Witam.
Pływam po Wisłoce kajakiem składakiem NEPTUN 08, który ma ze 40 lat. Zalety tego sprzętu na taką nizinną wodę są zupełnie nieznane, mało kto chyba pływa na podkarpaciu składakami - a szkoda. Sprzęt jest stabilny, ładowny, jest przede wszystkim możliwość zapakowania do auta (kajak składa się z dwóch paczek jedna 1,50 m - elementy szkieletu i drugi worek z wręgami i powłoką jakieś 70 cm wysoki . Kajak składa się i rozkłada jakieś 15 min , po wprawieniu się. łajba ma ponad 5 metrów. Kajak śmiga pod prąd bezboleśnie, w zasadzie nie czuć oporu że rzeka płynie wiosłując pod prąd. Można pływać pod prąd spływając potem z powrotem. Ponton to balia i nie ma nawet co porównywać. Spinningując z prądem we dwóch w zasadzie się nie używamy wioseł lekko tylko trzymając kurs sterem. Robiliśmy we dwóch odcinki Przecławia do Mielca i z Mielca do Gawłuszowic. Kleń, boleń, okoń sporadycznie sandacz i szczupak. Jeśli ktoś pływa składakami proszę o sygnał, można byłoby zrobić taki spinningowy spływ retro, Wisłoką czy Wisłą.