Skocz do zawartości

MowiaMiBoski

Użytkownicy
  • Postów

    13
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Reputacja

10 Good
  1. Dla mnie zakaz połowu w nocy jest sprawą oczywistą. Nie wyobrażam sobie upilnowania mięsiarzy w nocy. A ty 16 letni wsiórze wiedz, że bez tych "zasranych kingów" to na te stawy nie było by już po co jeździć...
  2. MowiaMiBoski

    Lipie

    Zaglądnąłem tam wczoraj, lodu nie było
  3. Był może ktoś ostatnio w Weryni? Jest już tam lód na stawach czy jeszcze nie ma?
  4. Ja również ten sezon zakończyłem gdy przyszły pierwsze mrozy. Uważam go za bardzo udany gdyż podobnie jak i joga udało się poprawić skromne rekordy. Przez ten sezon wiele się nauczyłem, posłuchałem się wielu cennych rad i w efekcie padło wiele karpi do 7kg a na łowisku na którym przeważnie łowiliśmy z jogo ciężko jest o większe karpie. Sezon z pewnością byłby owocniejszy gdyby nie to, że niemal całe wakacje spędziłem w Niemczech a na zasiadki wybieraliśmy się tylko na weekendach. Teraz nie pozostaje nic innego jak cierpliwie czekać do wiosny i liczyć na to żeby następny sezon był również tak wspaniały.
  5. U mnie na telefonie tez obydwie fotki sie nie roznia.
  6. Jakieś wieści z zawodów?
  7. Przepraszamy i prosimy o wybaczenie, obiecuje że to się więcej nie powtórzy Było super, bardzo miłe towarzystwo aa kociołek jaki pyszny. Dzięki panowie za trzy dni miło spędzonego czasu. Pozdrowienia i do następnego!
  8. Właśnie byłem z jogo na nocce. Na w prost nas siedział kali z kolegami. Wpieprzyli się nam w miejsce w którym nęciliśmy sobie na bieżąco. Lecz to nie był największy problem, o 5 rano po 3 godzinnej drzemce wychodzimy z namiotu a tu jakiś zaje.... bachor poprzecinał nam żyłki. Nie wiemy w 100% kto to zrobił, ale nasze podejrzenia padają na kolegę kaliego który po południu był z nami porozmawiać a pożegnał się słowami "nie zaśnijcie czasem w nocy". Te słowa nie zabrzmiały jak żart. Po dzisiejszych przeżyciach mogę stwierdzić ze jednak nie brakuje na tym świecie niewychowanych debili.
  9. Na nocce było ciekawie. Wieczorem po rozłożeniu sprzętu jogo miał amura ok. 90cm lecz przy samym podbieraku urwał mu się przypon. W nocy było parę odjazdów ale same mniejsze karpiki. Rano przed godziną 7 złapałem karpia 66cm i 5.74 kg. Zrobiliśmy zdjęcia i wypuściliśmy go. Poza tym węgorz 43cm, lin 28cm, i karaś 36 cm.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

W dniu 25 maja 2018 roku weszło w życie Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r - RODO. Abyś mógł korzystać z portalu Podkarpacki Serwis Wędkarski potrzebujemy Twojej zgody na przetwarzanie danych osobowych oraz danych zapisanych w plikach cookies. Proszę o zapoznanie się z Polityką prywatności.