Skocz do zawartości

Adam1109

Użytkownicy
  • Postów

    121
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    4

Odpowiedzi opublikowane przez Adam1109

  1. Mimo, iż ostatnio nie jestem tutaj często, chciałbym serdecznie podziękować Wszystkim za życzenia no i oczywiście również życzę Zdrowych, Spokojnych i Wesołych Świąt oraz Szczęśliwego Nowego Roku, żeby był chociaż taki jak mijający :)

  2. Chyba te 5 ryb się jakoś bardzo szybko rozmnaża ;) W sobotę była piękna pogoda, super klimat i... jeszcze jeden szczupak, tym razem 117 cm :D  

    Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

    Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

    Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

    Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

    Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

  3. Robert gdzieś zaginął to i temat zamilkł. Na jeziorze coś tam bierze, ale niestety nie warte zdjęć. Ostatnio udało mi się nawet dwucyfrowy wynik (15 szt.) ustalić w zębatych, niestety tylko 50-60 cm wszystkie. Za to na jeziorze co wieczór takie przedstawienie, co to za ryby i co one "wyprawiają", temperatura wody 18 stopni więc tarło chyba odpada ? 

     

  4. 1 maja cały dzień pływałem bez brania, dziś tylko jakieś 2 godz i burza mnie przegoniła (oczywiście czekałem do ostatniej chwili i zmokłem do suchej nitki). Ale dalej się nie poddaję, ryby w tym jeziorze jeszcze są, ale muszę na nie znaleść sposób. To zdjęcie z 30.04, pływałem bez wędki żeby nie było, choć uważam że zakaz echa to jeden z najgłupszych pomysłów naszego okręgu.

    Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

  5. My mieliśmy okazję się poznać, ale pewnie nie pamiętasz, bo to było kilka lat temu dlatego ja dobrze wiem jakie ryby Ty preferujesz łowić, mam nawet kilka Twoich wobleròw. Bolenie łowię już od kilku lat, ale tylko w Wiśle a jak sam wiesz to już zupełnie inna bajka. Ty pewnie częściej jesteś nad jeziorem i może i masz rację z tym że takich ryb już tam mało zostało ja jednak wolę wierzyć że moja metròwka tam jeszcze pływa. Moim zdaniem w tym jeziorze jest jeszcze sporo do złowienia tylko (albo aż) trzeba to jezioro dobrze poznać i nauczyć się w nim łowić bo jest bardzo trudnym łowiskiem. W tym roku postanowiłem poświęcić dużo czasu na to jezioro, zobaczymy. Ubiegłej jesieni udało mi się trafić w odpowiednie miejsce w odpowiednim czasie: przez godzinę 5 brań, 3 wyciągnięte ale tylko 80 cm.

  6. Dziś nie Mikołaj, ale prezencik niezły. Podsumowując cały sezon - jeden z najgorszych. I dziś także wybrałem się na rybki bez nadziei na jakieś efekty, poprostu chciałem jeszcze popływać w spokoju. Od godz. 10 do 13.30 standard: bez brania. Napłynięcie na kolejne miejsce i rzut, guma nawet nie zdążyła opaść i czuję wreszcie delikatne szarpnięcie, zacięcie i siedzi. Po dość krótkim holu 75cm (waga 3,5kg!) na pokładzie :) Kilka kolejnych rzutów w tym miejscu i znowu branie, niestety pudło. Kolejny rzut i w drugim podbiciu powtórzył, tym razem też grubasek 77cm. Pierwszy rzut po wypięciu i znowu branie, zacięcie siedzi. Niestety przy pontonie się wypiął, był podobnej wielkości. Kilka rzutów w tym miejscu i nic. Przepłynięcie o kilkanaście metrów i w pierwszym rzucie branie, spóźniłem zacięcie. Mówię sobie: jeszcze jeden rzut i pora się zwijać, bo czas do pracy :( Pierwsze podbicie i siedzi, również krótki hol i 82cm na pontonie :) PS. Tylko jedno zdjęcie wyszło, byłem sam :(

    Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

W dniu 25 maja 2018 roku weszło w życie Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r - RODO. Abyś mógł korzystać z portalu Podkarpacki Serwis Wędkarski potrzebujemy Twojej zgody na przetwarzanie danych osobowych oraz danych zapisanych w plikach cookies. Proszę o zapoznanie się z Polityką prywatności.