Skocz do zawartości

papltr

Użytkownicy
  • Postów

    339
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    60

Treść opublikowana przez papltr

  1. Dwie możliwości 3,7m oraz 5m.
  2. Gdyby ktoś potrzebował wynająć zarejestrowaną łódkę z silnikiem elektrycznym do wędkowania w Polańczyku niech odezwie sie do mnie na PW.
  3. Pojutrze 1 czerwca a sandacze jeszcze pełne ikry i mlecza
  4. Dzisiaj jest drugi dzień jak pytam okolicznych wędkarzy o ten przypadek i 2 osoby potwierdziły że ryba nie została złowiona tylko pływała półprzytomna przy brzegu i gość po prostu za nią wskoczył do wody i ją złapał.
  5. Większość miejscowych działa tak że niezależnie czy ryba jest stara duża i ma mięso jak troty, czy np taki szczupak ma 35cm, biją wszystko, chowają w krzakach i później zabierają. Najłatwiej to można zauważyć właśnie po zarybieniach takimi pistoletami po 30-40cm. Tutaj ani dolne wymiary nie działają ani górne by nic nie dały. Taka mentalność
  6. Wczorajszy wypad na ryby ze znajomym zaowocował około 25-30 okoniami w tym z 20 od 25 do 35cm , dwoma kleniami 32cm i 37cm oraz około dziesięcioma płociami 30cm-37cm. brania były od godziny 13 do 15 później już spokój i cisza. Okonie i płocie jeszcze w tarle. Wszystkie ryby wróciły do wody się rozmnażać
  7. papltr

    Osława

    Tutaj filmik z wczoraj. Niesamowite widowisko
  8. Kilka godzin w sobotę nad wodą i już zaczyna coś skubać, kilka płotek, okoń i kilka brań niezaciętych. Wszystkie złowione ryby są jeszcze przed tarłem
  9. Byłem wczoraj ponad 3 godziny, próbowałem na pelet i czerwone ale niestety tylko 2 delikatne podciągnięcia. Woda duża po same krzaki. Na Jaworze robią jakieś remonty oraz wykopy i co chwile samochody ciężarowe jeżdżą i kiprują na brzeg i do wody całe wywrotki ziemi. Niestety nie miałem możliwości zrobić dokładnego zdjęcia.
  10. Dzisiaj tutaj od mosty ta cienka warstwa lodu się rozpuściła i pewnie dopiero po przymrozku pojawi sie znowu. Byłem dzisiaj tam nad wodą i widać po śladach że było kilu wędkarzy. A od 1 lutego do tego weekendu co udostępniłem to zdjęcie tutaj nad wodą widziałem tylko 2 razy ślady a jestem co dwa dni na rybach. Przypadek czy magia forum?
  11. W większości jest, ale codziennie puszczają wodę i od mostu do Bóbrki odmarza. Jak byłem w piątek to miałem tylko 2 dziury nie zamarznięte bo nie puszczali wody w nocy i tylko w nich moglem połowić.
  12. Półtora godziny spinningu, jedno branie i jedna ryba. 44cm
  13. papltr

    Domek solina

    Jeżeli chodzi Ci konkretnie o Soline to domków jest mnóstwo w samej Solinie od zatoki drewnianej jak i w ,,Solina Jawor''. Sprecyzuj co to znaczy ,,fajny domek'' to może i bardziej Ci pomogę. Chyba że piszesz ogólnie Solina o jeziorze a nie miejscowości.
  14. Dzisiejszej nocy jezioro zamarzło do końca i jest w całości pokryte już lodem
  15. papltr

    kormorany !

    Na Sanie jest 9 sztuk mniej. Jeden rozpruty posiadał w brzuchu lipienia na 42cm.
  16. Byłem bez wędki.Karta nie opłacona jeszcze a do zalewu mam 200m. do Myczkowiec 2km. Jezioro jest pokryte lodem od samej zapory w Solinie ponieważ ani wczoraj ani dzisiaj nie była puszczana woda. Kaczki i łabędzie są przymarznięte i dużo lisów biega po nie po lodzie. Niemniej jednak żadnego wędkarza dzisiaj na wodzie nie było ani rano ani popołudniu
  17. Dzisiaj byłem z wiertłem. Średnio 5-9 cm w Myczkowcach.
  18. Dzisiejsza wyprawa na łódkę zakończona dwoma szczupakami na 45cm i trzema sandaczami 35-46cm. Oprócz tego bardzo dużo niezaciętych ,,puknięć''. Dziwną sytuacją było co mnie dziwi że te trzy sandacze uderzały z opadu na gumę 7cm z główką 30gram i po zacięciu wszystkie 3 były zaczepione za brzuch. Czy ktoś się już spotkał z taką sytuacją? Bo 3 to już chyba nie przypadek no i do tego sporo ,,puknięć'' po zacięciu były bez ryby. Pierwszy raz spotkałem się z czymś takim na tym zbiorniku.
  19. Osobiście się nie spotkałem z głowatką ale gdzieś kiedyś znalazłem również w internecie zdjęcie że niby z Soliny. Za to spotkałem się z lipieniem, brzanką i pstrągami z tej strony jeziora od zapory. A Co chodzi o Soline to byłem w niedziele na łódce i efekt sandacz 47cm, okoń 32cm, większy sandacz myślę ze z 60-65cm przy łódce sie odpiął i jeszcze kilka uderzeń niezaciętych.
  20. Nowość na 2017 rok. łowisko w większej części zostaje NO KILL. Zrobiłem 2 screeny, jeden z regulaminu na przyszły rok, a drugi oznaczony czerwoną kropką gdzie jest ,,przystanek'' koło ośrodka wypoczynkowego w m. Bóbrka.
  21. Woda opadła z pół metra w pionie od czasu jak byłem w piątek. Byłem dzisiaj łódkę przytransportować z mola do brzegu i pod koniec tygodnia w planach jest dzień na rybach
  22. WZW Jawor 7 rano. A moja łódka przy molo
  23. Poza Tym karpiem było 10 okoni od około 12 do 25cm. Miałem też jedno niesamowite branie, bardzo mocne że ciągałem rybę z 2 minuty a raczej to ona mnie ale weszła w zaczepy i musiałem urwać. To raczej nie był sum bo plecionka po urwaniu nie był ze śluzu. A tak przez ostatnich kilka wyjazdów miałem same okonie 10-25cm około 50 sztuk niestety większych nie było, 1 sandacza 53cm, boleń na 63cm i 2 szczupaki 40+
  24. Wczoraj pierwszy raz w życiu złowiłem w Solinie karpia na spinning. Zaatakował z opadu małą gumkę na główce 10g. Karp miał 71cm.
  25. papltr

    Nasz "sum" powszedni

    Na każdym zbiorniku i rzece dominującą rybą jest ta którą trudniej złowić. Leszcze i szczupaki jest łatwiej to wszędzie ,,miejscowi'' łowią i dlatego szybko się kończą. A skoro na Wisłoce jest tyle małych to jest kwestia czasu żeby miejscowi ,,mięsiarze'' się dowiedzieli i problem będzie w zamrażarkach. Sam wiem jak jest na Solinie, prawie wszyscy narzekają na suma że wyjada ryby ale jak jestem co kilka dni na rybach i przejdę się brzegiem to zawsze są nowe łuski, ,,flaki'' i głowy leszczy, bardzo często szczupaczków i sandaczyków. A to i tak nie wszystko bo wiele osób patroszy ryby w domu. Nie jestem też całkowitym przeciwnikiem zabierania ryb ale te gatunki jest łatwiej złowić i biorą w miarę często a np sumem w ciągu sezonu niewielu się chwali. Niestety jeszcze mamy taką kulturę na łowiskach że dla większości się liczy żeby przywieźć jak najwięcej ryb do domu dlatego jest tak jak jest a szukaniu winy że to sumy to według mnie błąd. Na wielu prywatnych łowiskach no kill jest to najbardziej widoczne ponieważ mimo sporych sumów inne ryby doskonale się utrzymują.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

W dniu 25 maja 2018 roku weszło w życie Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r - RODO. Abyś mógł korzystać z portalu Podkarpacki Serwis Wędkarski potrzebujemy Twojej zgody na przetwarzanie danych osobowych oraz danych zapisanych w plikach cookies. Proszę o zapoznanie się z Polityką prywatności.