-
Postów
207 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez luk_hna
-
Witamy Panie Piotrze, będzie miło że będzie Pan uczestniczył w życiu naszego forum.
-
Pierwsze kroki z "krętactwem"
luk_hna odpowiedział(a) na ZDZISŁAW CZEKAŁA temat w Wędkarstwo muchowe
Przegląd mokrasków. Muszki sprawdziły mi się wiosną na pstrążka. Kilka to muchy pod klenika. -
Pierwsze kroki z "krętactwem"
luk_hna odpowiedział(a) na ZDZISŁAW CZEKAŁA temat w Wędkarstwo muchowe
Skrzydełka z kaczki powinny mieć długość "ciut" więcej niż trzonek haka, w przypadku różnych materiałów robi się różne długości, ale z kaczki, kurki bażanta to taka proporcja jest wskazywana przez sporo krętaczy. Osobiście bardzo podobają mi się długie skrzydełka, czasewm nawet do 1,5 długości haka. Co do kształtu to kaczka powinna iść równolegle do trzonka haka. Bardzo ładne wzory prezentowane są przez Pana Huberta Janeczek i na jego proporcjach muchy staram się wzorować. -
Pierwsze kroki z "krętactwem"
luk_hna odpowiedział(a) na ZDZISŁAW CZEKAŁA temat w Wędkarstwo muchowe
Aj Dzięcioł, coś te skrzydełka w mokrych spaprałeś... Skrzydełko "ciut" za długie, powinno być delikatnie dłuższe od haka, na haczykach od Darka troszkę to wymaga dopracowania, bo mi od razu nie wychodziły ładnie. Mucha nr 1 ma w miarę te skrzydełka przywiązane, ale lotki widzę że nie za dobrze "wymasowane", skrzydełka w muszce 2 są wogóle nie tak jak trzeba, lotki nie wymasowane wogóle, wykorzystaj jeżynkę do oparcia nia niej skrzydełek. Jeżynka i skrzydełka muszą spotykać się w jednym punkcie. Jak masz chęci i czas to zapraszam, pojaśnię i pokażę co i jak, właśnie kończę serię mokrasków skrzydełkowych na sprzedaż i dla znajomych...tak, że temacik świeży. -
Fajny, gratki:beer:
-
Powoli..., jak zaczyna się łowić na muchę to człowiek przywyka do czterocyfrowych cen...
-
Chłopy wielkie to i ryba "nie wygląda":eek:
-
thy art is murder... - - - Updated - - - no i mój patriotyzm lokalny :D
-
Nie upieram się, nie łowiłem w XVII w:D
-
Mam pewne informacje, że lipienie były...
-
Te robione samemu to słyszałem, że inna sprawa.
-
Przerabiałem plecione EDANY i w wersji tonącej bardzo źle się układały, jest spory odczuwalny skok sztywności pomiędzy żyłką a końcem przyponu plecionego, przypon koniczny płynnie zmienia swoją sztywność i pozwala super zaprezentować muszkę przez ułożenie przyponu na wodzie. Uważam, że porządnego żyłkowego/konicznego przyponu nic nie zastąpi:D
-
Zostawiamy grubszy koniec przy węźle zderzakowym - ostatni odcinek przyponu wiązanego z żyłek, robimy troczek ok 4 cm i następną nimfkę dajemy z metr dalej i nic się nie plącze;)
-
Pierwsze kroki z "krętactwem"
luk_hna odpowiedział(a) na ZDZISŁAW CZEKAŁA temat w Wędkarstwo muchowe
2 cm bez czułek, ale te duże które widziałem w Strwiążu to spoko miały i 5cm, więc ta jest mała.... -
Pierwsze kroki z "krętactwem"
luk_hna odpowiedział(a) na ZDZISŁAW CZEKAŁA temat w Wędkarstwo muchowe
Moja pierwsza Widelnica: -
Sam sprzedałem na wiosnę komplet Konger WC 5/6 z linką, kołowrotkiem, kilkoma przyponami i kilkoma muchami za 160PLN, myślę, że trzeba poszukać okazji i próbować wygarnąć coś na forach muchowych.
-
Na plątanie kilka rad - ćwiczenie techniki, a potem ćwiczenie i na koniec ćwiczenie:D I na koniec osoba, która pomoże poprawić technikę, samemu tutaj moim zdaniem można tylko sobie krzywdę zrobić...i łowienie będzie przypominało opędzanie się od much...
-
Jaranie się sowieckim teleskopem, w nawet najpiękniejszych okolicznościach przyrody, po kilku godzinach trzymania w łapie jest mało ekscytujące... A łowienie w miarę przyzwoitym sprzętem (który można skompletować już za 250 - 300zł) zapewniam, że będzie o wiele większą frajdą. Za takie pieniądze warto poszukać jakiegoś używanego team dragona, kongera WC lub sprzętu, który już ktoś miał i może coś powiedzieć.
-
Idąc tym tokiem myślenia, to można kupić sprzęt za okolice stówy i też będzie fajnie. Ale czy o to chodzi w tej metodzie, żeby "łapać ryby"?....
-
Dwie stówy to kosztuje średniej klasy sznur muchowy... Przeraża mnie ten sprzęt, może lepiej kupić coś lepszego, bo na pewno jak spróbujesz to na pewno będziesz łowił, lepszy sprzęt = szybsza nauka i lepsze efekty...
-
Ja robię tak: Wiążę przypon do sznura, zalewam klejem, albo zakładam silikonową nakładkę na węzeł, potem do końcowego odcinka dowiązuję odcinek żyłki (oczywiście odpowiednio cienki) i potem wiążę muszkę, jak się kończy żyłka to zawiązuję nową i tym sposobem wydłuża się żywotność przyponu konicznego. Myślę że to dobre rozwiązanie. Nie martw się, mi też się czasem plącze:o...
-
Proponuję łączyć jak w poście nr#3 dodatkowo to można zalać klejem UV i będzie super. Łączniki do linek są be...
-
I to wszystko za kasę pozyskaną ze sprzętu do muchowania.....
-
Satisfy your apetitte.... I wogóle całe juicy plateth earth...
-
Plecione przypony są ba... Nic nie zastąpi żyłkowego, a jeżeli się skręca, to może trzeba użyć grubszej żyłki, albo przemyśleć czy muchę można wykonać z materiałów które nie będą powodować zbyt dużego oporu w powietrzu... Może warto zainwestować i kupić przypon koniczny jakiejś lepszej firmy..?