tomek96
Użytkownicy-
Postów
429 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
63
Treść opublikowana przez tomek96
-
Teraz to goddart a kolor i wielkość w zależności od rzeki na jednej założysz brązowy będą żarły a pojedziesz gdzie indziej nic Ci do niej nie wyjdzie, jak zbierają ale omijają naszą muchę trzeba kombinować, ze dwa lata temu na Ropie mialem taką sytuację że pstrągi zbierały chruscika na mojego nic nie brało założyłem jętke majową chociaż nie płynęła to moją zbierały
-
Krótki wypad z rana i meldują się 2 sztuki trzecia spada
-
Dzięki ale i tak zazdroszczę Ci tego klenia 57 cm
-
To dziwne jak dniówki płacę to jest
-
Link otrzymujesz na e mail jak wykupisz zezwolenie
-
Rejestr online też jest
-
Trzeci spadł
-
50 cm jak na polskie warunki to jest rekordowa sztuka szczególnie na Wisłoku. 60 cm to prawie jak 6 w totka.
-
Był jeszcze drugi ale spadł
-
Ale nie chodzi o karpie i amury tylko o leszcze bo podobno jest ich tam za dużo
-
Zamiast go odłowić i wpuścić np do Wisłoka gdzie ryb nie ma to wolą się go pozbyć
-
I tak się tłumacza dlaczego ryb nie ma, a miesiarze tłuką w łeb te sumy na zalewie rzeszowskim co jesień i jeszcze uważają że dobrze robią bo przecież to "szkodnik".
-
Niby masz rację ale suma z no killa w o/Rzeszów można zabierać na 100% to może i tak z amurem jest ale nie wiem nie płacę Rzeszowa od 3 lat
-
Twoja kolej Lucjan 😜
-
Była jeszcze brzana jako przylow ok 65-70cm na libre ale nie zamieszczam zdjęcia ze względu na regulamin
-
Ale to wszystko wina człowieka powstają zapory ryby nie mają możliwości migracji poziom rzek się obniża przez ocieplenie klimatu znikają naturalne tarliska starorzecza wyschły, większość rzeczek które pamiętam z dzieciństwa były glebokie, ryby w bród a teraz woda po kostki. Wody które płynęły od wieków nagle w przeciągu kilkunastu lat zmieniły się nie do poznania
-
Przyrodzie nie trzeba pomogać wystarczy jej nie szkodzić a sama sobie poradzi ale w Polsce nie szkodzić to chyba niemożliwe
-
Co do tęczaka to jakim gatunkom on zagraża jak ryb nie ma🤣 Przynajmniej na Myczkowcach można było się pobawić to samo na Sanie w Dynowie 2 czy 3 lata temu 10-30 teczakow za dzień a teraz jedną jakąkolwiek rybę ciężko na spinning złowić. Ciekawi mnie co się z nimi stało czy za ciepła woda i wyemigrowały albo nie przeżyły czy też zjedli. Wędkarze robią nagonkę na te teczaki ale karp to już jest ok, chociaż coś w okręgu Krosno coś wpuszczają żeby okręg Rzeszów chociaż chciałby teczaki wpuścić...
-
No niestety taka mentalność najbardziej mnie boli jak w Polsce jakaś woda zaczyna się odradzać ale ludzie tego nie szanują i ryby się pojawiły to nagle info się rozejdzie i zaraz ryb nie ma. Na Wiśle w moich rodzinnych stronach pojawiły się ryby w tamtym roku wysoka woda wydarła fajne miejscówki siedzą na okrętkę i walą wszystko w łeb
-
Podobno zarybiali 🤣🤣🤣 a tak na serio to tu jest tyle sandaczy że uklejki wgl nie ma a płotki bardzo mało bo zjadły, trzeba miesiarzy z pl przywieźć i problem się rozwiąże