stiff43

sprzedane,temat do usunięcia

Zostały tylko feedery (kołowrotki sprzedane ) ale mam jeszcze dwie sztuki Daiwa Regal Z używane stan bdb w rozmiarze 3500mi 4000 więc cena za ten komplet spada do 900 złotych za wszystko ,podbierak używany karpiowy i pokrpwiec dokładam gratis kupującemu .

Mam do sprzedania dwie wędki Anaconda Corky 3,60 3 składy 3 lb.Wędki są nie używane i kołowrptek Daiwa Regal Z 4000 BR używany stan bdb .Cena za dwie wędki 500 złotych a za kołowrotek 200 złotych.

Sprzedam bo leży i się kurzy,niewiele grana stan jak nowy ,gryf prost stroi niska akcja strun.Cena 550 złotych ,pokrowiec w komplecie.

Witam,sprzedam Feeder Daiwa Windcast 3,60 cw do 150 g używany stan bdb ,Feeder Daiwa Powermesh 3,60 cw do 150 g używany stan bdb ,dwa kołowrotki Daiwa Emcast 4000 używane stan bdb używane stan bdb.Gratis dla kupującego-podbierak karpiowy używany i pokrowiec na wędki.Cena za komplet 1000 złotych.

To guru z Akacjowej pokaże swój kunszt łowcy okazów ( może jakieś zarybienia będą ) żeby było się czym pochwalić

a ryby w tych stawach to czyje są ?

Boguchwałę sobie kolego odpuść ,ryby to tam były dwie dekady temu coś mogę na ten temat powiedzieć . Feedera polecił bym Daiwę Aqalite 3,60 cw do 120 g używam i sobie chwalę .

Jest drogo bo wody rybne,nad wodą śmieci nie uświadczysz,porozumień moc bo wędkarze z innych okręgów chcą łowić medalowe ryby których jest mnóstwo , więc się nie czepiaj tylko podglądaj techniki połowu i gdzie prezio łowi

kawał ryb,trza zapytać prezesa bo to może tam zarybiali

zamiast opowiadać banialuki o tym że trzeba mieć umiejętności i ilości ryb w naszych wodach może pokazał by techniki jakimi się posługuje i okazami które złowił

Będzie więcej zarybień ,będzie wynajęta firma która posprząta brzegi z mnóstwa śmieci,będzie lepiej,będzie radośniej i w ogóle cacy za jedyne pięć dych więcej.Wypisałem się z tego dziadostwa i jestem szczęśliwy zasilając moją gotówką łowiska komercyjne gdzie widać dbałość o łowisko i klienta .

Może wydali na zarybienia i zabrakło kasy na stronke

Byłem dziś pojeżdzić rowerem po nowej ścieżce nad Wisłokiem w Boguchwale ,woda przybrudzona i dość duża , wędkarzy zero oprócz dziadków po stronie Budziwoja ( tam jest wysyp bungalowów z dykty ) na wysokości krzaków Przysieckich ,kilka żywcówek w wodzie podobno ryb nie mieli bo pytałem z dojazdem autem będzie problem gdyż poustawiane są znaki z zakazem wjazdu ,podobno mają połączyć tą scieżkę z granicą Rzeszowa ano zobaczymy.

ale jak pada deszcz to napełnia połowę zbiornika osoby prywatnej więc jak to jest że to woda PZW , a jak właściciel połowy zbiornika zarybi swoimi zakupionymi przez siebie rybami swoją połowę to też są ryby PZW ?