Bartek St.

Z tego co wiem eOkon jest już nieaktualny. Tu masz link do strony PZW Rzeszów, jest napisane co i jak: http://www.pzw.org.pl/rzeszow/cms/24847/zezwolenia_okresowe_137_dniowe_na_rok_2019

Cześć. Znajdę gdzieś kawałek głębszej wody na Wisłoce w okolicach Złotnik/Mielca żeby na feeder powędkować? Pozdrawiam

Kolejny poranek z method feeder i znowu się nie zawiodłem, podczas gdy u sąsiadów sporadyczne brania, ja miałem intensywną zabawę z rybkami. A oto dwie największe rybki dzisiejszego dnia (jaź - 42 cm, oraz płoć 33 cm).

"Rybka" robi wrażenie. Cieszy mnie to że dalej pływa.

Tak, też się upchałem między budowami, ale po drugiej stronie jest kilka fajnych miejsc. Aha i co do tej odległości jest to 50m. Nic, trzeba będzie znowu się upchać gdzieś koło budowy, chociaż nie jest to przyjemne na tygodniu, jeden huk.

Cześć. Czy wszystkie brzegi zbiornika są udostępnione dla wędkarzy? Przez te budowy nie ma gdzie stanowiska rozstawić i chciałbym się dowiedzieć czy można wędkować po stronie taśmociągu Kruszgeo.

W ubiegłą niedzielę odwiedziłem wraz z kuzynem Wisłę u wylotu kanału elektrowni Połaniec. Wyniki były mizerne w sumie na 4 wędki mieliśmy tylko 3 rybki i masę ,praktycznie nie do zacięcia, brań na białe robaki.

Wesołych Świąt i smacznego jajka dla wszystkich użytkowników PSW.

Z tego co słyszę od znajomych, którzy są tam częściej niż ja, kłusownictwo jest tam nagminne i myślę, że kontrole przydałby się tam, chociaż wątpię czy to by ich uspokoiło, bo jak napisał wcześniej jeden z kolegów cham ze wsi wyjdzie, a wieś z chama nie.

Fakt mogłem im coś powiedzieć, ale jakoś mnie przytkało gdy o tym mówili, że przemilczałem sytuację, a milczenie bywa czasami zgubne. Mam nadzieję, że nie zamienią słów w czyny.

Zrobiło się cieplutko, więc pojechałem na Breń w Ostrówku (koło drewnianego mostu), próbowałem sił w drgającej szczytówce, brań było kilka, ale bardzo delikatne i nie udało mi się nic złowić. Ktoś tam na przeciwległym brzegu wyciągnął parę karasi, ale ogólnie bez fajerwerków. Płynie jakiś śmieć i czepia się żyłki. Kilka razy przy brzegu przepłynął szczupak, dość spory, czyli coś się ostało po zimie. Zmartwiły mnie słowa usłyszane od dwóch starszych Panów stojących na moście, cytuję "Przydałoby się siatą przeorać, bo ryby szaleją" - odnośnie tego "szaleją" - raptem kilka razy zrobił się wirek na wodzie i coś pogoniło uklejki. Zupełnie nie rozumiem myślenia tych gości, ale cóż. Pozdrawiam.

Oczywiście chodzi mi o Stary Breń, ale zarówno ja jaki i moi znajomi mówimy po prostu Breń, jakoś tak się utarło.

Odwiedziłem wczoraj okazyjnie Breń. Lód w niektórych miejscach jeszcze trzyma. Niestety, ale zauważyłem dużo śniętych ryb.

Witam serdecznie wszystkich. Jako nowy użytkownik forum myślę, że uda mi się tu zebrać nową wiedzę i przełożyć ją na wyniki nad wodą . Życzę wszystkim samych sukcesów wędkarskich w sezonie 2012. Połamania. Pozdrawiam Bartek.