Skocz do zawartości

Jarek

Użytkownicy
  • Postów

    184
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Jarek

  1. Jarek

    Ulubiona ryba.

    1 Kleń - przepiękny, waleczny i cholernie przebiegły (40cm+ z przypadku na spina rzadko się trafiają) 2 Okoń - najładniejsza rybka występująca w naszych wodach (moim zdaniem oczywiście), kapryśny i nieprzewidywalny jak kobieta 3 Szczupak - tego uwielbiam za jego przyprawiające o zawał ataki (powierzchniowe i przybrzeżne), świece, trzepanie łbem w locie - prawdziwy wojownik. Pm
  2. Jarek

    Kłusownictwo

    Miałem w 2002 roku przygodę z "słupską mafią" bo kłusownikami by ich było ciężko nazwać, cztery mesie, 3 suwy = paręnastu karków i rzeka zagrodzona , jak chciałem ich ominąć usłyszałem ciche - spier...... usłuchałem samobójcą nie jestem. Dzwonienie po komendach z reguły nic nie daje, nie sugeruje tu jakichś konszachtów - po prostu dla wielu ludzi RYBA NIE JEST ŻADNYM DOBREM w przeciwieństwie do takiego dzika czy jelenia co stanowi nie lada kuriozum - przecież to są ZWIERZĘTA... a o cenie za kg nie mam zamiaru dyskutować - zwierz to zwierz. Pm
  3. Jarek

    Filmy o tematyce wędkarskiej

    Oglądałem, co do ciekawości to tak średnio - lubię dzicz, mimo wszystko szczupłe bardzo sympatyczne Pm
  4. Jarek

    Zabawne filmiki

    co to jest osiem ? jak splunąć, Polandia nie tekimemy rekordamy słynie : "14,8 promila alkoholu we krwi miał Tadeusz S., który w 1995 roku jadąc samochodem, spowodował wypadek pod Wrocławiem. Wynik badania był tak nieprawdopodobny, że powtarzano je pięciokrotnie, zawsze z takim samym rezultatem. Mężczyzna zmarł kilkanaście dni później w wyniku obrażeń odniesionych w wypadku. " Czytajcie uważnie - "w wyniku obrażeń odniesionych w wypadku" - nie alkoholu Standardowa pozdrówka
  5. No niestety, w Polsce to normalka robią z nami co chcą. Znajomy wysłał kiedyś pełną klatkę do pierwszego pogwarancyjnego czyszczenia, puszka wróciła za pobraniem bagatela 2,5k , szanowny serwis przy okazji wymienił migawkę i naciąg lustra (dodam że migawka miała nabite raptem ze 50k fotek kto zna temat to wie że to nie wiele) Jako że to jego narzędzie pracy nie miał wyboru musiał zapłacić, ja bym nie podarował takie praktyki nie są do końca legalne. Ja zawsze zaznaczam - "tylko czyszczenie" przezorny zawsze ubezpieczony , nie będę płacił za naprawę czegoś co naprawy nie wymaga. Pm
  6. Zgadza się duża matryca robi robotę, nie wiem jak w obecnych modelach (przestałem się interesować nowościami) jednak w starszych lusterkach amatorskich tryb auto był raczej dodawany na siłę. Taka anegdotka Ostatnio znajomemu z pracy "zepsuło" się lusterko i musiało jechać na gwarancję - objawem były niebieskie zdjęcia, no niestety jak się nie zna jednego z podstawowych pojęć jakim jest balans bieli to tak się to kończy... ciekawe co mu odpiszą Pozdrówka
  7. No ja bym na początek lusterko odradził, no chyba że mamy troszkę kasy do zainwestowania w dobry obiektyw (kitowe szkiełka są jak sama nazwa wskazuje do ... ) i oczywiście trochę samozaparcia. Dużo ludzi lata z kitową ciemnicą i puszką ustawioną na auto , nie tędy droga. Prawie każdy kompakcik ze względu na małą GO będzie niezły w macro. Test 34 kompaktowych aparatów cyfrowych :: PCLab.pl Digital Camera Reviews, Canon Cameras, Nikon Cameras, DSLR and SLR Cameras Pm *GO - głębia ostrości
  8. Jarek

    Ulubione dźwięki

    ze 2 tygodnie temu grali w Mielcu na strzelnicy, miło powspominać stare czasy Jak już jesteśmy przy punk rocku tekst daje do myślenia...
  9. Jarek

    Rzeka Wisłoka

    Na złotnikach ich raczej nie złowił, na sumy to powyżej ujęcia wody trzeba się wybrać, "specyfik" standardowy te większe to na martwą rybkę ( i to sporą) mniejsze walą w rosówki których nie polecam ze względu na głęboki połyk. Sąsiad miał słabość do wisłoczanych sumów, w roku średnio ze 6-8szt po 8-10kg wypełniało jego lodówkę, w 97 jak zawiesił jednego na trzepaku to mu jeszcze 1/3 ogona leżała na ziemi, po jego śmierci sumy z Wisłoki niewątpliwie odetchnęły z ulgą... jako że to był chyba jedyny specjalista od tych rybek. Nie pochwalam zabierania ryb, ale wiedza na temat sumów i pasja tego człowieka zrobiła na mnie wielkie wrażenie. @RICARDO jak chcesz to "sprzedam" Ci jego starą miejscówkę, ja odpadam od kiedy na Surowej sum mi z ręki "wyjął" leszcza odczuwam jakąś dziwną obawę związaną z owymi rybkami Pm
  10. Jarek

    Ulubione dźwięki

    Uwielbiam koncertówki ( one najlepiej świadczą o klasie zespołu ) Najlepszy koncert Piersi ever
  11. Też bym celował raczej w sprawdzone zanęty jak w ww. Bruda, feeder Bruda to moim zdaniem rewelacja. Pm
  12. Jarek

    Ciekawe aukcje

    Ktoś się ostatnio pytał o tego multika, bardzo sympatyczna maszynka do średnio-ciężkiego łowienia w tej cenie trudno o coś lepszego. Multiplikator Rozemeijer Saphir 3500 ! (2557790973) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Najlepsze oferty na największej platformie handlowej. Pm
  13. Jak to mówią racja czy też "prawda jest jak du.. każdy ma swoja" co wymaga w nas jako forumowiczów wypracowania jakiejś choćby minimalnej dozy tolerancji, bez niej to by tu była niekończąca się pyskówka (co wędkarz to metoda i ulubione rybki). Nie ma co się unosić lepiej poczekać, przemyśleć i dopiero na spokojnie podejmować głos w drażliwych sprawach, z pisania pod wpływem emocji nic dobrego nie wynika (tym bardziej że na forum opcja edytuj szybko znika - hehe) Zawsze można (z czego często korzystam ) tak sklecić zdanie żeby nie nie urazić nikogo przy tym nie ujmując nic z przesłania swojej wypowiedzi. Na koniec jeszcze jeden cytat - "tylko krowa nie zmienia zdania..." człowiek jest omylny i tyle w temacie. Pm
  14. Najlepsze jest to że owe mięsko jest smakowo nieciekawe i rybki pokroju jazia, klenia, karpia czy bolenia dużo lepiej prezentują się w wodzie niż na patelni. Niestety nie do wszystkich to dociera i prawdopodobnie resztka tych ryb które zostały będzie musiała zniknąć żeby w końcu dotarło... ale wtedy już będzie za późno Pm
  15. Również nie podoba mi się introdukowanie obcych gatunków do naszych wód - karpie amury i tołpygi zasyfiają wodę, tęczaki i pstrągi źródlane wypierają rodzimego potokowca. Mimo wszystko ww. gatunki ryb wprowadzone zostały do naszego ekosystemu dawno temu, przyjęły się znakomicie (w naszych wodach jak i sercach ) i mimo wątpliwej jakości mięska (poza pstrągiem) przynoszą nam dużo radości i emocji jak już znajdą się po drugiej stronie linki. Modlę się tylko o to żeby jakiś domorosły ichtiolog nie pomyślał o wpuszczeniu predatora typu wężogłów do naszych wód, nie dość że potrafi to podróżować po lądzie to jeszcze żre wszystko łącznie z "mułem i wodorostami". Przejął już całe Indie jak polacy youtube:D. Pm
  16. Jarek

    Ulubione dźwięki

    Fajne Wam się przypomniało ;D A propos Pantery właśnie na dniach ma mi przyjść Cowboys From Hell na czarnuchu :D:D będzie się działo... Pm PS: Mi się nic nie przypomniało
  17. Wspomniałeś Ukrainę, kto zna realia bloku wschodniego ten zapewne zdaje sobie sprawę co tam za wypłatę można kupić ( jak ja tam mieszkałem było to kilo masła, lub 1,5kg mięsa), więc większość ludzi bierze wszystko co zawiśnie na haczyku - z tym że nikt (albo prawie nikt) nie zabiera na tz. "zapas" (co w Polandi swego czasu było nagminne) Mimo braku jakiejkolwiek opieki (pomijam towarzystwa wędkarskie które jakąś wodę mają i się nią opiekują) ryb jest sporo, większość wód jest ogólnie dostępnych bez opłat, a na prywatnych płaci się symboliczny grosz. Za cholerę nie mogę zrozumieć jak tam przy takiej presji ryba może się uchować (chodzi mi o zbiorniki w pobliżu miast i w samych miastach) Przez 5 lat nie zaobserwowałem wyrybienia żadnego z odwiedzanych przeze mnie zbiorników , ryba była i brała nie zważając na porę roku i pogodę ( za czymś większym trzeba było trochę pochodzić) A u nas mimo "no kill", C&R i "podobno" większej dbałości o wody ryb coraz mniej, zejścia bez jednego brania są niczym dziwnym co tam by było nie do pomyślenia. Pm *Dodam że od mojego pobytu dużo się tam pozmieniało , ale czy na lepsze nie mnie to oceniać już tam nie mieszkam.
  18. Jarek

    Rzeka Wisłoka

    Klenie dziś chyba wcześniej poszły spać , na 4h biczowania wody - 2 pasiaczki. Chyba tylko boleniom nie przeszkadzał upał i nagłe skoki ciśnienia, biły jak wściekłe. Pm
  19. Jarek

    Ciekawe aukcje

    Ciekawostka jeden z "najwolniejszych" multików, o ile stan jest rzeczywiście taki jak napisał sprzedający to cena też dobra. Stworzony do łowienia woblerami. Mimo że plastikowy do bólu pewnie bym wziął gdybym nie miał crankbait-owego zilliona (ciut szybszego ale za to metalowego ). KOŁOWROTEK SHIMANO CURADO 200B38 Wędkarstwo (2543675035) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Najlepsze oferty na największej platformie handlowej.
  20. Każdy aerograf grawitacyjny tak ma ( ze zbiorniczkiem górnym lub bocznym), popuszczasz docisk (iglicy) cofasz iglicę do tyłu, a grawitacja jak sama nazwa typu aero wskazuje robi resztę Myślę sobie podobny dokupić, ciekawi mnie ta dodatkowa regulacja ciśnienia pod zbiorniczkiem. Pm
  21. Tak w sumie to cudów nie potrzebuję, korbą kręcę cholernie rzadko (0,5g-1,5g castem nie rzucę korba musowa) Parę pozytywnych recenzji przeczytałem i kupiłem, wstyd się przyznać ale do tej pory nawet pudełka nie otworzyłem (plomba sklepowa nadal obecna), może w środku siedzi ziemniak Jutro zakupię jakiegoś monofila to rozpakuję. Wygonili mnie na 2tyg zaległego urlopu więc protestuję gorszy od jaxona raczej nie będzie, z drugiej strony to jednak ruletka (w tej klasie sprzętu) Pm
  22. Miał ktoś może jakieś doświadczenia z Mikado Blue Bird 1010? Kupiłem z 5 lat temu pod UL w zastępstwie Tronxa, "niestety" Jaxon okazał się zbyt odporną maszynką. Teraz jestem w kropce 5 lat to kupa czasu, sprzedać i kupić coś innego ( jeżeli tak to co? ) czy zostawić. Dodam że tronx nadal ma się dobrze, mimo wszystko to za długi związek i potrzebuję odmiany;) Pm
  23. Mam to samo ze swoimi z lidla, są dość szerokie przy naporze wody nieprzyjemnie się owijają wokół nóg. Myślałem żeby porobić jakieś opaski na rzepach tak po 3 szt. na każdą nogę, z tym że od "myślałem" do "zrobić" daleka droga Pm
  24. Jarek

    Gdzie na nockę?

    Gdy by każdego dostępnego nad wodą zamienić na rybkę to niewątpliwie mielibyśmy najbardziej rybne wody we wszechświecie Wracając do tematu jeżeli może być łowisko komercyjne Miłków – stawy rybne – łowisko | Stawy Rybne Miłków – prywatne łowisko dla wędkarzy – woj. podkarpackie Parę osób mi je polecało, osobiście jednak wolę wodę płynącą. Pm
  25. Przez zimę wystrugałem ponad 500szt zostało mi coś około 20 szt, troszkę to nie w porządku tyle strugać a łowić na sklepowe, mam zbyt łakomych przyjaciół którym nie mogę odmówić Z drewna nadal będę strugać z tym że tylko dla siebie Tak po prawdzie to nazbierało mi się przez okres strugania kilkadziesiąt killerów które chcę skopiować, wczorajsza strata mojego ulubionego wobka utwierdza mnie w przekonaniu że to dobra droga. Zdaje sobie sprawę że skopiowanie toczka w toczkę nie jest realne ( do tego potrzeba profi sprzętu), tak jak pisałem wystarczy mi że się tylko mocno zbliżę do oryginału ( dane porównawcze mam - waga, dokładne wymiary, zdjęcia, filmiki z pracą przynęty) Drewniane kopie też będą Łożyska samo nastawne (czy jak je tam zwał) w drodze, tak że do kopiareczki (duplikatora) coraz bliżej. Jeszcze tylko muszę załatwić sobie jakiś napęd posuwu wrzeciona jak będzie to można skręcać i testować. Pm
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

W dniu 25 maja 2018 roku weszło w życie Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r - RODO. Abyś mógł korzystać z portalu Podkarpacki Serwis Wędkarski potrzebujemy Twojej zgody na przetwarzanie danych osobowych oraz danych zapisanych w plikach cookies. Proszę o zapoznanie się z Polityką prywatności.