No tak,głowatka jest taka niesamowicie ekspansywna,że wszyscy mają już jej dosyć. Wędkarze po prostu nią rzygają. Nie dość,że łamie drogie wędziska spinningistom to ostatnio dewastuje sprzęt muszkarzom,wyjada resztki pstrąga i lipienia,zdziesiątkowała stada kleni,świnek i brzan ba widziano ponoć ataki główek na kąpiące się dzieci[jeszcze,modny ostatnio wątek pedofilski wchodzi w grę ;-) ]...
Może by tak to eldorado głowatkowe na Sanie przekształcić po prostu w niezły biznes głowatkowy skoro tak się rozpanoszyła ??? Powstanie nowy OS tylko pod kątem głowatki,przewodnicy znajdą zatrudnienie,Bieszczady ożywią się w mizernych finansowo miesiącach jesienno-zimowych,sprzedawcy pewnie już zacierają ręce bo i wzrośnie sprzedaż sprzętu w rozmiarze xxl a autor wątku Jacek zostanie naczelnym od głowatek na podkarpaciu a kto wie czy nie w całej Polsce !!!
Wybaczcie ten powyższy sarkazm ale jak mi Jacek powiedział co się swięci to po prostu ręce opadają. Komu i DLACZEGO zależy na tym aby najlepszą w Polsce rzekę głowacicową uszczuplić o ten właśnie gatunek ?
Odnośnie występowania lipienia w Sanie ,z tego co wiem, to należy podziękować panu H.Woźniakowi,który w latach 70-tych sprowadził go z ówczesnej Czechosłowacji. Tenże lipień znalazł doskonałe a śmiem twierdzić,że najlepsze warunki w Polsce do bytowania w Sanie choć paradoksalnie to też zasługa największego w Polsce zbiornika sztucznego -Soliny[temp.wody]
Pozdrawiam serdecznie-Witold.