Skocz do zawartości

Rzeka Wisłoka


LukaszZ

Rekomendowane odpowiedzi

Od 14 miałem wolne popołudnie wiec decyzja mogła być tylko jedna. Ryby :).

 

Pojechałem na górski odcinek. Woda tragicznie niska i mnóstwo plazowiczow sprawiły że ryb praktycznie brak. Niestety dopadła mnie burza i przelalo mnie do bokserek. Postanowiłem wrócić na nizinny odcinek. Plazowiczow przegonil deszcz i zrobiło się pusto nad wodą. 

Brań sporo jednak głównie gimnazjum. Dopiero dosłownie w ostatnim rzucie bo znów za plecami burza już się zaczynała zameldował się, gość który bardzo mnie ucieszył. Równe 45 cm na mojego wobka " pływająca czworeczke", pomalowana na czarno z żółtym grzbietem. 

Szybkie foty, kiepskie bo deszcz już zaczynał padać, a do auta miałem jeszcze kawałek. 

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od 5 rano zegnalem się z górską  Wisloka. 

Woda niska i kryształ. 

Brań sporo , ryb też, ale głównie w młodzieżowym rozmiarze. Największe sztuki na zdjęciach. 

41,38 i pstrazek, któremu do wymiaru brakło 2 cm. 

Ustawiłem wobki i znów najskuteczniejszy okazał się wobek pomalowany na czarno z żółtym grzbietem. Cieszy mnie to. 

Powrót w lutym. Teraz trzeba na niziny zejść

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też powoli kończę przygodę na nizinnej woda czysta rybka dopisuje kilka sztuk wygrało walkę ale coś wyciągnąłem teraz do domu i:beer::)

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś do 40-stki nie dobilem, ale było blisko 38 i 35 cm i mnóstwo młodzieży. 

W ciągu 2 godzin ogółem 18 sztuk. 

Czarna "pływająca czworeczka" kosi aż miło. Udał mi się wobek. Muszę takich narobić na zapas, bo z 3 ostał mi się tylko jeden. 

Tak wiem , wiem paskudnie się zahaczyl, ale operacja się udała i żwawo odplynal. Oj długo nic do pyska nie weźmie :)

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nizinny odcinek w okolicy Jasła. Woda kryształ i strasznie niska. 

 

Kleni sporo jednak zaledwie 5szt w granicy 30cm, max 35cm.

Odwiedziłem miejscówki na których w zeszłym roku lowilem pstrągi. Koryto na tyle się zmieniło, że po rynnach ani śladu. 

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować Dzisiaj zmiana miejscówki o dobre 15km. 

*4 świnki, przyzwoitych rozmiarów 2 szt.

*Kilka okoni, max 33cm

*Klenie z podstawówki

*Brzana 67cm.

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj woda tracona,  opada dosłownie w oczach.

*Kleni niezliczona ilość. 4szt +40cm. Największy mierzył 45cm.

*2 świnki 44 i 48cm.

*Kilka małych okoni.

*strata z wobkiem pięknego pstrąga 

*złamana wędka 

 

Ogółem trudno powiedzieć czy wypad można określić za udany 

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, Jaś _Wędrowniczek napisał:

Kurcze te swinki to nie na takie mikro wobki poszly. Zawsze im sie agresor wlancza o tej porze roku?

 

A ta wedke to jak zlamales? 

Nikt nie powiedział, że na mikro. Świnki potrafia wziać na duże woblery bez problemu.

Wędzisko pekło przy podbijaniu gumki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj wszystkie z jednej klasy. Jeden spadochroniarz mierzący 40cm.

Woda czysta.

 

 

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Edytowane przez Pucek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jedyny sensowny wśród stada małolatów, które lapczywie zazeraly moja " czarną pływająca czworeczke".

A w ostatnim rzucie zlamalem mojego microflexa i wku.....y wróciłem do domu. 

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja będę widział rano i po południu jak będę wracał z pracy także zobacze czy jechać powyżej ujść Ropy i Jasiolki czy da radę niżej. 

Ale obstawiam że trzeba uderzyć wyżej bo Ropa wyglądała dziś paskudnie i wątpię , że do jutra jej przejdzie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

W dniu 25 maja 2018 roku weszło w życie Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r - RODO. Abyś mógł korzystać z portalu Podkarpacki Serwis Wędkarski potrzebujemy Twojej zgody na przetwarzanie danych osobowych oraz danych zapisanych w plikach cookies. Proszę o zapoznanie się z Polityką prywatności.