Hej,
Na odcinku, o który pytasz jest jeszcze trochę brzan. Nigdy nie nastawiałem się łowiąc w Wisłoku, na ten gatunek ale przyłowy się zdarzają. Z tego co pamiętam, to cztery lata temu, był taki "wyjątkowy" rok (most w Zarzeczu budowali) , przy bardzo ciepłej wiośnie i niskim stanie wody, widziałem ich w kwietniu w wodzie bardzo dużo. Nawet śmiałem się z kumplem, że niepotrzebnie na san jeździmy na brzany, skoro pod nosem je mamy. W rzeczywistości to już tak kolorowo nie wygląda, były to raczej, może początki jakiś ciągów tarłowych.... Rozmawiałem w tym samym roku ze starszym wędkarzem, który złowił na blolonkę przy mnie brzanę około 3kg(ryby wypuszcza). Mówił mi, że jest na tym odcinku kilkanaście razy w roku i łowi przez ten okres 3-5 brzan...mało... Zwrócił uwagę na to co zauważyłem sam, że ryby rzadko mają poniżej 3 kg a tych małych, czy niewymiarowych, łowi się mniej niż tych wyrośniętych. Co też daje do myślenia. Na potwierdzenie tego załączam fotkę zeszłorocznej brzany, którą złowiłem (przyłów kleniowy, wstawiałem w zeszłym roku). Przypomniało mi się jeszcze, jak z 6-7 lat temu, chodząc w spodnio-butach za kleniem-boleniem, na początku lipca, znalazłem trzy świeżo odcięte głowy, wielkich brzan, na wysepkach, przed jednym przelewem....