Skocz do zawartości

Podkarpackie miejscówki muchowe - wypady i relacje


mieszko

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć

Zakładam temat, ponieważ nie znalazłem podobnego z użytecznymi informacjami. Sam przyjechałem niedawno do Rzeszowa i szukam miejscówek w których można połowić na muchę. Nieważne czy to rzeka czy jeziora każdy może podpowiedzieć tutaj kolegom gdzie warto pojechać lub np. pochwalić się swoimi zdobyczami z nad wody lub krótko opisać okraszając zdjęciami weekendowy wypad nad wodę.

Zacznę od siebie pod koniec roku 2014 wybrałem się dwa razy na Wisłok poniżej mostu drogowego na ulicy Lwowskiej i przeszedłem, aż do mostu kolejowego, jeśli chodzi o wyniki to złowiłem pojedyncze okonie i ładną płoć. Lecz ogólnie z rybami nie było zbyt dobrze...

P.S Szukam jakiś nowych miejsc w pobliżu Rzeszowa, aby móc pomuchować i tu zwracam się z prośbą do Was o pomoc w wyborze miejsca, bo sam nie wiem gdzie szukać. Od siebie mogę zaoferować pomoc w złożeniu pierwszego zestawu muchowego i nie tylko pierwszego, pomoc w kręceniu i doborze much na Wisłę, Dunajec czy San. Naukę rzutów oraz posiadanej wiedzy z wędkarstwa muchowego, której trochę posiadam.

Pozdrawiam Mieszko:beer:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja dopiero zaczynam wiec chwalić sie niema czym 3 razy odwiedzilem wisloke w mielcu na odcinku kolo kładki kolo mostu na Wole Mielecka i ostatni raz na odcinku przed Rzedzianowicami i.....dupa

Ani jednego brania na sucha jak i na nimfke moze porostuto dlatego ze początki i kalecze tą metodę albo w tej rzece niema ryb :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
Ani jednego brania na sucha jak i na nimfke moze porostuto dlatego ze początki i kalecze tą metodę albo w tej rzece niema ryb

Po pierwsze według mnie to z muchą (szczególnie suchą) nie ma się co nastawiać na dobre wyniki na Wisłoce u progu wiosny. Nie znam odcinka Mieleckiego, natomiast w moich okolicach to osobiście nie wcześniej jak w kwietniu/maju z muchówką na Wisłokę zaglądam. Wcześniej oczywiście można np. ze streamerem odwiedzać odcinki gdzie spodziewasz się pstrąga. Jeżeli nie masz takich 100% miejscówek to lepiej odłożyć na jakiś czas Wisłokę - z czasem się wyczyści, zrobi się cieplej, rybki się ruszą - teraz tylko się zniechęcisz do dalszego muchowania na niej.

Ja osobiście na Wisłoce łowię na odcinkach gdzie pewien jestem żerujących ryb. Kiedy widzę zbierające muchę klenie to wiem, że mam spore szanse połowić. W ogóle dla mnie Wisłoka + mucha to głównie łowienie kleni. Teraz raczej trudno liczyć na regularne powierzchniowe żerowanie.

Świetną rybą do ćwiczeń jest niedoceniana przez wielu ukleja. Póki co jest jej nad Wisłoką pod dostatkiem...

Śmiało mógłbyś teraz popróbować łowić na nimfę w dopływach Wisłoki gdzie występuje pstrąg. Na małych rzeczkach jest to typowe łowienie "od dołka do dołka" z tym, że nie porzucasz i trzeba zachowywać się naprawdę cicho żeby podejść rybę. Z nimf to Hydropsyche jak dla mnie w marcu i kwietniu na topie poza tym kiełż i nimfy z kolorowymi akcentami na brudniejszą wodę. Nawet jeśli pstrąga nie złowisz to często się trafi jakiś przyłowik typu kiełb, jelec czy okoń.

Nie zniechęcaj się łatwo! Początki mogą być trudne, ale później będziesz mieć dużo satysfakcji z łowienia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

W dniu 25 maja 2018 roku weszło w życie Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r - RODO. Abyś mógł korzystać z portalu Podkarpacki Serwis Wędkarski potrzebujemy Twojej zgody na przetwarzanie danych osobowych oraz danych zapisanych w plikach cookies. Proszę o zapoznanie się z Polityką prywatności.