indian

Dzięki. Czyli odgórnie uznali, iż na wszystkich wodach O. Rzeszów (bez zbadania sytuacji na poszczególnych zbiornikach) można "pałować" suma bez limitów ilościowych, nawet na "no-kill"? No cóż ..., szkoda słów.

Możesz przybliżyć temat? Z jakiego konkretnie łowiska "no-kill" i na jakiej podstawie (link, źródło) można zabierać suma?

Dla ciekawych porównanie składek okręgowych. Rzeszów wśród czterech "najlepszych" w Polsce, przynajmniej tak wynika z ceny https://wedkuje.pl/n/skladki-pzw-2024/109147 Należy kliknąć w zestawienie (rozwija się).

Nie wnikając w temat PZW vs. WP, jeśli chodzi o nielegalne grodzenie obszaru nad ciekiem lub wodą stojącą istnieje szansa na ukrócenie tego procederu, gdyż jak wynika z artykułu https://wolnemedia.net/wody-polskie-masowo-kontroluja-dzialki/, WP dostało chyba prikaz skuteczniejszego działania w tym zakresie. Chodzi oczywiście o wpływy do budżetu, ale możemy wykorzystać nadarzającą się okazję, by "wyprostować" samowolki nad wodą.

Graty Kamil, "wąsaty" na takim kijku "robi robotę" :).

Nawiązując do książek o tematyce wędkarskiej warto przeczytać "Wędkarstwo jeziorowe" T. Andrzejczyka, może nie znajdziemy tam poezji obejmującej uroki zasiadek o brzasku, lecz z pewnością wiele cennych informacji, ciekawostek z codziennego życia ryb w naszych jeziorach okiem płetwonurka, bacznego obserwatora podwodnego życia i zapalonego wędkarza. Jeśli ktoś nie czytał, polecam.

Dzięki za informacje. W sobotę przetestowaliśmy ponton Predator 330. Wrażenia: produkcja wprawdzie Ukraina (?), ale jakość wykonania bez zastrzeżeń, materiał niezwykle gruby i mocny, zatem o przedziurawienie jakimś korzonkiem raczej nie ma się co martwić. Ponadto dwie ławeczki, 3 komory, komplet wioseł i mocna pawęż pod silnik. Razem ze sztywną podłogą, stabilna konstrukcja, wygodna dla dwóch osób. Z minusów dziwi mnie brak zaworów tzw. "bostońskich" i po napompowaniu niestety ucieka część powietrza zanim założymy "korek". Ocena "-5" ("-" za zawory).

Kolego "papltr", o ile nie mylę się (nie powiększę zdjęcia za bardzo) zbierasz rydze zarażone "innym grzybem" (to te bez wykształconych blaszek z białym nalotem). Jeśli tak jest poczytaj materiał pod linkiem http://lukaszluczaj.pl/kiedy-rydze-moga-byc-toksyczne/. Osobiście takie rydze zostawiam. PS. Świetna wiadomość, że już są, nie spodziewałbym się w sierpniu - dość wcześnie.

Koledzy, znajomy zarezerwował ponton NAVIPOLAND PREDATOR MP 360S, natomiast podobnie jak ja jest "zielony w temacie pontonów". Możecie coś podpowiedzieć odnośnie jakości, materiałów, trwałości tego modelu pontonu. Kolega chciałby w nim zamontować lekki silnik elektryczny, a pływanie zakłada głównie po naszych regionalnych wodach (Myczkowce, Solina, ew. żwirownie podkarpackie). Mile widziane spostrzeżenia użytkowników w odniesieniu do mocnych i słabych stron tego wyboru.

Rok pracy, ale efekt powala. Jak to mówią "szacun" :).

Lód jest chyba na to za cienki, ponadto przysypany śniegiem (trudno ocenić stan tafli , po której stąpamy), oby nie skończyło się jak w Szczecinie, skrajna nieodpowiedzialność, gdy w pogoni za rybką podejmuje się takie ryzyko.

Coś drgnęło w kwestii odmulania https://nowiny24.pl/firma-z-inowroclawia-dokonczy-odmulanie-rzeszowskiego-zalewu-prace-rozpoczna-sie-niebawem/ar/c1-15282844

Borowikowe szaleństwo Kolego P.S. Pojawiły się już pierwsze rydze

Cefalek i to całkiem przyzwoity

Z ostatniej chwili ...

Podpisane, dzięki Kamil.

Wprawdzie temat dotyczy Wisły (zrzut ścieków z "Czajki"), ale Wody Polskie stanęły na wysokości zadania. Można mieć tylko nadzieję, że środki pozyskane z odszkodowania zostaną przeznaczone na poprawienie stanu ochrony/odbudowę środowiska naturalnego w kontekście szkód. Swoją drogą kara w tej wysokości (10,5 mln) powinna dać do myślenia podmiotom mogącym negatywnie wpływać na środowisko, iż lepiej zapobiegać niż leczyć. Dla zainteresowanych link: https://wolnemedia.net/ponad-105-mln-zl-kary-za-zrzut-sciekow-do-wisly/ Swoją drogą, świetny portal.

Poczytaj na flyfishing.pl, tam temat wałkowany był już setki razy, a dodatkowo poznasz subiektywne opinie użytkowników poszczególnych modeli.

Tak to jest jak w zarządzie PZW Krosno siedzą ludki zajęte sianiem propagandy sukcesu na "FF" zamiast poprosić "Myczkowce" o przesłanie planu zrzutów i ustalić wspólnie termin. Niestety szkoda, że w naszej rzeczywistości sporo ludzi nie potrafi usiąść jak człowiek z człowiekiem i ustalić generalnie prostych spraw, tylko oczekuje z wszystkich stron powiadomień zamiast samemu ruszyć d...ę.

Rydzyk tez czasem kojarzy się pozytywnie

halfdanTheBlack - piękne lipaski, ale przede wszystkim wspaniała prezentacja ryb (w wodzie bez ściskania wnętrzności ryb "w garści"). Po takiej sesji nawet tak delikatna rybka jak lipień odpłynie w dobrym zdrowiu i kondycji. Wspaniała sprawa Kolego.

1. Do cieńszej końcówki konicznego wiążesz bezpośrednio muchę. 2. Czasem dowiązywałem cienki odcinek po zużyciu oryginału (czasem, by się wstrzelić w gusta lipasków, kilka muszek w szybkim tempie należy przewiązać :)). Żyłki: Umpuqua, Vision (coś chyba extreme), ewentualnie nawet Strofta z braku innych używałem. 3. Co do kółek nie wypowiem się, gdyż nie stosowałem.

Zapewne chodzi Ci o przypony koniczne. Kupisz bez problemu. Poszukaj w necie, bo w stacjonarnych mogą "obdarzyć Cię" jakimś Jaxonem. Tutaj masz linki: https://www.taimen.com/pl/pl/category/przypony-koniczne/72 https://bogdangawlik.pl/pol_m_Zylki-Przypony-muchowe_Przypony-zylkowe-koniczne-268.html

Kamil, to jedyny, słuszny kierunek

Na to wygląda. Coraz więcej ich na górnym Sanie.