Tomekk

Owszem były jakiś tydzień lub dwa tygodnie temu. Zawody były takie,ze cały staw zarezerwowany był ( numer 2 ) A siedziało chyba tylko 6 osób. Widziałem jak pili piwo a co do ryb to nie mam pojęcia czy coś złowili....

Wczoraj pół dnia na Wisłoce i brały tylko glony im dłużej była wędka w wodzie tym więcej ich było

Niby coś tam gadali,ze mają wodę spuszczać ,ale jak na razie nic takiego nie miał miejsca

Wczoraj na stawie nr. 5 pół dnia bez brania

A ja byłem świadkiem jak gość wyciągnął łapę świni na spinning

dokładnie ;d

Chyba poznaję "porzyczaliscie" od nas pellet ;d

@piter poznaję łowisko

Dzisiaj od 5 rano do 18 i tylko 3 brania na grunt w tym karpik 2kg,2kg,6kg. I z 15 karpików na spławik. Łowiłem z kolegami także 6 wędek w wodzie i dzisiaj totalna masakra na grunt... Pierwszy raz sie spotkałem z takim czymś na Rzemieniu żeby na grunt było tylko trzy brania przez cały dzień l;/

Ja jak jeżdżę tam to łowię przeważnie na feeder i używam tam zanęty bruda. I byłem tam już 7 razy i nikt się nie czepiał ,ze do koszyczka zanętę sypie... A po drugie już wszyscy tak namotali ,ze nie wiadomo co wolno a czego nie...

TO i ja dodam zdjęcie dzisiejszego karpika 60cm:D Oprócz niego było tez kilka mniejszych.

Ja tam nie miałem dnia ,żeby na Rzemieniu nic nie złowić. Wczoraj również byłem z kolegą 3 godziny i złowiliśmy karpie 1.5 , 3, 5, 6 kg i kilka leszczy. I spięta bardzo duża ryba.

Ten mniejszy staw ma być "zabrany" ...

Gdzie sie podziało większość wczorajszych postów ;O ?

A może Panowie trzeba przestać opłacać kartę wędkarską? Bo to jest tak my za nią płacimy co rok pieniądze a zbiorników nam nie zarybiają to po pierwsze. Pod drugie mają w dupie co się dzieje z rybami i zbiornikami najlepszym przykładem tego jest teraz Wisłok. To nie my powinniśmy ich alarmować ! A jeśli już my to oni powinni się tym zająć natychmiast a nie po kilku dniach w końcu biorą za to pieniądze i to grube pieniądze. Ale to jest tak my tutaj wszyscy "kłapiemy jadaczkami" a nikt nic z tym nie zrobi. Panowie może najwyższy czas ruszyć głowami i napisać jakieś pismo do naszego kochanego PZW. ? i napisać kilka punktów czego "żądamy" za opłacanie kart. Myślę,ze pierwszym punktem jaki powinien się znaleźć na takim piśmie powinien brzmieć. 1.Żądamy co rocznego zarybiania zbiorników. 2.Po zarybieniu zbiornika co najmniej pół roczny zakaz zabierania złowionych ryb z zarybienia. Wiem zszedłem trochę na inny temat,ale jeśli my coś nie zrobimy to kto? Ja mogę płacić nawet 100zł więcej za tą kartę ,ale żeby te zbiorniki były zarybiane co rok a nie raz na kilka lat. Panowie podpisali byście się na takim piśmie . ? ( Na pewno nam to nie za szkodzi jedynie może nam to pomóc. Jeśli chociaż raz w roku by nam zarybiali nasze zbiorniki to uwierzcie mi mieli byśmy masę ryb więcej i w pewnym stopniu skończyło by się nasze narzekanie ,ze siedzimy cały dzień na rybach a kij nawet nie drgnął...)

I szlak trafił wisłok kur** !!!

Szczerze ? Tam nie ma po co jechać. To już nie jest ta czarna co była kilka lat temu.... jedynie co dzióbie to leszczyki po 10-15cm ... Jak by się cofnąć tak z 5 lat do tyłu to chociaż brały leszcze po 30cm a teraz o takim można sobie pomarzyć lub trzeba mieć farta żeby go złowić. A na brzegach coraz więcej głów karpi i pełno łusek ryb. Panowie złów i wypuść. A jak chcecie mięso to sklepów nie brakuje ! Pozdrawiam prawdziwych wędkarzy.

Zapomniałem filmu dodać jak rybka do wody wraca więc...

moze wpadnę Szukaj gościa z tyczką

hahaha widzę,ze ten ktoś to dobry artysta musi być

9kg szczęścia

2-3kg. A dzisiaj połowiliśmy piękne ryby. A spieły się jeszcze większe niż wyciągliśmy. Rybka ogólnie współpracuje . (brały takie w granicach 1kg-9kg)

4 dni temu karpie współpracowały dosyć dobrze Jutro będę tam od rana także dam znać wieczorem

kurcze ;/

Ja też wybitnym wędkarzem nie jestem Będę siedział mniej więcej w połowie grobli z kolegą . A poznać mnie będziesz mógł po tym ,ze będę łowił na tyczkę i feeder będziemy mieć strasznie dużo gratów na pewno nas znajdziesz - - - Updated - - - Przepraszam , ze wprowadziłem was w błąd jednak nie będe jutro na Rzemieniu plany mi się pokrzyżowały ...