wifer

Jeżeli ktoś był na walnym zebraniu lub zapoznał się przynajmniej z uchwałami które są zamieszczone na stronie Koła to nic nowego, ale dla tych którym brak czasu na szperanie po stronach internetowych poniższa informacja będzie istotna. - Wprowadzono dzienny limit połowu karpia na zbiorniku FLORYDA do 1 sztuki dziennie! Szkoda że Walne odrzuciło wnioski dotyczące górnych wymiarów ochronnych. Tym sposobem nadal na naszych zbiornikach będą obecne tylko okazy wielkości minimalnych wymiarów które określa Regulamin.

ipla://playvod-1|ace1b1ef40574f557d19f11d0ab5946c polecam początek

Na stronie Koła : Koło PZW Nr 18 "San" w Leżajsku pokazały się protokoły ze spotkań Zarządu i z Walnego. Zapraszam do lektury i komentarzy.

Wg. mnie jest to chyba najciekawiej zrobiony program wędkarski. Przede wszystkim nie ma durnych montaży typu rzut i ryba jak to jest na wielu innych seriach. Nie ma też oczekiwania na ostatnią minutę filmu kiedy to zawsze łowią największe okazy. Jest jak jest. Czasem bierze czasem pustka. No i jest pewien klimat właśnie dzięki prowadzącemu. Nie wiem czy on rzeczywiście jest takim laikiem wędkarskim czy takiego właśnie gra. Ale wolę go od innych zadzierających nosa gwiazdorów. Poza tym dzięki jego wielu naiwnym pytaniom goście odpowiadają na istotne zagadnienia których w innych programach jak na lekarstwo. Wszystkie odcinki można można sobie oglądać na IPLI

Nie zdejmą. Mam nadzieję, że odzyskasz zgubę z naszą czy inną pomocą. Dobrze by było żebyś dokładniej opisał auto. Zdjęcia nie wszystko pokazują.

Jeżeli widzicie gdzieś kormorany dzwońcie z taką wiadomością do dyrektora Okręgu Pana Kowalika. On czeka na takie informacje dobrze by było przy okazji wysłać jakieś fotki.

W ubiegłą niedzielę nasze Koło rozpoczęło sezon sportowy zawodami podlodowymi. Pogoda dopisała - było dość ciepło, frekwencja również. Lód bezpieczny ponad 30 cm pewnie za szybko nie stopnieje . Ryby za to ospałe i niemrawe. Komplet zdjęć jest do przeglądnięcia w Albumach Google - link w stopce poniżej. Zapraszam. Tydzień wcześniej mieliśmy zebranie wyborcze i sprawozdawcze. Wyborcze - nadzwyczajne bo wybraliśmy nowego prezesa którym został kol. Andrzej Dąbrowski. Podczas sprawozdawczego laureaci GP za rok 2011 odebrali puchary i nagrody. Fotoreportaż również w Albumach Googli.

Propozycje swoich uchwał z nikim nie konsultowałem. Wiedziałem że szanse na ich pozytywne przegłosowanie są marne. Wychodzę jednak z założenia że "kropla skałę kruszy" Górne wymiary wg. mnie są bardziej zasadne jak dolne. Uważam że można by w tym temacie stworzyć osobny wątek. Cieszę się że choć jeden głos odezwał się w temacie młodzieży. Moja propozycja uchwały o refundacji nie była czymś nowym. Wiem, że niektóre koła mają taki zwyczaj. Uważam że lepiej mieć zewidencjonowanych młodych miłośników wędkarstwa niż pozostawić ich losowi. Sam nie raz spotykałem nad wodą chłopców których nie bardzo stać było na drobny sprzęt (żyłka, haczyki itp). Co tu więc mówić o opłacie za wędkowanie. Doskonale rozumiem tych którym się "nie przelewa". Od maja 2011 prowadzę Sekcję wędkarską w szkole. Prawdę mówiąc nie spodziewałem się że tak to chłopaków wciągnie. Spotykamy się co 2 tygodnie nie dlatego że ja ich zwołuję ale dlatego że sami za mną chodzą i dopytują kiedy następne spotkanie. Dzięki uprzejmości Gminy szkoła dostała niezły sprzęt wędkarski, a od Dragona koszulki i czapeczki. Jak się chce to naprawdę można wiele zrobić.

Jeżeli podczas dyskusji na zebraniu sprawozdawczym nie został zgłoszony konkretny wniosek o podjęcie uchwały w jakimś temacie i potem projekt uchwały nie został przegłosowany to zarząd koła nie ma obowiązku potem pracować nad głosami z dyskusji. Inaczej mówiąc jeżeli na zebraniu nie zostanie przegłosowana jakaś konkretna uchwała o konkretnej treści to "musztarda po obiedzie." Zebranie rozlicza zarząd z realizacji przegłosowanych (podjętych) uchwał. Dlatego wcześniej pisałem aby idąc na zebranie przygotować sobie projekt uchwały w temacie który jest bliski danemu miejscu. Leżajsk również jest już po zebraniu. Materiały (sprawozdania z działalności za ubiegły rok i uchwały) w niedługim czasie znajdą się na stronie Koła. Warto więc tam zaglądać. Gościem na naszym zebraniu był Prezes Okręgu co warto odnotować. Przy okazji wyjaśnił pewne sporne kwestie które dla wielu wędkarzy są trudne do zrozumienia. Padły dwie propozycje uchwał odnośnie wymiaru górnego i niestety zostały przegłosowane negatywnie - szkoda. Dało się zauważyć że niektórzy nie rozróżniają pojęcia wymiaru ochronnego od wymiaru górnego. Podobny los spotkał uchwałę o stworzenia obrębu ochronnego na rzece San w miesiącach zimowych w miejscach grupowania się ryb. Wszyscy wiedzą jaka rzeź tam się odbywa. Niestety zebranie odrzuciło projekt uchwały chroniącej zimowiska. Nie przeszła również uchwała o refundacji kosztów opłat dla nowo wstępujących młodzieżowców. (100%zniżki na początek dalej tradycyjna ulga) Przeszły natomiast uchwały zgłoszone x lat temu oraz raptem dwie nowe: Pierwsza to uhonorowanie wędkarzy ze stażem 30 i 50 lat w kole, druga to limit jednego karpia dziennie ze zbiornika Floryda. Pozostałe zbiorniki zgodnie z regulaminem. Frekwencja jak zwykle poniżej 10% ilości członków z czego znakomita większość wiekowo już zaawansowanych. No i to co najważniejsze mamy nowego prezesa Koła którym został kol. Andrzej Dąbrowski. Funkcję tą będzie pełnił do końca bieżącej kadencji, czyli do zebrania sprawozdawczo-wyborczego co będzie miało miejsce w przyszłym roku.

W Leżajsku zebranie wyborcze odbędzie się 12.02.2012 godzina 9.30 -10 w świetlicy w Technikum. Po wyborze prezesa odbędzie się zebranie sprawozdawcze za 2011r. Zarząd zaproponuje kandydaturę kol. Andrzeja Dąbrowskiego, wieloletniego członka zarządu, do chwili obecnej pełniącego funkcję zastępcy prezesa, wcześniej gospodarza koła. O innych kandydaturach nic mi nie wiadomo. Nowy prezes będzie pełnił swoją funkcję do przyszłorocznego zebrania, kiedy to będą wybierane nowe władze Koła a później również i Okręgu. Oprócz nowego prezesa musimy też wybrać nowego kandydata na rzecznika dyscyplinarnego. Funkcja nie mniej poważna niestety na razie nie znam żadnej kandydatury.

Zebranie to jedyna okazja kiedy każdy może wypowiedzieć swoje racje oficjalnie. Może zgłosić propozycję swojej uchwały. Najlepiej już wcześniej sobie taki pomysł sformułować na piśmie aby potem komisja uchwał jej nie wypatrzyła poddając pod głosowanie. Właśnie na zebraniu decyduje się o tym jak w tracie roku będzie pracował cały zarząd. To najlepszy czas na to aby zmieniać stare przywary i wpuścić trochę "świeżego powietrza". Dziwię się że tak niewielu wędkarzy bierze udział w zebraniach a tak wielu narzeka na skostniałość PZW. A jak może być inaczej kiedy uchwały podejmują emeryci? A propozycję uchwały może poddać każdy wędkarz nie tylko działacz. Naprawdę lepiej wypowiedzieć swoje żale na sali jak nad wodą.

Ładny tarlak miał 40 cm? A może jeszcze ma?

Szkoda że Solina nie jest w obrębie naszego Koła. Przynajmniej było by tam więcej karpia

Dołożyłem kolejne numery Głosu Wędkarza do "Albumu". Są to art. zeskanowane z lat 1996-2000. Zapraszam do przeglądnięcia. https://picasaweb.google.com/114070217292796303861/Album020GOsWedkarza19932000

Zapraszam nad San do Rzuchowa. Przez ostatnie lata wpuszczono tam sporo drapieżnika. Można liczyć jeszcze na sporego suma i sandacza. Teren jest dość trudny, bardzo zakrzaczony, woda na pierwszy rzut oka też mało ciekawa, ale jak się ktoś uzbroi w cierpliwość i pokona niechęć w przedzieranie się przez krzaki będzie miał efekty. W tym roku również 90% drapieżnika wpuszczono przy moście w Rzuchowie. Ostatnie zawody co prawda nie potwierdziły bytności tam czegokolwiek ale mimo to warto tam się wybrać. Zobaczymy co przyniesie dogrywka GP w niedzielę

Pozarybiano... szkoda że drapieżnik znowu tylko do Rzuchowa: http://www.pzw.org.pl/1295/wiadomosci/52860/60/jesienen_zarybienia ...i do Ożanny Za to w Brzózie będziemy mieli jazia echh...

Trochę po czasie ale chciałbym pogratulować kolegom z Sarzyny udanego startu i organizatorom dobrej organizacji maratonu. Prawdę mówiąc nie spodziewałem się że w Jandzie jest jeszcze tyle ryb . Wyniki niczym nie ustępują tym z Florydy. Zgodnie z kalendarzem, ostatnie zawody 2011 mielibyśmy już za sobą. Jako sędzia uczestniczyłem w większości z nich. Muszę stwierdzić, że choć nie zawsze wszyscy zawodnicy byli w stanie wytrzymać od początku do końca zawodów. (Niektórzy byli słabo przygotowani kondycyjnie i trzeba było odwozić ich do domu). Były to jednak wypadki sporadyczne i w moim odczuciu odchodzące już w przeszłość. Ogólnie więc stwierdzam, że ze strony Kapitanatu każda impreza była przygotowana i przeprowadzona co najmniej na czwórkę z plusem. Dlatego należą się tu podziękowania organizatorom za ogrom pracy jaki włożyli aby te imprezy mogły się w ogóle odbyć. A trzeba tu podkreślić że była to praca całkowicie bezinteresowna. Szczególne podziękowania należą się Kol. Pawłowi Gduli, który był odpowiedzialny za przeprowadzenie i organizację wszystkich zawodów. Myślę , że Zarząd naszego Koła też nie zapomni o Pawle i w jakiś sposób wynagrodzi mu trud i czas jaki poświęcił dla wielu wędkarzy nie tylko z naszego Koła.

Zarybienie było. Mam nadzieję że jesienią będzie ponowne. Jak wszędzie zdarzają się dni lepsze i gorsze. Wpuszczono w tym roku karpia, trochę szczupaka a także węgorza. Co do tego ostatniego to powinien być już dość dorodny, bo zarybia się nim od paru lat. Dziwne że jakoś nie słychać żeby komuś poskubał żywca. A amatorów tej metody na tej wodzie nie brakuje. Bańki kołyszą się na wodzie przez całe doby. No i już wielu zapomniało że zgodnie z regulaminem i ustawą, żywców nie wolno przywozić nad wodę.

Jeżeli mnie przyjmiecie do kompanii to i ja się wybiorę na sobotę.

Chwilę temu zakończył się maraton na Jandzie. Zawody rozpoczęły się wczoraj po południu. Ciekawy jestem wyników i wrażeń. Wiem że koledzy z Sarzyny też tu zaglądają. W piątek po południu byłem tam i niestety oprócz maleńkich karpików nic nie chciało się skusić na moje specyjały.

Nie ma to - tamto Należą się obu Panom wielkie gratulacje i to nie tylko za połów ale za czyn wypuszczenia. Teraz tylko trzeba pilnować aby Wielki Stach a może Winnetou za każdym razem wizyty na brzegu powracał do zbiornika. Szkoda tylko że sami łowcy nas ignorują i takie wieści trafiają tu z drugiej ręki.

Komary, komary i jeszcze raz sumki karłowate. Jeszcze parę takich dni jak wczoraj i brzegi opustoszeją. I chyba tylko Kazik zostanie

Spotykamy się raz w tygodniu w szkole na pogadankach teoretycznych i umawiamy się wtedy na wypad nad wodę. Trenujemy batologię . Robię to bez najmniejszej odpłatności. Czasem coś na zanęty dorzuci koło. Obecnie jestem na etapie poszukiwania sponsorów . Uczestników nie ma za wielu. Mało kiedy przychodzi ponad 10 osób. Za to są dość "zapaleni" i to daje motywację. Relacje są na stronie naszego Koła a fotki ze spotkań praktycznych można oglądnąć w "Albumach " googli link poniżej.

Od maja przy szkole w Giedlarowej działa Szkolna Sekcja Wędkarska. Do tej pory spotkaliśmy się już kilkanaście razy. Chłopcy z sekcji brali udział daw razy w zawodach młodzieżowych. Wcześniej zapoznali się z obowiązującymi regulaminami i niektórymi przepisami ustawy o rybactwie... W efekcie kilku zostało posiadaczami kart wędkarskich. Dzisiaj spotykamy się kolejny raz na treningu praktycznym na zbiorniku Floryda.

.. za stroną PZW Ogłoszenie Zapraszamy na otwarte zawody wędkarskie metodą gruntową (gruntówka, piker). Jedna wędka. Zbiórka zawodników o godzinie 5.00 w dniu 7 sierpnia 2011r nad zalewem Floryda przy tablicy ogłoszeń.Zapisy zawodników w sklepach wędkarskich ul. Rynek 31 i Kopernika 1. Wpisowe 10 zł. Zawody w jednej turze 5.30-9.30 Organizator; Kapitanat Sportowy przy kole nr 18 San w Leżajsku. Do Kapitanatu Proponuję stworzyć osobną lub dodatkową punktację za złowienie sumika amerykańskiego .