andgron

To był ostatni . {mimo corocznych zarybień, hi,hi,hi}

a propos łowienia,dziś byłem na spacerze w okolicach Olszynek, łowią i to z dużym powodzeniem ,kormorany,masowa rzeż !

Potwierdzam dziś dzwoniłem na Akacjową.

...i pomyśleć ,że ZO PZW Rzeszów lata temu zapraszał wędkarzy do pomocy przy zarybianiu .(brałem w tym udział wielokrotnie) .Teraz z wiadomych względów NIE .

Ja też próbowałem ....bez skutku. DNO .

a o Rzeszowie ktoś coś wie na ten temat ?

oprócz brania kasy !

Nikt nic nie wie ??????

Czy ktoś się orientuje jakie zamiary w 2024 r mają Wody Polskie w odniesieniu do wód Podkarpacia ?

a skąd ta pewność, że to dziadki to po pierwsze a po drugie też będziesz dziadkiem jak..... Pozdrawiam .

Ja się do nich nie zaliczam .

No tak,ale kasy będzie mniej a to już może być problem .

W ostatnich dniach uruchomiłem ....rower. Przejechałem nim kilkakrotnie w górę Wisłoka począwszy od zalewu aż powyżej kładki w Boguchwale. Wędkarzy prawie nie ma ? ! Czyżby to był wynik podniesienia składki rocznej i likwdacji ulgi dla emerytów ?

Ja bym wpisu Wojtasa nie lekceważył a Twoja niegrzeczna odpowiedż żle świadczy o Tobie.

Pstrągi to tam były. Przykre ale prawdziwe,pozdrowienia dla ZO PZW Rzeszów .