Skocz do zawartości

wifer

Użytkownicy
  • Postów

    347
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez wifer

  1. Żarty żartami ale niektórzy mogą jeszcze w to uwierzyć Prawda jest taka, że konkurs się odbędzie i z tego co do mnie trafiło, chętnych nie powinno zabraknąć. Z nagrodami też nie powinno być źle. Teoretycznie (na razie) będzie niezła pula i to nie byle czego. Najważniejsze, że całe zamierzenie stało się już oficjalne i zostało przyjęte przez Zarząd Koła
  2. wifer

    GDZIE BIORĄ

    Cooo tam sandacze z Wilczej Woli. Zobaczcie co można wyciągnąć z Florydy i to ze środka . A ile przy tym było zabawy. Ogłaszam mały quiz: Co można złowić na FLORYDZIE w Leżajsku ?
  3. wifer

    PRZYWITAJ SIĘ

    Witam Cię WĘDKARZU - ostatnio zalogowany użytkowniku i zapraszam do podzielenia się z nami swoimi spostrzeżeniami, odczuciami czy propozycjami. Przy okazji przesyłam serdeczne życzenia imieninowe wszystkim ANDRZEJOM i BARBAROM Andrzeju wybacz że wcześniej tego nie uczyniłem
  4. Wychodzi na to, że albo wszystko jasne albo zupełnie obojętne. Ale nie bój nic Rybka. Napisz i wygrasz. Tylko co? Skoro do tej pory nie odezwał się żaden fundator, to pewnie ja coś zafunduję najlepiej - buzi A skoro nie ma żadnych sugestii, propozycji, uwag, być może, oficjalnie konkurs zostanie ogłoszony w najbliższą niedzielę.
  5. Chyba popełniłeś mały błąd w obliczeniach, ale niech i inni policzą i powiedzą ile im wychodzi
  6. Właśnie między innymi z tego powodu jestem przeciwnikiem wszelkich rejestrów w PZW. Chyba że takowy pozostanie do dyspozycji Koła a w najgorszym wypadku Okręgu. I będzie służył wyłącznie lepszemu zagospodarowaniu wód w regionie. Niestety jak widać jedyny pożytek z tych rejestrów to uśredniona statystyka. Jeszcze trochę nie będę musiał zamoczyć wędki żeby się dowiedzieć że w ciągu roku złowiłem 100) uklejek, 59 karpi, 14 szczupaków, jednego suma, pół dorsza i 0,008 głowacicy. A jak rok będzie dobry to kto wie czy nawet nie złowię kawałek jesiotra. Oczywiście statystycznie. Przy okazji będę miał lepsze wyniki jak bałtycki rybak i z tego powodu nie wiadomo czy nie będę musiał zapłacić jakiegoś extra podatku. Wypełniajmy więc rejestry od brzegu do brzegu! Może jak się rybacy dowiedzą że tak mało łowią w porównaniu z nami, to zamienią sieci na wędki?
  7. Ja mam lepszą propozycję. W Rakszawie są takie niewielkie stawki. Roi się tam od okoni. Na 10 rzutów wyciąga się 11 pasiaków. Czasami trafia się również niezły zębolek. To naprawdę rewelacyjne miejsce na GP ŻART Przecież tam nie ma mostów
  8. Jakby na zamówienie do naszej dyskusji o tym co by było gdyby i co by mogło być żeby... dołączyła również wczorajsza RP, gdzie można przeczytać niezmiernie "ciekawy" artykuł pt. Wędkarze będą musieli spisywać złowione ryby". Poniżej link do wymienionego tekstu. http://www.rp.pl/artykul/227681.html Wychodzi na to, że nasze spisy zrobiły więcej złego niż dobrego bo jak twierdzi autor ilość łowionych ryb przez wędkarzy ciągle rośnie ..."Wielkość połowów wędkarskich pięciokrotnie przewyższa te dokonywane narzędziami i urządzeniami rybackimi"... Jak się domyślam szacunki te wychodzą ze statystycznych przeliczeń dokonanych z wcześniejszych rejestrów. A przecież wiemy, że ich wiarygodność jest nie większa jak 50%. A swoją drogą to rozumiem, że do rejestru wpisuje się tylko ryby zabierane? Przynajmniej ja tak robię, tym sposobem mój jest prawie pusty
  9. Jeżeli kogoś ciekawi ile będzie go kosztowało zezwolenie na wędkowanie w następnym roku, to może sobie takiej analizy dokonać przy pomocy tabeli jaką przedstawiam w załączniku. Jest to uchwała podjęta jakiś czas temu więc nie powinna stanowić wielkiej tajemnicy. Ciekawy jestem czy na podstawie tego dokumentu będziecie w stanie dobrze wyliczyć swoją składkę. Zapraszam do dyskusji
  10. No właśnie, zupełnie nie rozumiem dlaczego spinning jest uważany za coś innego (chciałem napisać gorszego) od łowienia gruntowego. Być może kojarzony jest z wyszarpywaniem ryb za pomocą zbyt dużych kotwic. Ale jak się uprzeć każde narzędzie w ręku człowieka stojącego nad wodą można uznać za coś co pomaga w nielegalnym pozyskiwaniu ryb ze środowiska naturalnego. W rzeczywistości przecież spinning jest najbardziej sportową metodą wędkowania i śmiem zaryzykować stwierdzenie że najbardziej humanitarną. Przy pomocy spinningu staramy się sprowokować rybę do ataku, w dodatku na przynętę sztuczną. W porównaniu z innymi metodami np. przepływanką, spinning jest bardzo nieefektywny jeżeli chodzi o ilość możliwych do złowienia ryb w ciągu określonego czasu. Dlaczego więc traktowany jest jak coś extra i obwarowany dodatkowymi barierami? Moim zdaniem tą metodę należało by promować jako najbardziej "czystą" wędkarsko. Poza tym do wędkowania najłatwiej zachęcić właśnie metodą rzuć i ciągnij . Co do karty czy zezwolenia, wiem że to różne pojęcia, ale większość te dwie rzeczy łączy, choć niby mogą funkcjonować oddzielnie. Z mojej strony było to przejęzyczenie.
  11. A tak z bardziej przyziemnych spraw, to może by się udało coś zrobić z zezwoleniem na wędkowanie osobie towarzyszącej w ramach jednej karty? W końcu wędkarstwo powinno promować wypoczynek nie tylko w samotności a płacenie w rodzinie kilku kart to nie mały wydatek. Poza tym nasi młodsi koledzy często mają dylemat czy na ryby czy na rybki z misseczką C. Mała ulga mogła by przynieść sporą promocję.
  12. Trochę mnie źle zrozumiałeś Staszku. Pewnie dlatego, że pisałem ogólnikami. A chodzi mi tylko o to że cały ten system opłat jest wg. mnie do kitu. Kiedyś były 3 składki ogólna, spinning i górska. Ale to były inne czasy kiedy to niby wszystko miało być dla ludu a było dla wybrańców. Taki był system. Teraz w dobie demokracji i dobrobytu, kiedy nawet działania ekologiczne stają się biznesem, powinna być jedna składka w formie opłaty licencyjnej i jeden dokument i na tym koniec. Natomiast gospodarką ogólnie mówiąc środowiskową powinny zająć się zawodowe służby samorządowe. Bo właśnie samorządom powinno zależeć na tym aby mieszkańcy mieli czyste i odpowiednie środowisko w którym się żyje, pracuje i odpoczywa. A im lepsza i bardziej profesjonalna gospodarka samorządowa tym większy napływ kasy z zewnątrz (z poza regionu czyli z turystyki)a to daje możliwość zarobku mieszkańcom i kółko się kręci. Niestety samorządom jeszcze daleko do dojrzałości i sporo jeszcze w Sanie wody upłynie zanim co niektórzy zrozumieją, że zarządzaniem (to też ogólnik) powinni zajmować się nie gminni politykierzy lecz profesjonaliści o kierunkowym wykształceniu.
  13. http://www.rybieoko.pl/var/news/storage/images/media/fotki/r ozne/humor_wedkarski/393701-1-pol-PL/humor_wedkarski.jpg Nie ma to jak amury - poleżeć sobie brzuchem do góry
  14. Zdaję sobie sprawę z tego że to co napisałem wyżej to futurologia i pobożne życzenia, ale nie można wszystkich uważać za złodziei. Więcej zaufania do narodu Sam twierdzisz, że ograniczenia wyzwalają w nas chęć omijania ich różnymi drogami. Taką już mamy naturę. Uważam, że najlepsze rozwiązania to proste rozwiązania. A "my" uwielbiamy sami sobie utrudniać życie wymyślając coraz to mniej życiowe przepisy, do nich poprawki a za jakiś czas nowelizacje. Potem przychodzą następni w innych kolorach i dalej od nowa to samo, twierdząc że inaczej się nie da. Wieki temu ludzie zbudowali piramidy, i jakoś się dało.
  15. Dziękuję w imieniu całego FORUM i zapraszam do innych wątków, szczególnie tych mało odwiedzanych. Niektóre pasowało by trochę ożywić. A widzę że to wychodzi Ci całkiem nieźle i sympatycznie .
  16. Staram się choć nie jest to takie łatwe. Poza tym ktoś musi tu porządku pilnować. W przeciwnym wypadku po licho te wszystkie wątki. Można by zrobić jednego długiego tasiemca .
  17. Tydzień temu otworzyłem ten wątek i spodziewałem się lawinowej reakcji - a tu cisza. Jakby nikt tego nie widział. Hmm - może temat za bardzo ogranicza się do ryby, wędki i wędkarza? W takim razie może go nieco rozszerzymy? Np. zamiast konkursu na opowiadanie zrobimy konkurs na dowolną pracę literacką pod hasłem "MOJA ZŁOTA RYBKA 2008"?
  18. Też tak uważam, ale czy przy okazji nie zmienia się idea tego wątku?
  19. Ponieważ powoli zbliża się okres posumowań na Walnych zebraniach wędkarskich, które to będą nie tylko sprawozdawczymi ale też i wyborczymi uważam, że warto wrócić do tego nieco już zapomnianego wątku. Trzeba mieć na uwadze, że przyszłe zebrania wyłonią nowe zarządy i to nie tylko w kołach. Zapewne zostanie też podjętych sporo uchwał co do których będziemy musieli się zastosować w kolejnych latach. Dobrze by więc było podejmować takie uchwały które nie będą dalej komplikować nam wędkarzom życia, lecz je upraszczać i uprzyjemniać wypoczynek nad wodą. Nie można też mierzyć podnoszonych na zabraniach problemów, poprzez subiektywne odczucia. Pamiętać należy, że PZW zrzesza ludzi w różnym wieku, z różnych środowisk, o różnych poglądach i różnym poziomie zamożności. Dlatego starajmy się na zebraniach powoli rozsupłać to co zostało w minionych latach nagmatwane. Jednym z takich poplątanych dziwolągów PZW wg. mnie jest m.in. rejonizacja poruszana w jednym ze starszych wątków przez Jolę, oraz ciągle wzrastająca ilość dokumentów jakie jesteśmy zmuszeni nosić ze sobą. W czasach gdy zaczynałem wędkowanie miałem jeden dokument - kartę wędkarską która za razem była i legitymacją członkowską. Prawdę mówiąc zupełnie mnie nie obchodziło co jest czym. Płaciłem jedną składkę i z jednym dokumentem mogłem pokazać się nad wodą mazurską jak i nad zalewem w Rożnowie. Później jak już regulamin na to pozwolił robiłem dopłatę na spinning i sporadycznie na wody górskie. Teraz w dobie informatyki peseli i nip-ów, ilość identyfikatorów ze zdjęciami ciągle rośnie. Żeby legalnie pokazać się na jakimkolwiek łowisku trzeba mieć kartę wędkarską, legitymację wędkarską, rejestr połowów i to często nie jeden bo co rejon to oddzielny rejestr, do tego zaświadczenie rejestracji sprzętu pływającego, prawo jazdy i niezliczoną ilość plastikowych karteczek upoważniających do czegoś tam a na koniec - koronny dowód osobisty. Tak po prawdzie, przy dzisiejszej technice wystarczyła by jedna plastikowa karteczka z nośnikiem informatycznym, która mogła by załatwić dosłownie wszystko. Tej rewolucji pewnie się w niedługim czasie doczekamy, ale póki co można by pomyśleć nad unowocześnieniem kart czy mówiąc bardziej ogólnie, dokumentów wędkarskich, wzorem biletów miesięcznych. Poza tym wydaje mi się, że statystyczna większość wędkarzy wolała by zapłacić jedną składkę. Resztę, czyli opłaty strefowe, umowne, czy jakieś tam inne rozliczenia, powinny robić KOŁA i OKRĘGI. I właśnie ich zmartwieniem powinno być to jak zarządzać wpływami aby przeciętny członek PZW czuł się związany z organizacją a nie uciekał w kierunku łowisk komercyjnych,gdzie żywe stworzenie warte jest tyle ile mierzy a wartość człowieka szacuje się od ciężaru jego kieszeni.
  20. wifer

    Ciekawe strony.

    http://www.muzeum-lezajsk.pl/galeria/1/Straznica/album/index .html Popatrzcie sobie na to miejsce. Może by tam zrobić następny zlot? Woda jest bardzo ciekawa, choć akurat w tej galerii jej nie widać.Wsteczne prądy, zwalone drzewa, miejscami szybki nurt. Co o tym myślicie?
  21. Serwer co jakiś czas przechodzi małe dreszcze i wstrząsy dlatego raz coś jest a za chwilę spada. Dlatego jak coś nie można na stronie to zawsze można na forum, choć coś ostatnio zrobiło się cicho.
  22. To prawda rybki są zawsze najważniejsze zwłaszcza te z miss-eczką C. W końcu wędkarz to też chłop i jak każdy lubi te "duże niebieskie oczy". chciałem powiedzieć "BAJERY NA FORUM"
  23. Jak można przeczytać w poprzednim wątku, w przyszłym miesiącu zostanie ogłoszony Pierwszy Konkurs PSW. Będzie to konkurs literacki na najciekawszą historię, która wydarzyła się (lub wydarzy) w ciągu obecnego roku, związaną z przygodą z wędką. Konkurs ma charakter otwarty. Jednakże aby zachęcić do nadsyłania prac i odpowiednio zmotywować uczestników, przydało by się aby pula nagród byłą odpowiednio interesująca. Ten wątek jest przeznaczamy wyłącznie dla sponsorów nagród. Mam nadzieję, że wpisów i deklaracji ich przekazania nie zabraknie. Tu można też zamieszczać fotografie nagród. Fundatorem może być każdy. Zarówno osoba fizyczna jak i firma czy sklep. Ważne jest aby przekazane przedmioty mogły dać zadowolenie przyszłym laureatom. Wszystkich Z A P R A S Z A M do włączenia się w promocję wędkarstwa i twórczości literackiej.
  24. Koniec sezonu wędkarskiego 2008 zbliża się wielkimi krokami. Jaki był? Lepszy czy gorszy od poprzednich? Zamieszczone zdjęcia w galerii Taaka Ryba świadczą, że wielu z Was przeżyło nad wodą ciekawe chwile. Z pewnością będą i tacy którzy z przygodą roku spotkają się w jego ostatnich godzinach. W końcu nie każdy odkłada wędki do szafy kiedy za oknem śnieg po kolana. Jednakże wydłużające się wieczory i zbliżające się magiczne daty, których końcówką i początkiem roku nie brakuje, sprzyjają wspomnieniom, wyciąganiem wniosków z nabytych doświadczeń i podsumowaniom. Dlatego w najbliższym czasie zostanie ogłoszony PIERWSZY KONKURS PSW. Roboczo został określony jako "Moja przygoda z wędką 2008" Jak widać temat jest bardzo ogólny i nie ogranicza nikomu udziału. Warunkiem udziału będzie jedynie posiadanie konta na naszym FORUM. Kierujemy go nie tylko do wędkarzy ale również do ich rodzin i znajomych, którzy w jakiś ciekawy sposób spotkali się ze sportem lub wypoczynkiem wędkarskim. Nie koniecznie musi to być opisana przygoda z wielką rybą, jednak ważne jest aby była to autentyczna historia, która wydarzyła się w ciągu obecnego roku. Oficjalnie konkurs zostanie ogłoszony początkiem grudnia na stronie głównej NASZEGO SERWISU i na stronie PZW KOŁA Leżajsk. Jeżeli nic nie stanie na przeszkodzie informacja o konkursie znajdzie się również w Biuletynie Miejskim. A wszystko to dzięki temu, że patronat nad Konkursem obejmie PZW Zarząd Koła nr 18 w Leżajsku. A skoro tak się stanie, można się spodziewać ciekawych nagród. Mam również nadzieję, że pulę nagród zwiększą spnsorzy, których usilnie poszukujemy. Rozstrzygnięcie konkursu nastąpi w przyszłym roku, więc mamy jeszcze trochę czasu na zebranie nagród a uczestników już teraz zapraszam do przemyśleń i przelania swoich przygód na "papier". W tym wątku oczekujemy również na Wasze pytania.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

W dniu 25 maja 2018 roku weszło w życie Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r - RODO. Abyś mógł korzystać z portalu Podkarpacki Serwis Wędkarski potrzebujemy Twojej zgody na przetwarzanie danych osobowych oraz danych zapisanych w plikach cookies. Proszę o zapoznanie się z Polityką prywatności.