśmy się w momencie, gdy z naszych szczytówek powstawały ósemki i inne "paragrafy" Ale trzy brania u Mateusza i jedno u mnie dało nam dużo satysfakcji. Jedyna rybka tego sztormowego dnia to leszczyk. Poza tym tona piachu w każdym zakątku mojego sprzętu...No i dwóch kolegów z Forum spotkaliśmy... Pozdrawiamy!

    Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

  5. Ja mam Baitrunery w wielkości 6000 i jeśli chodzi o łowienie w rzece zestawami ciężkimi i na method feeder to do moich kijów są jak najbardziej odpowiednie. Kije gruntowe leżą cały czas na podpórkach i nie ma potrzeby odchudzania ich masy. Kiedyś zasugerowany został mi Shimano Baitrunner w wielkości 2500 jako odpowiedni do feedera i na dzień dzisiejszy kręciołek ten skończył jako zestaw pickerowy do łowienia leszczyków i płoci na pobliskich żwirowniach. Obecnie moje zestawy to dwie wędki: Daiwa Windcast 3,6m o c.w. 120g i Daiwa Windcast 3,9m o c.w. 150g i nie wyobrażam sobie łowienia na inne kołowrotki niż te które posiadam. Pierwsza rzecz na którą zwróciłem uwagę to łatwość oddawania dalekich rzutów (większa średnica szpuli) i szybsze zwijanie pustych (niezaciętych) zestawów ze znacznych odległości. To tylko moje drobne sugestie po dwóch sezonach feederowania. Podkarpacki Serwis Wędkarski - DRAPIEZNIK NA SPŁAWIK w artykule tym jest zdjęcie moich młynków.

  6. Mam taki sam stolik tylko, że marki JAXON i chwalę sobie go za dwie cechy jakie posiada: po pierwsze lekki, po drugie idealnie mieści mi się do złożonego fotela Elektrostatyka,, tak więc odpada temat pokrowca i transportu na łowisko. Po prostu chowam go do wnętrza fotela razem z koszem podbieraka. Bardzo przydatna rzecz na rybach, dla mnie ostatnimi czasy niezbędna.

  7. Kije o długości 3,3m najlepiej się sprawdzą nad niewielkimi oczkami wodnymi typu stawy prywatne - łowiska prywatne, gdzie dostępność lini brzegowej jest w 100%. Jeśli miałbyś łowić na gliniankach, żwirowniach czy większych akwenach to raczej 3,6 m i więcej jest bardziej uniwersalne. Niemniej jednak, ten kijek dwu składowy jest godny uwagi. Wybór należy do Ciebie. W tej cenie to kupisz porządne kije Daiwy Windcast lub jakieś Shimano. Poza tym c.w. 60g to trochę cienko jak na methodę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

W dniu 25 maja 2018 roku weszło w życie Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r - RODO. Abyś mógł korzystać z portalu Podkarpacki Serwis Wędkarski potrzebujemy Twojej zgody na przetwarzanie danych osobowych oraz danych zapisanych w plikach cookies. Proszę o zapoznanie się z Polityką prywatności.