Skocz do zawartości

Gajowy Marucha

Użytkownicy
  • Postów

    308
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    4

Treść opublikowana przez Gajowy Marucha

  1. Winić możemy tylko PZW, że odpuściło ten zbiornik. Przez tyle lat "gospodarowania" można było nazbierać pieniądze na wykup. A o czym panowie w zarządzie myśleli? "Jakoś to będzie...". I tak kupują jakieś żwirownie, w które trzeba wpakować masę kasy, by zasilić karpikami, a zostawiają na pastwę losu zbiornik z gotowym ekosystemem. A my mamy pretensje do prywatnego inwestora, który wyłożył trochę kasy na te tereny. Chyba nie po to, by ucieszyć swoimi działaniami wędkarzy, tylko dla własnego interesu? Przez tyle lat można się było postarać by teren był chroniony prawnie jako, np. siedlisko ptaków?
  2. Ja na to jak na lato, ale nie wiem jak długo będę mógł być, więc nie chciałbym kogoś ograniczać. Może bliżej zlotu będę wiedział coś więcej.
  3. Jeżeli mój mały synek wyrazi zgodę i nie zbuntuje żony, ja również chętnie się pojawię. Pewnie nie będę miał czasu na zbieranie chrustu, ale mogę uszczuplić o parę klocków zapasy do domowego pieca
  4. Skoro jest to już własność prywatna, trudno właścicielowi odmawiać praw do zagospodarowania jej, zgodnie z przepisami, jak tylko mu się spodoba. Inna sprawa to PZW... Podobno jak opuszczali wodę, spuszczając ją do Wisłoki, dobrze poinformowani wybierali z tego połączenia ryby. Nie wiem jakie i ile, ale powstaje pytanie... Dlaczego PZW nie dogadało się by dopilnować tych ryb i przerzucać je do Wisłoki, bądź na inne łowiska? Liczę na łowisko komercyjne w tym miejscu. Zapłacę rozsądną cenę by mieć co łowić i to bez chamstwa na brzegu.
  5. Ciekawe ilu mięsiarzy obserwuje nasze forum i się tam rzuciło... Trzeba im częściej robić takie żarty i wysyłać nad jakieś zgniłe sadzawki
  6. hahaha... Chyba dziadki wymyśliły skąd wziąć pieniądze na zarybienie... W końcu ich eldorado zacznie się tuż po nich...
  7. I chyba w tym problem Kolego... W Dunaju po prostu są ryby Mój ojciec już się znudził brzanami z Dunaju, a w naszych "sztandarowych" brzanowych rzekach też nie jest o nią łatwo. Poza tym, wiesz... mięsiarze wiedzą, że sandacz smakuje nie najgorzej
  8. Gdyby mój synek miał nieco ponad dwa miesiące, a nie nieco ponad dwa tygodnie... byłbym tam z Wami. Trzeba było sobie odpuścić, mimo wielkich chęci. Szczególnie, że muszę dokonać pierwszych zakupów by wystartować z kręceniem, więc miałby kto doradzić. Gratuluję pomysłu i realizacji. Mam nadzieję, że na następnych warsztatach już będę
  9. Gajowy Marucha

    Ropa

    Jeszcze trochę i będziesz miał na Ropie połowę kolegów z PSW... Nie ukrywam, że nawet jakiś mały nieoficjalny zlocik by się tam przydał. Ciekaw jestem tych okolic na rodzinne wypady, bo mam stosunkowo niedaleko. Gratuluję rozpoczęcia sezonu
  10. Wędkarsko... Życzę byście mogli łowić tam gdzie wymarzycie, z kim wymarzycie i to co wymarzycie. Obyście zamiast kręcenia wymówek żonom, sympatiom, kochankom... kręcili muchy, strugali przedziwne rybki, robale i wpadli na jakieś fantastyczne patenty ułatwiające wędkarskie życie. Generalnie... zdrowia, czasu i troszku kasu na wszystko czego zapragniecie Może jeszcze sobie... jak najwięcej spotkań z kolegami z PSW
  11. Dziś dostałem najpiękniejszy prezent na świecie... Wraz z pierwszą gwiazdką, dokładnie 16:15, urodził mi się SYN Wesołych Świąt
  12. Brak słów, ale trzeba działać. Powinniśmy napisać petycję o utworzenie obrębu ochronnego. Wielu by się podpisało. Ustalcie tylko Panowie gdzie mam przyjechać złożyć podpis, bo choć tam nie łowię, nie znaczy, że przejdę obojętnie obok tematu. Możemy dodać w petycji, że brak oczekiwanej reakcji może pociągnąć odejście z okręgu wielu z nas i kasa pójdzie gdzie indziej za nami...
  13. Gajowy Marucha

    Tablet

    Mnie właśnie operator proponuje Samsunga Galaxy Tab 3, także sam szukam informacji o nim i trafiłem na kilka opinii, w których właściciele narzekali na wolne działanie. Ciężko mi stwierdzić czy mogło to wynikać ze słabszego zasięgu mobilnego internetu czy to wada sprzętu. Ciekaw jestem czy ktoś z forum może podzielić się swoją opinią w sprawie tego konkretnego modelu.
  14. Być może należy założyć wątek, np. "Barbarzyństwo" i zainteresowani będą mieli różne jego formy w jednym miejscu? Nie chodzi mi o "wyciszanie" różnych opinii, a tylko o porządek. Każdy ma prawo się wypowiadać, ale nie każdy chciałby mieć takie "mięso" rozrzucone po całym forum. Rozumiem, że wszyscy mają dobre intencje. Tak na marginesie... Nie było mi dane zapolować na suma w tym roku, ale niezmiennie chodzi mi to po głowie i jak tylko będzie czas... Także proszę rozwijać wątek, jeśli ktoś wie coś nowego Wdział lub słyszał ktoś "bestie" w tym roku? Żyją jeszcze w naszych wodach?
  15. Ja sobie odpuściłem, bo czasu na ryby jak na lekarstwo... także nawet jak mam nic nie złowić, to wolę łowiska z czystszymi brzegami i dnem.
  16. Szkoda, że Mikołaj nie miał drugiego takiego zestawu dla mnie... Mam jeszcze nadzieję, że po prostu się spóźni Gratuluję prezentu i żony
  17. Ciekawym jest czy wydry, kormorany i wszelkie inne stworzenia oskarżane o dziesiątkowanie populacji ryb w naszych wodach wiedzą, że OS jest "no kill"...? Z pewnością wiedzą o tym mięsiarze, nie sięgają tam również, zakończone agregatem, macki zasłużonych z ZO Rzeszów. A może ktoś powie, że zanieczyszczenia są winne ubogiego rybostanu naszych wspaniałych rzek? Czyli nad każdym OS-em rolnicy uprawiają bez nawozów itp. itd? Da się w Polsce? Można? Jak dla mnie wszystkie rzeki mogą być "no kill", a po rybę niech ktoś jedzie do sklepu lub na zamknięty zbiornik, szczególnie sadzawkę zasiloną karpikami przez naszych włodarzy, "realizujących" w ten sposób rewitalizację rodzimych gatunków... Gdybym tylko miał bliżej nad San... Chętnie dołączyłbym do Was Koledzy. Gratuluję wyników i dobrego poczucia humoru
  18. Coraz więcej podobnych widoków na Wisłoce. Z jednej strony, trzeba patrzeć na ręce; z drugiej - nikogo nie oceniając, taka już polska przypadłość by zawsze narzekać... Nic nie robią - źle, robią coś - jeszcze gorzej. A może należy jednak optymistycznie spojrzeć, że kiedyś to może dać efekty? Chyba woda nie zabierze tych kamieni do samej Wisły? A propos - byłem dziś na przyujściowym odcinku - płycizna i sam muł. Jak widzę jak ta rzeka się zamula i wypłyca, jestem za wszelkimi takimi działaniami, jeżeli nie jest to beton, tylko naturalne głazy. Przynajmniej ryby będą mogły się gdzieś zatrzymać, bo wiadomo - za każdym głazem w rzece tworzy się dołek. A tak, to nawet uklejkę zbierającą muszki ciężko znaleźć.
  19. Ktoś będzie musiał dać jakiegoś odmrażacza koledze po nocce. Zastanawiałem się nad stacjonarnym łowieniem, ale chyba przyjemniej będzie ze spiningiem pogonić. Ktoś ma zamiar próbować łowić na muchę na zlocie?
  20. Gajowy Marucha

    Na grzyby

    No pięknie Panowie... Tak się na te grzyby zapatrzyliście, że na niektórzy pewnie o zlocie zapomnieli, bo dość cicho w temacie. Następny zlot chyba trzeba będzie w lesie zrobić
  21. Ja jutro rano przyjadę, tylko nie wiem na którą. Są jakieś ustalenia o której się zbiera większość?
  22. Powiedz Koledze żeby się szykował na przyszłoroczny zlot, bo wielu z nas trzyma teraz za niego kciuki.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

W dniu 25 maja 2018 roku weszło w życie Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r - RODO. Abyś mógł korzystać z portalu Podkarpacki Serwis Wędkarski potrzebujemy Twojej zgody na przetwarzanie danych osobowych oraz danych zapisanych w plikach cookies. Proszę o zapoznanie się z Polityką prywatności.