kssel88

Wczoraj karpi było tyle że na dwie wędki z Maksem nie wyrabialiśmy:) a dzisiaj siedziałem 3 godziny i same płotki i rozmawiałem też z innymi wędkarzami żaden tez karpia nie złapał.

No Karpiki biorą jak wściekłe:) z Maksem i Dragomirem troche dzisiaj połowilismy:)

Ile Tusk przez Lecha szlocha, ile kobiet Boruca kocha, ile Lepper się opala, ile Misztal w disco szalał, ile Długosz będzie siedział, <ściana> ile Rywin nie powiedział, ile wdzięku jest w Giertychu, ile wanien złupił Zbychu, ile Ebi jeszcze strzeli, ile Władek miał nadziei, że z Hausnerem sukces zdzieli tyle zdrowia pomyślności, szczęścia, ciepła i radości w Święta A ile Listkiewicz narobił kłopotów, tyle zdrowia, szczęścia w Nowym ... Roku!

Kamaz ostatnio zaczynasz mnie wkurzać czepiasz sie maksa że ryb nie wypuszcza a sam jesteś mięsiarzem sądzę tak patrząc na twoją relację z wędkowania na wisłoku ryby w wiaderku i w siadce wymęczone i jeszcze piszesz ze wróciły do wody. ŻAL MI CIE!!!

też wiedziałem:) Pudziana nikt nie pokona:)

oj oj Max słyszałem ze walka z tym sandaczem była emocjonująca to prawda ze cie wciągnął Cię do wody po szyje??

Moje zdanie jest takie ze : Według mnie powinno się wpuszczać Do każdej wody karpia jest to bardzo Ciekawa rybka:) i nie wiem w czym by przeszkadzała nawet w Sanie.Bo amur to rozumiem może wyczyścić zbiornik do ostatniej trawki.Ale też krew by się nie polała jakby trafił do Sanu lub Ożanny są to ryby ,które rosną do dużych wymiarów i opłacało by się za nimi pochodzić.Bo nie oszukujmy się San jest obecnie pustynia jeśli chodzi o białą rybę komu chce się chodzić za 30 cm certami no czasami moze trafić się większy leszczyk.Obecnie to nawet nie opłaca się zarzucić picera na Sanie. Jeśli chodzi o drapieżniki to jest ich w tej rzece pod dostatkiem widać to nawet w galerii. Więc jeśli o mnie chodzi jestem zwolennikiem obcej ryby w naszych rzekach.

Tuna???

Mi termin odpowiada na pewno się przyjadę.

Wczoraj na Ożannie 4 leszczyki 1 karaś i 2 liny.Oczywiście wszystkie rybki wróciły do wody.

O to ja miałem wczoraj jeszcze lepszy dzień niż Dawid ponieważ złowiłem 5 leszczy około 32-40 cm i dwa małe liny.Jak zwykle wszystkie ryby wróciły do wody.

Wczoraj wybrałem się na Florydę.Było dużo brań głównie płoci trafił się nawet jeden okonek.

Wczoraj z Dragomirem około 14:30 wybraliśmy się na San w okolicy Rzuchowa:) Ja na grunt złowiłem Brzanę 35cm 3 certy około 35cm i sumka 40 cm:) Oczywiście wszystkie rybki wróciły do wody:)