-
Postów
17 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Reputacja
10 GoodOstatnie wizyty
Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.
-
Łowienie ryb metodą angielską Method Feeder
Marcin Homa odpowiedział(a) na mapet77 temat w Wędkarstwo gruntowe i spławikowe
Jeśli poszukujesz kija dwuczęściowego to polecam z czystym sumieniem Team Daiwa Feeder model 12QX-AU z szkockiego katalogu Daiwy. Długość kija to 3,66m, c.w max ok. 80-90g (Anglicy w przypadku tych modeli nie podają c.w tylko zalecaną wytrzymałość żyłki w LBS, w tym przypadku 4-10), w komplecie trzy wymienne szczytówki węglowe. Progresywna akcja w połączeniu z lekkim blankiem (180g) daję naprawdę frajdę z holu nawet niewielkich rybek. Co ważne kij ten nie "gubi" ryb co zdarzało się przy sztywniejszych wędkach. Wędzisko jest wręcz stworzone do methody choć w większości łowię w rzekach i kijek spokojnie daje radę nawet na Sanie przy połowie świnek w niegłębokich rynnach. Nadmienię iż długość transportowa kijka to 1,85m. Kijek w akcji przy połowie na methodę (na filmie 10ft czyli 3,05m) -
A co myślicie o przyponach plecionych np. Orvisa. Jaki mają wpływ na brania, rzuty itp. w stosunku do konicznego.
-
Witam wszystkich. Proszę o info w którym kole można opłacić składkę na okręg Rzeszowski w sobotę (w Rzeszowie lub okolicach) ?.
-
Wysoki stan wody nie przeszkadza brzaną wręcz przeciwnie. Wczoraj łowiłem powyżej Dynowa, rybki brały przyzwoicie. Podstawa to znalezienie odpowiedniego miejsca.
-
Nie dziwi. Wczoraj z znajomym spędziliśmy prawie cztery godziny pomiędzy Huzelami a Postołowem w wodzie. Tylko wędkarzowi łowiącemu w pobliżu nas udało się złowić głowacicę ok 60cm. Poza tym nic szczególnego się nie działo, pomijając zimną kąpiel mojego kompana. Brrrrr.......
-
Wczoraj wyruszyliśmy z kolegą po kiju na San w okolicach Leska, połapać jesienne lipienie. Na miejscu okazało się że rzeka jest wyłączona z wędkowania z powodu rozgrywanego Jesiennego Lipienia Sanu. Z tego też względu zmuszeni byliśmy poszukać innego miejsca poniżej ostatniego sektora. Z informacji uzyskanych od zawodników udaliśmy się w okolice Zagórza. Nie zawiedliśmy się. Udało się przechytrzyć kilka lipieni, cert, kleni choć ryby nie najlepiej żerowały. Tym sposobem poznaliśmy nowy odcinek Sanu nad który na pewno wrócimy. A to jeden z lipieni
-
Woda górska zgadza się, z tym że jak mnie pamięć nie myli:) od 15 lipca do 15 września można tam łowić na przynęty zwierzęce.
-
Proszę o info o stanie wody w rejonach Leska. Chodzi mi o przejrzystość wody i czy stan na dzisiaj 202cm w Lesku pozwala brodzić no i oczywiście jakikolwiek połów( na muchę ew. spinning). Pzdr.
-
Stawy w Trzcianie. Dużo ale malych.
-
No i po mistrzostwach. Wygrali Czesi. Wiecej na: http://www.nowiny24.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20100620/BIESZCZADY/571692838
-
Pytanie retoryczne Łukasz. Chyba obaj wiemy.
-
i nie tylko nad zalewami: http://www.pressmedia.com.pl/sn/index.php?option=com_content&task=view&id=16518&Itemid=40
-
"Łowiłem tam" ( może lepiej brzmiałoby próbowałem łowić) 4 lata temu w lipcu i jeżeli się nic nie zmieniło to proponuję zamiast kijów zaopatrzyć się w maczety. Totalna amazonia. Nie piszę tego aby odstraszyć potencjalnych uczestników bo Wisłoka w tym miejscu może obdarzyć nie lada okazem ale ktoś o słabych nerwach może stracić ochotę na wędkowanie. ???
-
Z pewnych zródeł wiem że co roku jest zarybiane. Z tym że najlepsze wyniki są tam na wiosnę(chodzi o karpia) po późno-jesiennych bądź wiosennych zarybieniach (co do tego nie mam pewności). A o presji wędkarskiej i mięsiarstwu panującym tam pisałem już w innym wątku.
-
Wifer, jeśli chodzi o te stawy o które pytasz to zgadza się. Jest ich tam trzy jeżeli się nie mylę. Ryba zamieszkująca te zbiorniki to przede wszystkim karp, karaś, amur a jeśli chodzi o drapieżniki to podobna są i sumy. Ach zapomniałbym dodać zę pływają tam tołpygi. Nie wiem w jakich ilościach ale duże. Rok temu znajomy złapał taką ok 14 kilo. Dodam jeszcze że karpie w tej chwili biorą tam bardzo dobrze. Standard to ok 40cm(prawdopodobnie zeszłoroczne zarybienie handlówką) ale zdarzają sie zdecydowanie większe. Niestety jeśli ktoś chce tam połowić niech się spieszy bo jeszcze parę tygodni i będzie jak zawsze czyli słabo a to za sprawą wędkarzy łowiących tam.(nie obrażając tych którzy nie należą do tej sekty) Nie muszę dodawać co dzieje się z tymi karpiami. Info od znajomego.