Skocz do zawartości

wifer

Użytkownicy
  • Postów

    347
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez wifer

  1. Zrobiło się jakoś wiosennie. Czyżby koniec z wypatrywaniem rybek przez dziurkę? Podobno w Żołyni na "tamie" brały pięknie jazie. Może to ktoś potwierdzić? Jakby do tego jeszcze z jakąś fotką...
  2. Ja nigdy nie mogłem zrozumieć i chyba to mnie przerasta dlaczego metoda łowienia na sztuczne przynęty zawsze w naszym pięknym kraju była uważana za coś zbliżonego do kłusownictwa. Ten kielecki zakaz jest tego pięknym dowodem. No cóż jak mawiał Zulu Gulla "Polska to dziwna kraja"
  3. wifer

    PRZYWITAJ SIĘ

    Witaj w naszej społeczności TADEUSZ. Kawał świata nas dzieli. U nas już prawie wiosna :)a co u Ciebie? Napisz parę słów gdzie i jak łowisz. Może dorzucisz coś do "PODLODOWO..."?
  4. Jeżeli nadal brak wam natchnienia do pisania to może pomoże wam to: :)Piszcie i przysyłajcie prace bo czas ucieka.
  5. Był ktoś z Was dzisiaj na lodzie? Pogoda całkiem ciekawa i jak się dowiedziałem, wykupiliście cały zapas ochotki. Podobno w Leżajsku i okolicach nie ma ani ochotki ani pinki. Zostały tylko zanęty karpiowe. Należy się spodziewać że z powodu takiego popytu i ograniczoną ilość dostaw pudełko ochotki podrożeje z 4 do 6 zł.
  6. Coś w tym prawdy jest. Kiedyś widziałem na wodzie w Ożannie pływające spore placki . Myślałem że to krowie a to pewnie tych wielkich 5 karpi. Teraz rozumiem dlaczego tak często opuszczają tam wodę. Gdyby nie to pewnie by była bardzo gęsta . Chyba otworzymy nowy wątek. Bo tu przecież piszemy o planach spotkań. Ożanna raczej odpada ale możemy zrobić nalot na Żołynię.
  7. Faktycznie, ferie w tym roku zaczynają się w lutym. Ale konkurs był ogłoszony miesiąc temu i czasu było sporo. Jednak jak będą będą jeszcze inne głosy to pewnie przesuniemy termin ale nie więcej jak o tydzień. Zobaczymy co na to powiedzą inni użytkownicy, bo dla jednej osoby nie chciałbym korygować regulaminu.
  8. Nie da się ukryć że na wodzie a czasem i pod nią kryją się różne dziwolągi i mutanty. Zapomniałeś Tuna przestrzec wszystkich aby nie wychodzili na lód bo... zresztą zobaczcie co się stało właśnie tam. http://pl.youtube.com/watch?v=26JgLx5dREQ Tuna radzę napisać coś na konkurs. Nagroda murowana. Sam zagłosuję za . Siksa jako sponsor nie może brać udziału. Ja również. Masz więc wielkie szanse na pierwsze miejsce.
  9. No to pierwsze nagrody już się pokazały. Dzięki w imieniu przyszłych laureatów Siksa Ciekawy jestem co dorzuci Zarząd Koła . Na pewno na obietnicach się nie skończy. Radzę zabierać się do pisania bo czas ucieka a zyskać można naprawdę wiele. Z tego co jest przeznaczone dla najlepszej pracy powinien być zadowolony nawet najbardziej wybredny uczestnik. Aż żałuję, że sam nie mogę wziąć udziału . Wiele też będzie zależało od ilości przysłanych prac. Im więcej ich spłynie tym pula nagród będzie ciekawsza.
  10. No i zrobiło się ciekawie. Może tak dołożysz parę fotek swoich skarbów własnej produkcji i napiszesz dokładniej jak to się robi? Ja uważam że najwięcej frajdy daje właśnie złowienie czegoś na przynętę własnej roboty i wcale nie muszą się świecić żeby były łowne.
  11. wifer

    PRZYWITAJ SIĘ

    Witam Cię Rapala i ja . Ekipa Rzeszowsko Łańcucka zaczyna dominować. Koledzy z innych kół chyba nas nie oglądają. A skoro garbusy biorą to zapraszam na ZIMOWO - PODLODOWO. Coś niecoś wiemy już o mormyszce i ochotce, może więc zdradzisz jakieś sposoby łowienia na błystkę podlodową?
  12. Widzę, że masz w tym wszystkim spore doświadczenie i fajnie że częściowo przybliżyłeś sposób łowienia pod lodem. Pamiętaj jednak że dla wielu ta metoda jest nadal wielką zagadką, dlatego dobrze by było jakbyś w nawiasach obok tych tajemniczych nazw typu dżokers itp. wyjaśnił co to takiego, żeby potem ktoś nie otworzył wątku jak to było przy pince . No a skoro jak wynika z tego co piszesz, masz niezły zasób doświadczeń, to może spłodzisz jakiś art. o tym w jaki sposób rozpocząć wędkowanie pod lodem. Wyobraź sobie że chcesz zachęcić do tej metody kogoś kto nigdy nie był na lodzie. I tak na zasadzie łopatologii pokaż jak to jest. Kilka fotek, kilka zdań. Myślę, że wielu by coś takiego zainteresowało. Podobno dzisiaj na Florydzie widziano kilku wpatrzonych w dziurkę. Piszcie więc jak było. Da się z tej wody wyciągnąć coś żywego jeszcze? Bo ja ostatnio wyciągałem tylko martwą naturę
  13. wifer

    PRZYWITAJ SIĘ

    I nareszcie ktoś kto interesuje się inną metodą jak spinning Witam Cie i ja i zapraszam do wymiany doświadczeń.
  14. Większość sezon kończy z nastaniem pierwszych przymrozków, ale zima też może dać wiele radości i przygód wędkarskich. Jeżeli łowicie z lodu, ten wątek jest dla WAS. Piszcie jak to się robi, jaki sprzęt najlepszy zimą, jak i czym zrobić dziurę w lodzie, na co ryba da się skusić kiedy śnieg a pod nim lód zamiast wody, jakie przynęty są najlepsze. Jak się ubrać żeby było wygodnie i nie zmarznąć. Czy pod lodem biorą tylko okonie, czy może karpie również? Co z zanęcaniem i czym. Podzielcie się swoimi doświadczeniami z wędkowania pod lodem, bo wiem że często bywacie na lodzie. Dzisiaj też Was widziałem
  15. Planować zawsze można, nawet wyłowienie pięciu ostatnich karpi z Ożanny. Nie wiem jednak czy zdążycie to uczynić, bo chodzą głosy że do jesieni ma tam nie być wody. Sumowanie na przykosie to też niezły pomysł. Tylko ze tego nie da się zaplanować bo San jest niezmiernie kapryśną rzeczką. Najlepiej by to wyszło w sierpniu pod warunkiem że San zechce odkryć swoje przykosy. Co do urodzin to właśnie tak planowałem, że raz do roku na jesień będziemy to robić w formie zlotów, ale widzę,że jest potrzeba częstszych spotkań jak raz do roku więc nie ma sprawy - planujmy.
  16. Moja Ty Złota Rybko - To co Ty napiszesz ja przeczytam nawet jakbym miał się przebić przez 100 innych prac.
  17. wifer

    Podsumowanie sezonu 2008

    I fajnie Ci to wyszło. Mój z kolei to najdziwniejszy jaki miałem do tej pory. Byłem wiele razy nad wodą, wiele kontaktów z rybami a głównie z rybeńkami. Skuszony finezyjnym sprzętem odstawiłem to co trenowałem od wieków czyli im ciężej tym więcej radości. Efekty były takie że szczupaki cięły wszystko co założyłem, a jak już się coś powiesiło to nadawało się do akwarium. Pierwszy raz w życiu złamałem wędkę na rybie. Inna sprawa że była to wędka na okonie a takimi cieniznami trzeba posługiwać się trochę inaczej niż ze sprzętem na prawdziwe rybcie. Ale trochę poważniej, to muszę stwierdzić, że pokazały się w naszych okolicznych stawach (bo ciężko te wody inaczej nazwać)większe szczupaki. Jednakże spotkanie z nimi to przypadek i trzeba mieć wiele wytrwałości aby takiego zachęcić do zabawy. Mimo wszystko nie wiem czy w kolejnym sezonie nadal pozostanę przy okoniowaniu czy wrócę nad San.
  18. wifer

    PRZYWITAJ SIĘ

    Witam Cię SZIMEON i ja Widzisz jak łatwo u nas spotkać życzliwe dusze. Wystarczy napisać parę słów i już nie jesteś sam nad wodą . Przy okazji - skoro wędkujesz w okolicach Przeworska to może przybliżysz nam swoje tereny? Chętnie dorzucę je do "NASZYCH Łowisk". Na razie są tam opisane jedynie najbardziej znane przez nas leżajszczaków. Chętnie powiększę ten zasób o kolejne.
  19. Mam już pierwsze prace. Dziwi mnie tylko to, że przypłynęły aż z północy. Koleżanki i koledzy z naszego regionu pewnie czekają na ostatnią chwilę. W dalszym ciągu więc zachęcam do pisania i przesyłania prac. Im szybciej coś dotrze tym wyżej znajdzie się na stronie.
  20. wifer

    Wesołych Świąt

    Brzęku kołowrotka, Gdy na wędce płotka Mokrego gumiaka, Uśmiechu szczupaka, Złotego haczyka, Znikającego spławika, Ile gwiazdek po zmroku, Tyle szczęścia w Nowym Roku Słodszej misseczki C niż lukrowany tort A przede wszystkim WESOŁYCH ŚWIĄT
  21. Koleżanki i Koledzy w miarę możliwości starajcie się rozpropagować w swoich środowiskach KONKURS. Jak mówi regulamin startować może każdy kto lubi spędzać czas nad wodą a czystość środowiska nie jest mu obojętna. Mogą to być więc Wasi znajomi, koleżanki, koledzy, bracia, siostry, rodzice, dziadkowie itd. itd. Każdy ma taką samą szansę na wygranie pierwszej nagrody Karta czy legitymacja wędkarska nie jest tu obowiązkowa. Z A P R A S Z A M
  22. To już mi się bardziej podoba, choć nie sądzę żeby się przyjęło. Uważam, że doszliśmy do czasów kiedy to limitowanie połowów wędkarskich stanie się koniecznością. Już dziś podpisuję się obiema rękami nad limitem jednej ryby na wyprawę bez względu na gatunek. Delikwent z kilkoma rybkami byłby traktowany jak zwykły kłusol i powinien być ścigany prawem I wtedy rejestry miałyby znacznie większy sens. Być może skończył by się handel po wsiach sandaczami za flaszkę.
  23. KONKURS OGŁOSZONY http://www.fishing.org.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=83:konkurs-psw&catid=2:artykuly
  24. Powinno być trochę mniej, ale dajmy się wypowiedzieć innym. Wydaje mi się że ilu będzie liczyło tyle będzie wyników. Ta tabela jest ciekawie opracowana.
  25. wifer

    GDZIE BIORĄ

    Faktycznie była to opona ale skąd wiesz że z Fiata 126? Być może był to i cały fiat bo do brzegu tego nie dociągnąłem, Drań się spiął i odpłynął . W każdym razie była to moja największa rzecz jaką zahaczyłem w tej wodzie. Do tej pory wyciągałem tylko jakieś frotki, rajstopy, i worki po zanęcie Pana Bruda. Teraz jak widać brudu jest tam znacznie więcej. Nic tylko iść się pokąpać Kiedyś widziałem taką tablicę nad naszym Bałtykiem "chcesz mieć wrzody wejdź do wody" kto wie czy nie trzeba by czegoś podobnego postawić na Florydzie?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

W dniu 25 maja 2018 roku weszło w życie Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r - RODO. Abyś mógł korzystać z portalu Podkarpacki Serwis Wędkarski potrzebujemy Twojej zgody na przetwarzanie danych osobowych oraz danych zapisanych w plikach cookies. Proszę o zapoznanie się z Polityką prywatności.